Aaaaa.....żesz ty...... no to trzeba będzie się wybrać do lasu.
U mnie na razie o grzybach cisza, ale kto wie co tam w runie piszczy........a raczej rośnie.
Kurki raczej u mnie nie rosną, ale prawdziwki i owszem można spotkać.
Gratuluję i zazdroszczę,bo u mnie nawet najmniejszego byle jakiego grzybka.Może jeśli dłużej popada i nie zrobi się gorąco to jeszcze coś się wysypie w lasach?