Kozula no jak Ty, jesteś amatorką to jakim mianem my mamy się nazywać?kozula pisze:Jak już pisałam wcześniej, jako amatorka nie używam Betoxonu.
Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 1 mar 2012, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Dzięki za link o Suchej zgniliźnie wierzchołkowej.
Odnośnie tego artykułu chciał bym zapytać o chlorek wapnia, jak o niego prosić w sklepie, jaka nazwa? Zwykłe wapno?
Czy można też profilaktycznie sypnąć pod pomidorki, jeśli tak to po jakim czasie do nich dotrze?
Szybciej dotrze gdy będziemy podlewać?
Pytanie odnośnie siarczanu magnezu. Jaki nawóz prosić w sklepie?
Tak z innej beczki, czy pryskając maliny jesienne też dodać siarczanu magnezu? Czy to coś pomoże?
Dziękuję za każdą odpowiedź, oraz dziękuję za wyrozumiałość
Paweł.
Odnośnie tego artykułu chciał bym zapytać o chlorek wapnia, jak o niego prosić w sklepie, jaka nazwa? Zwykłe wapno?
Czy można też profilaktycznie sypnąć pod pomidorki, jeśli tak to po jakim czasie do nich dotrze?
Szybciej dotrze gdy będziemy podlewać?
Pytanie odnośnie siarczanu magnezu. Jaki nawóz prosić w sklepie?
Tak z innej beczki, czy pryskając maliny jesienne też dodać siarczanu magnezu? Czy to coś pomoże?
Dziękuję za każdą odpowiedź, oraz dziękuję za wyrozumiałość
Paweł.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Paweł,
Ja tam nie chcę polemizować z autorami tego artykułu, bo pewnie nie znam się na tym tak dobrze jak oni. Ale polecał bym Ci odpuścić sobie ten chlorek wapnia i użyć saletry wapniowej lub saletry wapniowo-magnezowej.
Ja tam nie chcę polemizować z autorami tego artykułu, bo pewnie nie znam się na tym tak dobrze jak oni. Ale polecał bym Ci odpuścić sobie ten chlorek wapnia i użyć saletry wapniowej lub saletry wapniowo-magnezowej.
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Paweł już podawałam ci ten link, podaje po raz drugi. W tym wątku forumowicz dokładnie wytłumaczył, co i jak z podawaniem wapnia.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p2106056
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p2106056
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 1 mar 2012, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
romaszka Tak mam nawet zapisane Chodziło mi tylko o co prosić w ogrodniczym ;)
karthyer dzięki, właśnie o to mi chodziło ;)
karthyer dzięki, właśnie o to mi chodziło ;)
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
W sklepie papierniczym, prosić kredę szkolną - 1.50 zł. - wapno, w aptece sól gorzka - magnez
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Poradźcie mi proszę,czy pomidorki w gruncie mogę opryskać Mospilanem 20 SP na mszyce,bo mi zjedzą wszystko oraz w jakim stężeniu ewentualnie.Chciałam się wstrzymać z opryskiem,ale jest jej coraz więcej.Na Mospilanie jest podane tylko stężenie dla pomidorków pod osłoną,a moje w gruncie.
I jeszcze jedno pytanko,zaczęły mi żółknąć młode listki,czy to od nadmiaru wody,ostatnio kilka dni mocne deszcze padały,a może im czegoś brakuje lub mają za mało.Przed deszczami pryskane były siarczanem magnezu z dodatkiem magicznej siły.
http://img696.imageshack.us/img696/6514/27062012270.jpg
Cały krzak wydaje się być normalny,tylko te wierzchołki
I jeszcze jedno pytanko,zaczęły mi żółknąć młode listki,czy to od nadmiaru wody,ostatnio kilka dni mocne deszcze padały,a może im czegoś brakuje lub mają za mało.Przed deszczami pryskane były siarczanem magnezu z dodatkiem magicznej siły.
http://img696.imageshack.us/img696/6514/27062012270.jpg
Cały krzak wydaje się być normalny,tylko te wierzchołki
Nie oglądaj się za siebie-może Coś właśnie Cię dogania.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
To chyba brak żelaza...
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- pomidorowka
- 100p
- Posty: 108
- Od: 22 mar 2012, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Yvona
Dziękuję za podpowiedź,znalazłam takie info:
Upośledzenie pobierania Fe następuje również w warunkach deficytu światła oraz braku tlenu w strefie korzeniowej.
Tak myślę,że było zbyt dużo wody w glebie (ciągle padało) i brakowało tlenu korzeniom.Może ktoś wpadnie i potwierdzi diagnozę
Dziękuję za podpowiedź,znalazłam takie info:
Upośledzenie pobierania Fe następuje również w warunkach deficytu światła oraz braku tlenu w strefie korzeniowej.
Tak myślę,że było zbyt dużo wody w glebie (ciągle padało) i brakowało tlenu korzeniom.Może ktoś wpadnie i potwierdzi diagnozę
Nie oglądaj się za siebie-może Coś właśnie Cię dogania.
-
- 200p
- Posty: 207
- Od: 30 maja 2011, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Dziękuję kozulo. Wiem, że nic dodatkowegoich nie męczy.kozula pisze:
Hania_wroc, tak to dalsze skutki przenawożenia azotem. Tak silnie przenawożone pomidory często padają łupem chorób korzeni.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Też mam takie żółte środki w młodych przyrostach. Na razie tylko w gruncie.
Prysnąć Florovit żelazo??
Prysnąć Florovit żelazo??
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 30 sty 2012, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Witam, proszę o pomoc! Na moich pomidorach opadają kwiaty. Łodyżki w miejscu gdzie wyrasta kwiat żółkną, brązowieją i kwiaty opadają Czytając forum nie napotkałem niestety czegoś takiego, nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Zauważyłem to wczoraj na kilku krzakach, dziś na następnych, grona marnieją. Proszę o opinie i porady. Zamieszczam zdjęcia kwiatów i całych roślin.
Moja druga prośba to diagnoza tego co dopadło jednego z koralików z którego oberwałem dziś dwa liście
Proszę o pomoc. Pozdrawiam
Moja druga prośba to diagnoza tego co dopadło jednego z koralików z którego oberwałem dziś dwa liście
Proszę o pomoc. Pozdrawiam