Lato na Modraszkowej
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Lato na Modraszkowej
Aniu i mnie wczoraj obudziła burza. Trochę się bałam bo byłam sama, w domu gdzie jeszcze hula wiatr. Chyba trzy godziny grzmoty waliły w jezioro aż się wyładowała.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Lato na Modraszkowej
Mnie dziś w nocy 2razy burza budziła, ale cieszę się, bo popadało solidnie
. Muszę za ogórecznikiem się rozejrzeć w swojej okolicy, bo piękny i rośnie twardo wbrew warunkom.
Modraszkowa śliczna
, grzyby smakowite, może i u mnie w lesie będą rosły? NOgi same chcą iść a ja do 16tej pracuję 

Modraszkowa śliczna


- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Lato na Modraszkowej
Hej, Dziewczęta
Dzięki za odwiedziny, chociaż mi ostatnio jakoś niezdarnie forumowanie wychodzi. Podobnie jak wyprawy do Starego Lasu. Nie wszystko zawsze idzie tak, jak by się chciało. No ale trzeba robić wszystko, żeby w końcu wyszło. I właśnie robienie tego "wszystkiego" mnie odciąga od mojej najulubieńszej łączki na świecie. I siłą rzeczy również od FO
Zaniedbałam fotki ostatnio, więc dla porządku wstawiam. Ale niewiele nowego tam
Jestem głodna nowych nabytków, ale ten temat też jeszcze chwilkę musi poleżeć na półce

różowa namiotowa

pierwszy klemek też różowy

alba meidiland

i ślicznota


Zaniedbałam fotki ostatnio, więc dla porządku wstawiam. Ale niewiele nowego tam

Jestem głodna nowych nabytków, ale ten temat też jeszcze chwilkę musi poleżeć na półce


różowa namiotowa

pierwszy klemek też różowy

alba meidiland

i ślicznota
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Lato na Modraszkowej

z torowiska


piękniś już wystrojony

a to pnączak napłotny

mikołajek - prawie

dzwonecek - JEST niebieski


żuraweczka
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42324
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Lato na Modraszkowej
Nie jest tak źle, coś się dzieje na Modraszkowej , a że anabanana włóczy się po Gdańsku i wyszukuje tematów do nowego wątku to już tak jest.
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Lato na Modraszkowej
i oczywiście ON - gwiazda


Na koniec coś specjalnego - gwiazdki będące odkryciem ubiegłego sezonu opanowały lewy brzeg stawu. Wygląda to niesamowicie. A na zdjęciach - jak zwykle
CENTURIA POSPOLITA
TA-DAM!



-- 2 lip 2012, o 21:25 --
Maśku, chętnie bym tymi nogami powłóczyła gdzie indziej, ale jak się nie ma co się lubi...



Na koniec coś specjalnego - gwiazdki będące odkryciem ubiegłego sezonu opanowały lewy brzeg stawu. Wygląda to niesamowicie. A na zdjęciach - jak zwykle

CENTURIA POSPOLITA
TA-DAM!



-- 2 lip 2012, o 21:25 --
Maśku, chętnie bym tymi nogami powłóczyła gdzie indziej, ale jak się nie ma co się lubi...

Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42324
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Lato na Modraszkowej
Centuriony śliczne pilnują brzegu - brawo - to się lubi co się musi!



- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16250
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Lato na Modraszkowej
Bardzo nastrojowe zdjęcia robisz. Mnie najbardziej urzekło to z żurawką w rozwidleniu pni drzewa. Artystyczne!
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Lato na Modraszkowej
Jak miło mieć bratnią duszę i chwastomaniaczkę na przyjaciółkę. Mnie też zachwycają dzikie kwiaty. Jest w nich tyle siły i chęci do życia, że aż miło. Wczoraj w beczce znalazłam piękną lebiodę. Że też np.magnolie się tak nie sieją 

- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Lato na Modraszkowej
Maśku, centurie rosną nad stawem, ale na czystym piasku. Rok temu kilka egzemplarzy przesadzałam na zielnik, ale eksperyment się nie powiódł. Nie chcą się dać ujarzmić
No więc niech już tak zostanie...
Wandziu, dziękuję
W końcu uczę się tu od najlepszych, czas najwyższy, żeby coś z tego zaczęło się rodzić
Marzko, to wtedy wyklinalibyśmy magnolie
Wiesz jak to jest - co za dużo, to niezdrowo. Chociaż na naszych metrażach trochę roślinnego rozbestwienia jest bardzo mile widziane


Wandziu, dziękuję


Marzko, to wtedy wyklinalibyśmy magnolie



Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Lato na Modraszkowej
Dzięki Dziewczyny za doedukowanie:). Dopisany do listy niezbędników na przyszły rok. 

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lato na Modraszkowej
Aniu takie cudne sielskie anielskie widoki pokazujesz, aż miło do Ciebie zaglądać w poszukiwaniu ciszy, spokoju i relaksu. Z nieba leje się żar, ależ poleżałoby się w cieniu drzewka nad wodą.....ja w te upały narzędzie ogrodnicze zamykam na kłódkę i zielsko ma raj...nic mu nie zagraża z mojej strony
Ale do czasu





- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lato na Modraszkowej
Aniu, foty bardzo klimatyczne...przenosisz nas na tą słoneczną łączkę w mgnieniu oka...miło, bo za oknem szaro 

- konwalia12
- 1000p
- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Lato na Modraszkowej
Alba Meidiland jest wspaniała!

Lato u Ciebie wyjątkowe, w pobliżu takich miejsc...ach..

Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Lato na Modraszkowej
Nemezjo - koniecznie:)
Wiesz, Aguś, mnie się wydaje, że w takie upały, kiedy my musimy odkładać narzędzia, to chwastom też się NIE CHCE rosnąć
Tylko potem rzeczywistość te moje "wydawania" weryfikuje...
No i wychodzi na wierzch, kto tu rządzi
Robaczku, u nas też była szaroburówa dziś, pewnie jeszcze troszkę potrzyma, z tego co zerkałam na pogodynkę. Ale po kilku dniach spędzonych na patelni to nawet jest kojące. Byle nie w weekend! Bo będę zła!
Anulu, Alba moja to bidulka, tylko zoom jej pomaga. Ale stara się jak może odwdzięczyć za wyciągnięcie "ze szpitala". A druga różyczka to Yellow Fairy. W zasadzie jest żółta, ale to jest ten nasycony odcień wpadający już trochę w pomarańczkę. I tak to jest - żółtą rabatkę chciałam obsadzić czymś cytrynowo-limonkowym a już się wkradają cieplejsze odcienie, bardziej "żarówkowe". Zobaczymy, jak się dalej temat rozwinie:)
Wiesz, Aguś, mnie się wydaje, że w takie upały, kiedy my musimy odkładać narzędzia, to chwastom też się NIE CHCE rosnąć




Robaczku, u nas też była szaroburówa dziś, pewnie jeszcze troszkę potrzyma, z tego co zerkałam na pogodynkę. Ale po kilku dniach spędzonych na patelni to nawet jest kojące. Byle nie w weekend! Bo będę zła!
Anulu, Alba moja to bidulka, tylko zoom jej pomaga. Ale stara się jak może odwdzięczyć za wyciągnięcie "ze szpitala". A druga różyczka to Yellow Fairy. W zasadzie jest żółta, ale to jest ten nasycony odcień wpadający już trochę w pomarańczkę. I tak to jest - żółtą rabatkę chciałam obsadzić czymś cytrynowo-limonkowym a już się wkradają cieplejsze odcienie, bardziej "żarówkowe". Zobaczymy, jak się dalej temat rozwinie:)
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem