Ogórek w gruncie cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alembik
500p
500p
Posty: 589
Od: 1 cze 2012, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

monika, niekoniecznie u mnie naprzeciwko mieszka pszczelarz i pszoły co dzień zapylają moje ogórki melony, arbuzy. Uwielbiają je. Ale i tak część owoców odpada. Roślina wytwarza więcej żeńskich kwiatów niż jest w stanie wyżywić i dopiero później zastanawia się i je odrzuca.
Oczywiście to nie znaczy, że trzeba zacząć silnie nawozić rośliny, trzeba raczej pogodzić się z tym, że plon będzie mniejszy, ale smaczniejszy niż ten z intensywnych upraw ;)
Awatar użytkownika
RingoJelcz
200p
200p
Posty: 344
Od: 1 mar 2012, o 19:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lesznowola

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Monika, tak jak napisał Alembik.
Tyle że ogórki mam w donicach, ziemia ta sama, podlewam zawsze wszystkie razem, tą samą wodą i na jednym krzaku same ogóry, a na drugim same kwiatki...

A mieszkam w specyficznym miejscu, gdzie pełno ludzi napływowych, nikt nic nie uprawia, leniuchy nic nie robią wokół własnych domów, z małymi wyjątkami. Więc nikt nie truje pszczół.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10179
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Ta sama odmiana, czy różne ?
No i jaka odmiana ?
Awatar użytkownika
RingoJelcz
200p
200p
Posty: 344
Od: 1 mar 2012, o 19:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lesznowola

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Moje odmiany ogórów to Hela F1 i Racibór.
Przy zakupie sugerowałem się tylko i wyłącznie tym co aktualnie było na półce. Walorów smakowych nie znałem.

Z jednej i drugiej odmiany po jednej doniczce eksperymentowałem z obrywaniem pierwszych pędów. I właśnie na nich owoc pojawia się sporadycznie. Ale za to rosną szybciej niż pozostałe. Może muszą trochę pójść w łodygę, a później przyszaleją.
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Też mam Helę i Izyda, ale gdzie który jest to już nie wiem :D mamunia moja poprzesadzała jak jeszcze małe były :)

Możecie coś mi poradzić????
Moje ogórki mają już z 80cm do metra wysokości, mają sporo zawiązek z kwiatami u nasady, sporo ale jeszcze nie rozkwitniętych od góry, i te małe żeńskie kwiecie z maleńkimi ogórkami - stoją w miejscu, mimo że ogórki na oko 100% zdrowe. Poradźcie coś :(
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

oto one

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Dziś m przyniósł znów kolejną porcję ogórków..
i tak jak pisałam..
WSZYSTKIE które zostawi się na wieksze niż malutkie korniszonki -czyli powyżej chyba 4cm robią się jak bomby..

odmiana hermes i izyd

Czy to jakiś niedobór czy te ogórki tak szybko przerastają..??
a może po prostu one wieksze nie mają być niż te 4cm..??
W tamtym roku miałam soplice.. nie przerastał tak jak te w tym roku..
a może mają za ciepło??-u mnie upały jak diabli..

Wiecie może co może być powodem..??
-pomińcie gospodarza :twisted: :twisted: :wink:
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10179
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Aniu
tym ogórkom udziela się od Ciebie :lol:
A poważnie. Przydałby im się dolistnie oprysk z saletry potasowej albo w ostateczności z Florovitu.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

:wit :wit
Dzięki forumowicz za wskazówki.. ;:180 ;:180
I Niech się one tak nie wczuwają za bardzo :twisted:

no to mają załatwione...
w najbliższym czasie pan mąż będzie znów się miał okazję pobawić..

a tak z ciekawości..
robiąc opryski pomidora, ogórka saltrami siarczanami, podlewając florovitami magicznymi cudami.. jest jakiś okres karencji??
czy można pochłaniać potem po takim oprysku..?\bo nigdy jakoś o to nie pytałam i chyba ne tylko ja.. :roll:
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Ines1977
100p
100p
Posty: 196
Od: 3 mar 2009, o 21:52
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Proszę o pomoc z diagnozie choroby. Liście żółkną, i zasychają.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Kasencja

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Jak dla mnie to przędziorek.
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Skoro nie znacie odpowiedzi na moje pytanie, czy dobrze myślę, że skoro moje ogórki od dwóch około tygodni pozostają takiej samej długości ok 1 - 1,5cm ale w tym czasie pojawiają się zupełnie nowe które wielkością szybko doganiają te starsze to brak im po prostu wapnia? Czy zakup saletry wapniowej coś tu poradzi? I z drugiej strony jeśli to nie wapń, to czy jestem w stanie zaszkodzić ogórkom podlewając je saletrą wapniową?
Co tydzień podlewam je odżywką, kilka dni temu również odżywiłam je dolistnie.
Ines1977
100p
100p
Posty: 196
Od: 3 mar 2009, o 21:52
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Kasencja pisze:Jak dla mnie to przędziorek.
A ja myślałam, że to mączniak lub bakteryjna kanciastość. Nie pomyślałam, że to przędziorek, bo nie dopatrzyłam się żadnych robaczków ani "pajęczyn". Ostatnio wszystkie ogórki mi padły w taki sposób ale to był już w zasadzie koniec sezonu. Teraz się boję bo to dopiero początek.
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”