Misia, pięć to też dużo

. Ja u swoich nie liczyłam, te na środku trawy mają więcej ,
niż te przed tarasem
Gosia, moje juki zakwitły dokładnie po trzech latach, teraz mają chyba 12 lat.
Moje lilie w ubiegłym roku były obgryzane przez takie czerwone robaczki,
podobne do biedronki.One zazwyczaj wychodzą pod wieczór i obgryzają lilie.
Należy je zbierać codziennie ,tak też robiłam i wytępiłam wszystkie napastniki.
Oznaką ich bytności są wygryzione dziury na liściach i na pączkach.
Edwardzie, juki moje rosną w południowym słońcu, mają jak na patelni,
i dlatego być może wegetacja szybciej następuje.
Ale jak mówi przysłowie" co się odwlecze to nie uciecze"
Doczekasz się pięknych baldachimów, a u mnie pewnie za parę dni znikną,
bo już oblatują po tym dzisiejszym gorącym dniu
