@Xellos - cały czas Twoje posty są mało kulturalne i agresywne wobec mnie. Nie będę odpowiadał w taki sposób. Krótko kilka rzeczy, bo każdy oceni, co ja piszę/pisałem a jak ty to interpretujesz - a więc zestawienie:
Pisałem: "Niegrzecznie i nieprawdziwie - pisałem już o moim podejściu do szczepionek."
W odpowiedzi na Twoje słowa: "Dla Ciebie człowieka, który da sobie wstrzyknąć wszystko, masakry nie ma, jest normalność. Dla kogoś kto sobie tego nie życzy to jest zagrożenie dla jego zdrowia. Pewnie byłeś pierwszy w kolejce do szczepienia na świńską grypę"
A Ty to komentujesz: "Podejście do szczepionek ? Skoro przymusowe szczepienia Ci nie wadzą, to kogo obchodzi podejście czyjeś. Mus to mus. Jest decyzja i trzeba się zaszczepić, a to co ja o tym myślę nikogo nie będzie interesować."
Piszesz: "W powyższym zdaniu, nie masz zielonego pojęcia, że dotychczas mogły to być tylko specjalne służby na czele z Policją. Piszesz, że może to był woźny. Bo guzik wiesz o dotychczasowym brzmieniu ustawy. Nabijasz się z własnej głupoty chyba."
Bardzo nieładnie, ale widzę, że Administrację nie razi
Pisałem "Być może", i nie muszę chyba tłumaczyć co to znaczy. Odnosiłem się do petycji, odpowiedniego artykułu i ustępu, który był jej podstawą. Jeśli ja jestem głupkiem, bo nie znam całej ustawy (i nie twierdziłem, że znam), to jak nazwać tych, którzy myśleli, że nowelizacją w ogóle wprowadza się przymus bezpośredni (poczytaj tutaj posty)?
Pisałem: "Teraz "osoby dorosłe". Usunięto "Narodowego Programu Szczepień Ochronnych" prawdopodobnie tylko dlatego, że inną drogą planu obowiązkowych szczepień się nie wprowadza, bądź wprowadzać nie będzie - czyli zbędne dookreślenie i wiele w projekcie jest takich właśnie zmian."
Piszesz: "To jest tylko Twoja interpretacja !!! To nie jest żaden bezsporny fakt. Nie wykazałeś nic jako pewnik. Tylko wedle Ciebie jest to i owo i to wszystko. Więc po co dalej się pienisz o zasadność zarzutów, skoro sam tego nie obaliłeś. Nie można czegoś obalić tylko wedle swojego widzi misie."
Oczywiście, że interpretacja, gdyż pisałem "prawdopodobnie". I uzasadnienie spoczywa na osobie, która uważa, że zapis jest zły a nie na mnie
Pisałem: "Zmiany niewielkie (co więcej POZYTYWNE), dotyczą fragmentu: "który określa rodzaj zastosowanego środka przymusu bezpośredniego oraz osobiście nadzoruje jego wykonanie przez osoby wykonujące zawody medyczne."
Piszesz: "W jawny sposób oszukujesz ludzi. Pisząc, że zmiany dotyczą tylko fragmentu "który określa rodzaj zastosowanego środka przymusu bezpośredniego oraz osobiście nadzoruje jego wykonanie przez osoby wykonujące zawody medyczne." Kompletnie pomijasz fakt, że zniknął też wyraz "udzielający pomocy osobie".
Odpowiedź: to był dalszy ciąg dyskusji. W pierwszym poście w tym wątku zacytowałem całe fragmenty. Oszukuję ludzi cytując całość? Toż każdy zobaczy jakie są zmiany. Pominąłem fragment, który moim zdaniem nie ma większego znaczenia, ale był zacytowany. Ja zmiany oceniam pozytywnie, chyba mi nie zabronisz?
Pisałem: "Bez względu na to jak jest, wolę żeby rząd miał w ręku mechanizmy natychmiastowego działania w chwili zagrożenia, niż ich nie miał "
Piszesz: "Co do ostatniego zdania to właśnie pokazuje Twoje podejście do szczepionek...rząd niech robi co chce i szczepi wszystkich. Twój argument brzmi mniej więcej tak...ufam rządowi, więc niech robi co chce. Z ustawy poznikały detale szczegóły, a Tobie została aby wiara, że nic złego się nie stanie bo ufam rządowi."
Co miałem na myśli wyjaśniłem kilka postów dalej bodajże, nie będę powtarzał. Każda nowelizacja ustawy jest po to, aby coś zmienić, też detale. Nie wykazałeś, że nowelizacja jest zła. A o przenikliwości też pisałem
To ostatni mój post, jako odpowiedź do Ciebie, cenię sobie kulturę dyskusji.