Moje storczyki i problemy....
Anka trudno oceniac podłoże, ale ja trafiłam na ładne grube z tego substrala, no ale wiadomo, może inna dostawa i juź inne podłoże akurat całe podłoże zużyłam, ale jak jutro będę w sklepie to kupię i wkleję fotkę jak wyglądało moje podłoże, a teraz może faktycznie jeszcze raz przesadź i poczytaj to, co wysłałam Ci na P.W.
życzę powodzenia i wspieram wirtualnie
życzę powodzenia i wspieram wirtualnie
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
hmmm znawczynią to ja nie jestem, do tej pory przesadzałam tylko 2 storczyki (ale jakoś żyją )
osusz korzenie, włóż do doniczki z lekko zwilżonym podłożem (chyba że takie już było jak z tej doniczki wypadł )
napowietrznych korzeni to on chyba nie ma albo ma jeden malutki ten nad liściem ale nie widzę dokładnie.
Postaraj się tak go umiejscowić w doniczce żeby więcej nie wypadał jakoś możliwie głęboko, zostawiając ten chyba powietrzny korzonek. Za jakiś czas na pewno wypuści nowe korzonki i pewnie będą one wyżej umieszczone niż te, mogą pójść do góry (powietrzne) lub same skierują się w podłoże.
Może ktoś coś doda lub sprostuje
osusz korzenie, włóż do doniczki z lekko zwilżonym podłożem (chyba że takie już było jak z tej doniczki wypadł )
napowietrznych korzeni to on chyba nie ma albo ma jeden malutki ten nad liściem ale nie widzę dokładnie.
Postaraj się tak go umiejscowić w doniczce żeby więcej nie wypadał jakoś możliwie głęboko, zostawiając ten chyba powietrzny korzonek. Za jakiś czas na pewno wypuści nowe korzonki i pewnie będą one wyżej umieszczone niż te, mogą pójść do góry (powietrzne) lub same skierują się w podłoże.
Może ktoś coś doda lub sprostuje
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Witaj to,że się wywrócił to nie jest problemem niewiele korzonków,świeżo przesadzony, "ciężka góra" przeważyła słabe zakotwiczenie, krótkie odcinki zbrązowiałych korzonków jeśli są "ciapkate" w palcach to utnij ostrym nożem,jeśli nie to nie ucinaj tylko przetrzyj wacikiem z 70 % spirytusem, podobnie inne wcześniej ucięte miejsca i przetrzymałabym go do jutra nie wsadzając,żeby miejsca cięcia dobrze zaschły, a dopiero jutro do podłoża bardzo przewiewnego jak keramzyt albo mieszanka kory, kawałeczków styropianu i u nasady rośliny też keramzyt żeby nie podgniwała i nie wywracała się. keramzyt pogotować chwilę z octem lub z sokiem grapefruitu i schłodzic do temp.pokojowej
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy