Fasolka szparagowa tyczna

[ewa2019]

Nie wiedzialam Pięknie dziękuję

[BRZOSKWINKA]

Ewa, wydaje mi się, że brakuje jej jedzonka i przestrzeni dla korzonków. Z przestrzenia już nic nie zrobisz, ale ja trzeba regularnie (raz na tydzień) zasilić (bo nie ma skąd pobierać).

[GunnarSK]

Z mojego pierwszego "miotu" Goldmarie wzeszły jednak dwie rośliny a nie jedna, a z drugich mam 12 zamiast 11, tak że w sumie jest 14 roślin z 25 nasion (56%, co nie jest takie złe).

[BRZOSKWINKA]

A to moja fioletowa:


I jasiek - choć to nie szparagówka

[ewa2019]

No proszę ,aż miło popatrzeć , jaka duża i zdrowa fasola Mnie się w gruncie nie udaje,dlatego mam w donicy-tyczną zawsze
wyżrą mi slimary

[GunnarSK]

Zauważyłem dzisiaj dodatkową Goldmarie z drugiego rzutu, tak że w sumie jest 15 roślin z 25 nasion (60%) i z drugiego rzutu 13 z 15.

[macin]

Jako, że pierwszy raz mam fasolę tyczną (blauhilde) to I pytanko: czy trzeba wycinać lub skracać pędy boczne z kącików liści (sporo tego wyrasta) czy zostawić samopas? Fasolę prowadzę po sznurkach co 15cm.

[boja53]

nie wiem,jak inni,ale ja nic nie wycinam,rośnie sobie jak chce,tylko zapewniam jej jakieś sznurki,aby się pięła.

[x-p-o]

marcin

Fasoli się nie obcina.

[macin]

No to narobiłem:) Mam sznurki do wysokości jakieś 2,7m i to co wyrastało powyżej to przyciąłem Pierwsze lody z fasolką przełamane

[GunnarSK]

No to narobiłem:) Mam sznurki do wysokości jakieś 2,7m i to co wyrastało powyżej to przyciąłem Pierwsze lody z fasolką przełamane

I tak na pewno wyrośnie.

[GunnarSK]

I tak na pewno wyrośnie.

Nic złego się nie stało. Najwyżej zbiory będą opóźnione.

[fanrats]

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc podłączę się tutaj.
Może ktoś wie dlaczego nie zawiązują się strąki na moim jaśku? Właściwie nie tylko na moim, bo na sąsiednich działkach jest ten sam problem. Na fioletowej też jakoś dziwnie mało strączków.
Tak to wygląda na jaśku:



Fasola kwitnie, ale kwiatki opadają i zostają puste badylki.





Czy przyczyną może być nieobecność pszczół? Tuż obok fasoli rośnie spora kępa ogórecznika, przy którym zawsze uwijały się roje pszczółek, a w tym roku prawie ich nie widzę.