Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz a jak sie ZZ na krzakach objawia? Takie niektore liscie przyżółkłe sie robia i plamek dostaja. A ta zgnilizna wierzcholkowa ma jakies inne objawy?
Awatar użytkownika
estil
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 6 maja 2012, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Śląska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Witam.Kozulo,forumowicz zerknijcie na moje zdjęcia fachowym okiem,podejrzewam że jeszcze zagłodzone.Chyba, że się mylę.Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2167
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Estil, stare liście nie wyleczą się z niedoborów. Swoje zrobiły i są do oberwania. Ważne są te wyżej.
Rusałko, miałaś wtedy ostrą suchą zgniliznę. W takim stanie jak zerwałaś ten owoc, oprysk już by nie pomógł. Pryskać należy zaraz, jeśli tylko pojawi się szklistość skórki. Może to tez wyglądać jak mokra plama na wierzchołku. Przy takim upale jak teraz, wskazane są 3 opryski co dni. Normalnie trzeci wystarczy po 5 dniach. W taki upał pomidorom może zabraknąć wody z powodu zbyt skąpego podlania i dlatego sucha zgnilizna pojawia się częściej. Dodatkowo, im więcej słońca, tym większe zapotrzebowanie na wapń.
Spadam, bo wreszcie zaczyna grzmieć i może skończy się ten okropny upał.

Pozdrawiam, kozula
Awatar użytkownika
Hekate
200p
200p
Posty: 373
Od: 23 lip 2009, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lędziny k. Tychów (śląsk)
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

A jaka jest skuteczność takiego oprysku wapniem (zastosowałam po wykryciu na szybko to co miałam pod ręką, czyli wapno rozpuszczalne apteczne bez dodatków smakowych choć kwask cytrynowy w składzie jest) jeżeli pomidorki są w gruncie, a ostatnio nawet pare razy dziennie burza przechodzi :roll: Czy nie trzeba wtedy go powtarzać?
Ania
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Paula, ja nie jestem forumowicz :lol: ale masz tu fotę początków zarazy:
BRZOSKWINKA pisze:Czy to zaraza?
Obrazek
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

A co robić by tej zgniliźnie wierzchołkowej zapobiec?

-- 9 lip 2012, o 10:16 --

Pryskać saletrą wapniową? A owoce obrywać?
karthyer
100p
100p
Posty: 102
Od: 19 cze 2012, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: GOP

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Saletrą pryskasz, żeby uratować owoce. Jeżeli według Twojej oceny są już nie do odratowania, to dopiero wtedy oberwać.
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Czyli te zmiany na owocach mozna cofnąć?
juda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 1 lis 2008, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Pelasia pisze::wit No więc dzisiaj po przybyciu na działke poleciałam do tego ze suchą zgnilizną , a on zemdlony....aż sobie przeklnęłam.Fakt ,ciepło było,ale byałm o godz 18...to chyba nie od słońca? ;:131 Zrobiłam mu oprysk z saletry wapniowej ....jutro obadam ,co znim dalej i zrobię fotkę.Może przelany...bo do dzisiaj ciągle padało i lało od tygodnia...a on w doniczce 25l posadzony.... ;:224

asia
Pelasiu zazdroszczę Ci tego deszczu u mnie susza i problem z podlewaniem .. na szczęście nie zauważyłam jeszcze chorób
Kasencja

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

PaulaPola, dopiero co kozula napisała prawie cały referat o tym. Poczytaj dokładnie.
kozula pisze:Rusałko, podatność Kalmana na suchą zgniliznę jest powiązana z jego mniejszymi wymaganiami pokarmowymi. Ta odmiana ma wątłą roślinę, więc nie potrzebuje wiele na jej zbudowanie. Tam gdzie inne odmiany jeszcze by coś zjadły, Kalmanowi może być za dużo (zasolenie podłoża). Dodatkowo, wszystkie odmiany o wydłużonych owocach, są bardziej podatne na suchą zgniliznę niż odmiany o okrągłych owocach.
Sucha zgnilizna w postaci czarnych wierzchołków, może być spowodowana wszystkimi czynnikami wymienionymi przez Ekopoma. Natomiast faktyczny brak wapnia w podłożu objawia się wklęsłą plamą z boku owocu. Może też nie być widoczny na zewnątrz, bywa że tylko wewnątrz owocu jest ,,gruda'' czarnego, zeschłego miąższu. Przy suchej zgniliźnie trzeba pamiętać, że nie od razu są brązowe, lub czarne plamy na wierzchołku owocu. Początkowy objaw to tylko szklista skórka i to jest czas, kiedy można jeszcze uratować owoce, przez natychmiastowy oprysk saletrą wapniową, albo inną formą wapnia. Wtedy nie czeka się z opryskiem do wieczora, bo wówczas jest już musztarda po obiedzie (saletra nie parzy owoców nawet w największy upał).W czasie intensywnego nasłonecznienia rośliny mają zwiększone zapotrzebowanie na wapń, więc teraz z racji pogody trzeba zachować czujność i patrzyć na owoce pod kątem suchej zgnilizny.


Pozdrawiam, kozula
karthyer
100p
100p
Posty: 102
Od: 19 cze 2012, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: GOP

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

PaulaPola pisze:Czyli te zmiany na owocach mozna cofnąć?
Może nie zawsze do końca cofnąć, ale zmienione fragmenty wykroisz a resztę zjesz. To nie zaraza ziemniaka, że nawet malutki ślad na owocu kwalifikuje cały owoc do wyrzucenia, jako trujący.
Awatar użytkownika
leniawka
500p
500p
Posty: 505
Od: 27 sie 2010, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

kozula pisze: Leniawka, opryskaj wieczorem. Co do tych podgotowanych pomidorów, to za kilka dni mogą się pojawiać jakieś przebarwienia na liściach i zahamowanie wzrostu. Na pewno utraciły część korzeni.
Pozostałe więcej nie udźwigną. Zjesz trochę owoców, to wtedy dorobią następnych. Swoją drogą osiągnęłaś sukces w uprawie doniczkowej. Nie jest łatwo nie zasuszyć, przekarmić, zagłodzić itp. Gratulacje ;:63
Kozulo, faktycznie część koktajlówek trochę stanęła, opryskałam je MS, widzę lekką poprawę,
Dziękuję za dobre słowo, ale tu muszę bić ukłony Tobie, forumowicz i wszystkim, którzy dzielą się swą wiedzą na forum... ;:196

a mój dzisiejszy problem wygląda tak:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


czy tak mogą wyglądać kwiatki po ugotowaniu, czy to szara się przyplątała, czy jakieś braki czy nadwyżki składników? Problem dotyczy głównie San Marzano, kwiatki odpadają. Ten ostatni to White Oxheart, wiązał do tej pory ładnie, a teraz takie coś.... wszystkie pomidory są pod chmurką.
pozdrawiam
Iwona
Jaga85
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 23 cze 2012, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Po oprysku saletrą wapniową za ile dni można jeść pomidory, bo ja już mam takie że mogę zrywać.
A może lepsze jest wapno rozpuszczealne z apteczki jak to wcześniej ktoś opisał że użył.
Proszę o odpowiedz, bo nie chcę jeść chemi
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”