Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Hania_wroc pisze: Dodałam siarczan magnezu.
czy pomidory miały niedobory czy też Ty chciałaś zrobić im dobrze ? :lol:
Kiedy pytałaś o dawkę nawozu ani słowa nie mówiłaś o magnezie.
Haniu widzę , że ta wpadka z mocznikiem nic Cie nie nauczyła.
Hania_wroc
200p
200p
Posty: 207
Od: 30 maja 2011, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Wpadka z mocznikiem ostudziła moje zapędy nawozowe :)
Co do magnezu to liście miały żółte przebarwienia pomiędzy nerwami. Źle zrobiłam? Tym się sugerowałam (część 5 strona 49 dzień 8.06.2012):
[b]forumowicz [/b] pisze: Czyżbym sie nie wyrażał jasno ?
Do każdego oprysku preparatem p. grzybowym dodaje siarczan magnezu czy sa zmiany na lisciach czy ich nie ma. Magnez poza tym, że jest roślinie potrzebny do syntezy chlorofilu wpływa na smak pomidorów ponieważ zwieksza w nich zawartość cukrów. Powtarzam. Kiedy wystąpia na roślinie ślady niedoboru magnezu te zmiany sie już nie cofną. Liscie cały czas będą krase nawet jeśli sie wtedy poda siarczan magnezu.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

No i co Ty chcesz tym sposobem udowodnić ?
Postanowiłaś wykonać oprysk związkiem potasu by pogłębić jeszcze zmiany wywołane niedoborem magnezu.

Milej niedzieli

Ja idę spać
Hania_wroc
200p
200p
Posty: 207
Od: 30 maja 2011, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz

Nic nie chcę udowadniać. Miałam uzupełnić niedobory m.in. potasu.
kozula pisze:
Hania_wroc, powinnaś podlać jakimś nawozem wieloskładnikowym bez azotu (jak nie kupisz, to może być siarczan potasu 0,2%, albo popiół). Pomidory mają azot,ale brakuje pozostałych.
Pozdrawiam, kozula
Już całkiem zgłupiałam.
elzunia70
100p
100p
Posty: 157
Od: 18 mar 2011, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

forumowicz pisze: Pewno , jak zwykle, jednych to zainteresuje a innych będzie nudzić. Ale niech tam...

Po zmieszaniu w równych częściach otrzymamy nawóz wieloskładnikowy o składzie.
azot N-12 %
potas K2O-22,5 %
Magnez MgO- 7,75 %

Który wariant Ci bardziej odpowiada?. Wydaje mi sie ze wariant II

I teraz popatrzcie. Po co nam są potrzebni ci wszyscy magicy od mieszania nawozów. Mając przygotowane roztwory kilku prostych nawozów możemy sporządzić roztwór do podlania czy oprysku o dowolnym żądanym przez nas składzie. I jeszcze kasa nam zostanie w kieszeni
Dziekuje serdecznie za wyjasnienie :D
a nawet wiecej :heja gotową ściągę na przygotowanie mieszanki zrównoważonej do oprysków
bo u mnie co dzień leje i dożywić pomidory mogę tylko opryskami
a krzaczki mam potężne sztywne i zielone(pryskałam 25.06.12 Revus i potem jak zz kom. był aktywny 07.07.12 Amistar a 10.07.12 potas z mag -chociaz jestem zapaloną ekolożką to jednak nie kamikadze )
a ponieważ wierzchołki roślin zaczynają robić się takie anemiczne i "wiechciowe"ale wciąż zielone wiec nieśmiało podejrzewam niedobory (jeszcze nieduże )potasu i magnezu
staram sie nie zawracać wam głowy jak nie dzieje sie jeszcze nic b.złego bo jak czytam to roboty i tak macie fuuul a i cierpiliwosci to trzeba nieraz z tone
po prostu czytam porady i staram sie coś zajarzyć
objawów na owocach nie mam sa zdrowiutkie ale wole troszkę prysnąć zapobiegawczo bo upał na zmianę z deszczem to nie jest to co pomidorki lubią w gruncie
a ponieważ znalazłam na kilku krzakach opadające kwiatki i nie umiem zgadnąć przyczyny
bo i deszcze i upał i niedobory wszystko może pasować
wiec sobie myślę ze jak po tym potasie+mag. teraz prysnę saletra wapniowa to chyba nie narobię wiele szkody a tym bardziej ze może dziś wieczorem znów padać najwyżej nic nie pomogę
a za ściąge jeszcze raz dziękuje skopiowana i gotowa do oprysku jeszcze tylko co ile jeśli w ogóle powinno sie pryskać w intensywnej fazie wzrostu owoców
pozdrawiam
elżunia
Awatar użytkownika
kanclerz
500p
500p
Posty: 505
Od: 15 lip 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

moje pomidory juz od miesiąca sie nie zawiązują ,cy to od goroaca czy braku wody??
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

kanclerz, chyba sam prawie sobie odpowiedziałeś, bo nie wiadomo gdzie rosną, w gruncie, czy pod folią.
Tak przeglądając posty, zauważyłem trend nawożenia przez opryski. W takie gorączki, można więcej zaszkodzić niż pomóc, w końcu korzenie są od pobierania składników, a deszcz w tym czasie jest nawet korzystny, niż niemożność zasilenia, bo pada.
Bury86
50p
50p
Posty: 61
Od: 16 maja 2012, o 21:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. Śląskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Witam mam pytanko co to może być za dolegliwość na moich pomidorach czy jest to jakiś niedobór
czy coś innego występuje na pierwszych liściach od korzeni i tylko na paru krzakach
z góry dzięki za odpowiedź
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Prawdopodobnie niedobór magnezu.
MartaAnna
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 15 lip 2012, o 15:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Witam.
Jestem tutaj nowa i też początkujaca w hodowli pomidorów.
Z poczatku wszystko bylo pieknie, pomidorki super rosly,
ale od jakis 3 tygodnich bardzo mi marnieja.
Juz nie wiem co mam robic i co sie wlasciwie z nimi dzieje, czy jest szansa zeby
ozdrowialy? W jednym liscie bardzo zolkna a drugie wygladaja jak bym ich niepodlewala.
Wczoraj spryskalam je mlekiem, bo wyczytalam ze moze to pomoc.
Oto zdjecia. Bedze bardzo wdzieczna za kazda wskazowke.

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

MartaAnna ja tobie nie pomogę bo sama jeszcze mało wiem ale z tego co zdążyłam Tu wyczytać to ciężko jest w donicach utrzymać prawidłowy rozwój krzaka. Musisz opisać jakie zabiegi, oprócz pryskania mlekiem, wykonywałaś i jak nawoziłaś. Mleko, na pewno, nic nie pomoże w tej sytuacji. Później wpadnie tu ktoś doświadczony i ci podpowie co masz zaradzić :wit
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Z początku dobrze rosły, bo miały pokarm, a obecnie już tam prawie nic nie ma, to muszą liście żółknąć. Może włożyć doniczki kuwety(dużo wody przy małej wysokości) i zasilać nawozem wieloskładnikowym non stop 0,2%, także widać duży niedobór magnezu( może być od uduszonych korzeni). Całkiem żółte liście trzeba usunąć.
MartaAnna
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 15 lip 2012, o 15:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

No wlasnie, nie nawozilam niczym, bo pieknie rosly, zreszta chcialam miec takie piekne bio pomidorki:-)
Czyli teraz juz wiem, ze nawozic trzeba i to koniecznie. Dobra rada na przyszly rok.
A jakis preparat na grzyby lub inne paskudztwa zastosowac?
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”