Ogórek w gruncie cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

U mnie też takie baryłki rosną, ale tylko Kronosy i niektóre Izydy. Soplica zachowuje proporcje długości do grubości, jak już urośnie to konkretny ogór :wink:
Rosną tylko na oborniku przyoranym jesienią, zanim zaczęły owocować raz podlałem je magiczną siłą przy okazji nawożenia pomidorów.
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5138
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Nie wiem , czy w tym wątku mogą być przyszłe moje ogórki. Mam wolną szklarnię, po rozsadzie, wczoraj rozrzuciłem obornik i go wtopiłem w glebę, tak że ogórki będą rosły w glebie, mam już rozsadę w doniczce, odmiana śremianin, bo ona mi przypadła do gustu. Jeszcze tylko zglebozgryzarkować i posadzić ogórki.
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

krismiszcz czym nawozisz swoje ogóraski ? Dlaczego gnojówkę z pokrzyw uważasz za syf ? Pytam bez cienia ironii - wszędzie czytam, ze jest dobra dla roślin. Herbatka z pokrzywy - wzmacnia, woda pokrzywowa - wzmacnia , sałatki z dodatkiem listków młodej pokrzywy - zdrowe. Dlaczego syf ?
Awatar użytkownika
krismiszcz
500p
500p
Posty: 578
Od: 20 cze 2011, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Lublin

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Ruda2011 od ponad roku kiedy zachorowałem codziennie po kilka razy pije rumianek na przemian z pokrzywą - tu się zgodze ma spore właściwości lecznicze. Ale niestety, przydatności w rolnictwie lub ogrodnictwie jest znikoma, jej właściwości są tylko domysłami i wymysłami usunęłam obraźliwe określenie /K Wystarczy podpatrzeć tematy dotyczące pomidorów, jak wyglądają zagłodzone i zaniedbane pomidory ciągłym podlewaniem syfu z pokrzyw, które z poświęceniem ratuje kozula oraz forumowicz. Czy nawet jej właściwości pozbywanie się owadów? bzdura, kompletna bzdura. Jeśli ktoś jest na tyle inteligenty i potrafi obserwować oraz analizować to po pewnym czasie dojdzie do wniosków, jest setki ekologicznych sposobów uprawy które dają 100% efekty i mają potwierdzenie. Ale niestety, łatwo sterować opinią publiczną, ktoś coś napisze że jest dobre i działa na wszystko a potem mamy efekt domina. A najlepsze jest to że osoby zachwalające cudowne właściwości gnojówki z pokrzyw, nie wiedzą podstawowych rzeczy czy nawet określenia potrzeb roślin. Brak azotu-lej syf z pokrzyw, brak potasu lej syf z pokrzyw, brak magnezu lej syf z pokrzyw i tak przez całą noc mógł bym wypisywać owe przykłady. :;230

A co do moich ogorków, to mam ich nie mało bo 0.5ha - a podstawa nawożenia to obornik na jesień, wiosną hydrocomplex, saletra wapniowa + nawodnienie taśmą + odżywki dolistnie.
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4369
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Wyzywanie ludzi, stosujących gnojówkę z pokrzyw, od psychopatów nie świadczy o sile argumentów ale o braku kultury osobistej. Określenia syf, podobnie. Dyskutujmy, spierajmy się bez obrażania.
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

aria pisze:Wyzywanie ludzi, którzy stosują gnojówkę z pokrzyw, od psychopatów nie świadczy o sile argumentów a o braku kultury osobistej.
lub o głęboko zakorzenionym urazie do gnojówek roślinnych, mającym swoje zródło prawdopodobnie dawno, dawno temu.
Może szanowny krismiszcz wpadł do takowej będąc berbeciem i nawet tego nie pamięta :lol: , a teraz porostu nie wiedzieć czemu wciąż się o nich ( tych gnojówkach) niepochlebnie wyraża, a prz okazji i o nas je stosujących " psychopatach" ( liczę na duże poczucie humoru).
krismiszcz- Już jakiś czas temu, obiecałeś mi w którymś poście, że chyba dasz ten " syf" do analizy. Oj, coś krucho z pamięcią, po pewnie tego nie pamiętasz, a konkretnymi wynikami z badania składu chemicznego mógłbyś nas atakować, a tak bez dowodów....odpuść nam nasze winy i pozwól lać ten syf gdzie chcemy.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22112
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

krismiszcz proszę o powściągliwość językową w krytyce ludzi i metod uprawy warzyw.

Pozostawiam Twoje wypowiedzi na forum ale do czasu.
Twój język świadczy o Tobie.
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

U mnie pomogła odżywka do... pomidorów hi hi :)
Ogórki zaczęły ładnie owocować i widać poprawę w szybkości wzrostu. Niestety znów mszyca atakuje i jest mnóstwo dziurek w liściach a nawet kwiatach. Tak więc sięgam po chemię niestety.
Za duży gaszcz się zrobił i nie dotrę wszędzie opryskiem z czosnku. No trudno - jak chcę pojeść małosolnych i kiszeniaki to trzeba się poświęcić, mimo że mnie też zależało na eko uprawie ze względu na 4 letnią córeczkę, która - miałam nadzieję będzie jadła warzywa prosto z krzaczków, a tak będę musiała myć ogórasy zanim jej podam. MAm tylko nadzieję że starczy niewielki oprysk i pozbędę się robactwa.

Co do pokrzywówki ja jestem za. Bardzo mi pomogła przy pomidorach. Ogórków nie podlewam.
wuju84
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 11 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Szkoda pracy w takim razie :) Takie z chemią można kupić wszędzie :)
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

No cóż zrobić. Lepsze takie niż żadne :)
Poza tym ja nie mieszkam w Polsce i kupić tu nie mogę nawet takich pryskanych, nie mówiąc już o ekologicznych... Jedyne ogórki jakie mam do wyboru... to długie. Czyli nie mam żadnego wyboru.
Zresztą znalazłam łagodny środek.
Mimo wszystko życzę powodzenia w 100% ekologicznej uprawie. Oby się ogórki utrzymały do czasu kiszenia :) mi eko nie wyjdzie już raczej, ale i tak tych środków będzie mniej niż w sklepowych.
baron
100p
100p
Posty: 124
Od: 25 maja 2011, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Czy pod owoce dyni należy coś podłożyć, aby nie gniły od ziemi?Jeżeli tak,to co najlepiej się sprawdza?

Zle umieściłam post miał być w dyniach.... ;:oj
Awatar użytkownika
Czuszka
100p
100p
Posty: 112
Od: 24 maja 2012, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Wspominając o preparacie który zamierzam użyć na mszyce zawiera w swoim składzie tiaklopryd. Czy ktoś coś wie na temat tej substancji?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Czuszka a jak ty ten czosnek robisz? bo powinien pomóc
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”