storczyki mojej Mamy

[martaw]

Witam wszystkich kochających te wyjątkowe kwiaty . Wprawdzie sama nie posiadam jeszcze ani jednego storczyka, ale moja mama ma ich kilka. Jeden z nich tak mnie zadziwił, że postanowiłam Wam go pokazać.



Jest wyjątkowo duży, takiej masy kwiatów jeszcze nie widziałam . Na razie mam tylko jedno zdjęcie. Kiedy odwiedzę mamę następnym razem, sfotografuję pozostałe okazy

[auspex]

O! ale masa kwiatów, Twoja mama ma rękę do storczyków.

[gianna]

Piękny, takiej kaskady jeszcze nie widziałam w realu. Kiedy zatem ten następny raz u mamy? Już tupię z niecierpliwości!

[x-F-7]

Cudny.Ile on ma kwiatow?

[Magdalenka88]

Przepiękny! I jeszcze ile pąków! Cudo! Czegoś takiego jeszcze nie widziałam!

[3velyna]

Ooo fantastyczny widok

Ale ten phalaenopsis ile ma pędów w takim razie? A może ma basal keiki?

[martaw]

Dziękuję w imieniu mamy za zachwyty Pęd jest jeden, od niego odchodzą drobniejsze. Kwiatów nie sposób policzyć... Co do basal keiki... cóż, najpierw się spróbuję dokształcić, żeby odpowiedzieć na to pytanie Mama ma na razie tylko 4 storczyki, ale chyba już wiem, jakie prezenty będzie dostawać

[3velyna]

Basal keiki, to nowa roślinka, która wyrasta u podstawy matecznej czyli dwa stożki wzrostu (miejsca, z których wyrastają liście).

Ale skoro piszesz, że pęd jest tylko jeden.. to niesamowite

Swoją drogą.. nie zdziw się, jeśli i Ty się tym zarazisz czego Ci życzę świetna sprawa

[gianna]

Pomysł z prezentami b.dobry. Jeśli takie czary-mary mama umie odprawiać nad storczykami (czytaj: umie zadbać!).

[martaw]

Swoją drogą.. nie zdziw się, jeśli i Ty się tym zarazisz czego Ci życzę świetna sprawa

Na razie reanimuję zaniedbany storczyk w pracy. Testuję na nim różne metody pielęgnacji/podlewania i nie mogę się zdecydować... Czy podlewać po całkowitym przeschnięciu podłoża, czy tak jak mama co tydzień na dno osłonki

[3velyna]

Wszystko zależy od tego, jaką drogę reanimacji wybrałaś (czy w kamykach, czy w standardowym podłożu itd.) Chyba, że masz na myśli normalną pielęgnację storczyka, tylko, że lekko zaniedbanego

Co do podlewania: ja stosuję metodę moczenia, czyli wkładam doniczkę w większe naczynie (np. osłonkę) na ok. pół godziny. A kiedy? Jak podłoże przeschnie (wtykam patyczek między korzenie i patrze czy jest suchy). Wtedy mam pewność, że wszystkie korzenie pobrały wodę, którą dodatkowo wzbogacam w nawóz - przy metodzie, jaką stosuje Twoja mama na pewno nie ma takich samych rezultatów. Ale wybór należy do Ciebie

Chodzi o to, by podczas podlewania przybliżyć storczykowi jego naturalne warunki. Czyli obfite deszcze, pomiędzy którymi jego korzenie dobrze przesychają

[Samsu]

Jejku, ale cudo . Gratulacje dla mamy.

[Ilona_K-K]

Naprawe robi wrazenie storczys Twojej mamy gratulacje