Bób cz.1
Re: Bób
Według mnie dojrzałość bobu objawia się tym, że sam odrywa się od strąków. Jest tam takie połączenie, przez które substancje odżywcze jak przez pępowinę u płodu przechodzą do nasion, kiedy bób z łatwością odrywa się od tych połączeń, tak, że zostaje tylko wgłębienie, znaczy że jest już idealnie dojrzały i gdy dłużej posiedzi to będzie już tylko sechł i twardniał.
Ja gotuję bób w wodzie w której stosunek soli do cukru to jakieś 2/1 dwie łyżeczki soli, jedna cukru kilogram bobu i ze dwa litry wody. Cukier dodaję przed zagotowaniem wody a sól jak zacznie wrzeć. Dodaję też kwiatostany kopru. Podczas gotowania cały czas próbuję, ważne, żeby nie przegotować. I w takim stanie po prostu sobie go dłubię. I choćby łupina była nie wiem jak zdrowa, nie zjadam jej, bo jest niesmaczna. Bób może dać się zjeść, ale to bez sensu marnować potencjał smakowy zjadając łupinę, więc najlepiej nagotować bobu i jeść sobie po trochu, nawet przez cały dzień. Nawet ciekawy smak ma bób, który poleży przez noc. Robią się na nim ciemne plamy i nabiera aromatu suszonych grzybów - takich jak w wigilijnej kapuście.
Ja gotuję bób w wodzie w której stosunek soli do cukru to jakieś 2/1 dwie łyżeczki soli, jedna cukru kilogram bobu i ze dwa litry wody. Cukier dodaję przed zagotowaniem wody a sól jak zacznie wrzeć. Dodaję też kwiatostany kopru. Podczas gotowania cały czas próbuję, ważne, żeby nie przegotować. I w takim stanie po prostu sobie go dłubię. I choćby łupina była nie wiem jak zdrowa, nie zjadam jej, bo jest niesmaczna. Bób może dać się zjeść, ale to bez sensu marnować potencjał smakowy zjadając łupinę, więc najlepiej nagotować bobu i jeść sobie po trochu, nawet przez cały dzień. Nawet ciekawy smak ma bób, który poleży przez noc. Robią się na nim ciemne plamy i nabiera aromatu suszonych grzybów - takich jak w wigilijnej kapuście.
-
- 500p
- Posty: 507
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Bób
Co ma największy wpływ na plenność bobu? Odmiana? Stanowisko? Nawożenie?
Posadziłam kilka odmian bobu i niestety nie był zbyt plenny. Może za głodny? Albo moja (piaszczysta) ziemia nie bardzo mu odpowiada? Były takie krzaczki, gdzie było 6 strąków, ale to był rekord. Przeciętnie było po 3-4 czyli malutko. Co zrobić żeby było więcej?
Posadziłam kilka odmian bobu i niestety nie był zbyt plenny. Może za głodny? Albo moja (piaszczysta) ziemia nie bardzo mu odpowiada? Były takie krzaczki, gdzie było 6 strąków, ale to był rekord. Przeciętnie było po 3-4 czyli malutko. Co zrobić żeby było więcej?
Re: Bób
Posadź po prostu więcej bobu. Bób można stosować do zmianowania gleby. Wiele daje suchej i jałowej ziemi, bo podobnie jak łubin wiąże azot w korzeniach. Chociaż w sumie też można go czymś zasilać dolistnie. Poszukaj sobie o zasilaniu roślin strączkowych. Unika się przy tym azotu, ale można wprowadzić parę wartościowych pierwiastków, np wapń.
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Bób
Zastanawiam się po co cukier,za zdrowy on nie jestAlembik pisze: Ja gotuję bób w wodzie w której stosunek soli do cukru to jakieś 2/1 dwie łyżeczki soli, jedna cukru kilogram bobu i ze dwa litry wody.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Bób
Ja dodaję też do gotowania odrobinę cukru, łyżeczkę na trzylitrowy garnek. Wtedy ziarno po obraniu dłużej ma ładny, żywo zielony kolor, nie ciemnieje tak szybko.
Pozdrawiam, Dorota
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Bób
Pewnie, że nie trzeba, do podjadania prosto z łupinki to przecież wszystko jedno. Ale w sałatce np. zielone ziarenka ładniej wyglądają niż brunatne Zupa krem też ma piękny zielony kolor zamiast butelkowej zieleni
Pozdrawiam, Dorota
- Jankiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 244
- Od: 2 cze 2010, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)
Re: Bób
Dorkasz, ja bób mam dopiero od 4 lat, więc jakimś wielkim ekspertem nie jestem. Moje doświadczanie jest takie, że nie należy go siać zbyt gęsto i trzeba dużo podlewać. W zeszłym roku miałem bardzo słabe plony i wydaje mi się, że te dwa czynniki, które wymieniłem zadecydowały.dorkasz1 pisze:Co ma największy wpływ na plenność bobu? Odmiana? Stanowisko? Nawożenie?
Posadziłam kilka odmian bobu i niestety nie był zbyt plenny. Może za głodny? Albo moja (piaszczysta) ziemia nie bardzo mu odpowiada? Były takie krzaczki, gdzie było 6 strąków, ale to był rekord. Przeciętnie było po 3-4 czyli malutko. Co zrobić żeby było więcej?
Nawozić wg. mnie w ogóle nie trzeba bo azot to on sobie sam z powietrza bierze przez korzenie...
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Bób
-
- 500p
- Posty: 507
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Bób
Jankiel, dziękuję
Z moich posianych bobów najlepsze są Dragon, Bonzo i Witkem. Najplenniejsze i najładniej rosły. Nie wykładały się, mimo deszczu i innych niesprzyjających okoliczności przyrody. Dragona wcale nie jadły mszyce. Nie wiem czy to przypadek, ale był całkiem czysty.
Najsłabszy był Aquadulce Supersimonia z Franchi Sementi. Strąków mało, mimo że długie, to plon niezadowalający. Poza tym rósł wysoki, a dosyć wiotki, wykładał się, musiałam go podwiązywać. W ogóle warzywa z nasion tej firmy, to nie dla mnie. Dwie sałaty (wielkie paczki) wcale nie powschodziły, siałam je wiosną i teraz powtórzyłam, nic nie ma. Fasola pnąca miała być super długa, wzeszła i padła, w szklarni w kącie posiałam kilka nasion, wzeszły, w sumie zawiązały 3 strąki. Brokuły dzikie zakwitły mimo bardzo wczesnego sadzenia zanim zdążyłam ich spróbować. Tylko burak liściowy wyrósł przepiękny, czerwony. Niestety, okazało się, że mi nie smakuje, wolę zielony lub szpinak.
Z moich posianych bobów najlepsze są Dragon, Bonzo i Witkem. Najplenniejsze i najładniej rosły. Nie wykładały się, mimo deszczu i innych niesprzyjających okoliczności przyrody. Dragona wcale nie jadły mszyce. Nie wiem czy to przypadek, ale był całkiem czysty.
Najsłabszy był Aquadulce Supersimonia z Franchi Sementi. Strąków mało, mimo że długie, to plon niezadowalający. Poza tym rósł wysoki, a dosyć wiotki, wykładał się, musiałam go podwiązywać. W ogóle warzywa z nasion tej firmy, to nie dla mnie. Dwie sałaty (wielkie paczki) wcale nie powschodziły, siałam je wiosną i teraz powtórzyłam, nic nie ma. Fasola pnąca miała być super długa, wzeszła i padła, w szklarni w kącie posiałam kilka nasion, wzeszły, w sumie zawiązały 3 strąki. Brokuły dzikie zakwitły mimo bardzo wczesnego sadzenia zanim zdążyłam ich spróbować. Tylko burak liściowy wyrósł przepiękny, czerwony. Niestety, okazało się, że mi nie smakuje, wolę zielony lub szpinak.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Bób
dorkasz1 Ponieważ bób ma bardzo wysoki współczynnik transpiracji uprawiany na lżejszych glebach wymaga nawadniania. Zwłaszcza w momencie kwitnienia i zawiązywania strąków. Najlepiej uprawiać go na glebach cięższych, o dużej pojemności wodnej.Jeżeli uprawiasz go na niewielkiej powierzchni najprostszym rozwiązaniem byłoby dodać parę worków torfu. Bób nie znosi jednak kwaśnej gleby. Odczyn powinien być obojętny lub lepiej lekko zasadowy. Bób ma duże zapotrzebowanie na potas i fosfor a także na bor (na azot ma średnie zapotrzebowanie)-warto jesienią dać do gleby obornik. Nie można łączyć wapnowania gleby z nawożeniem! Pamiętaj, że roślina jest bardzo wrażliwa na zasolenie więc nawożenie mineralne wiosną powinno być rozważne. Być może dobrym rozwiązaniem będzie oprysk gleby Rosahumusem. W tym roku niestety nie zdążyłem go zastosować.
O odmianach najlepiej porozmawiajmy zimą a teraz pomyśl raczej o miejscu uprawy bobu w przyszłym roku.
O odmianach najlepiej porozmawiajmy zimą a teraz pomyśl raczej o miejscu uprawy bobu w przyszłym roku.
- KorK
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 1 maja 2012, o 10:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bób
Witam,jak u was z bobem?
Ja zerwałem dzisiaj jeden strąk i nasiona już były twarde,tylko takie jakieś bardziej biało-żółte a nie zielonkawe,czy takie można już jeść? Pozdrawiam
Ja zerwałem dzisiaj jeden strąk i nasiona już były twarde,tylko takie jakieś bardziej biało-żółte a nie zielonkawe,czy takie można już jeść? Pozdrawiam
Pozdrawiam miłośników bobu :P