Borówka amerykańska - 2cz
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Borówka amerykańska - 2cz
A zakwasić siarczanem amonu, potasu, i są jakieś zakwaszacze siarkowe, ( ponoć nie za dobre na częste ukwaszanie)
Papierki lakmusowe są w miarę niezłe do sprawdzenia pH.
Papierki lakmusowe są w miarę niezłe do sprawdzenia pH.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 15 lip 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: prawie Zgorzelec:-)
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Widzę po wpisach, że różne nawozy są tu polecane. Ja odziedziczyłam 5 krzaków, w tym jagoda kamczacka posadzone wkoło siebie w odstępie około 1-1,2m, miejsce słoneczne jednak osłonięte. Teraz mają około 7-8 lat, moje są od 4. Rosły sobie same, nie za bardzo przyrastały ale owoce były. Kupowałam nawóz do borówek ale efektów nie było. Teraz na wiosnę podsypałam przekompostowany obornik i podlewałam w maju bo sucho było. Krzaki uginają się od owoców, nigdy tyle nie było, a i wypuszczają nowe pędy i podrosły więcej niż przez ostatnie 4 lata. Tak więc znalazłam darmowy sposób na piękne borówkijagoda_julka pisze:Jaki nawóz najlepszy zrobić/kupić nawóz dla borówek ?
Anka
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Widocznie było zbyt mało materii organicznej w glebie a podobno borówka tego potrzebuje.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 16 lip 2012, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Nie chcę Cie martwić ale chyba musisz pomyśleć o innych uprawach. Ja mam rędzinę kredową i wyleczyłem się z borówki choć lubię te owoce. Zbyt dużo zachodu by stworzyć w miarę stabilne kwaśne stanowisko.pawel-krasnik pisze:U mnie jest margiel,
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 15 lip 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: prawie Zgorzelec:-)
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Właśnie robię dżem z borówki Co kilka dni mam pół kg, no i pomiędzy jeszcze z krzaka się parę zje.
Anka
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Ja u siebie walcze z kosami... pomimo siatki włażą i nie pozwalają "dojrzewać"
W niedziele złapałem jednego (w tej siatce) i kazałem przekazać jego ziomalom że nie chce ich tu więcej widzieć
A darł się jak obdzierany ze skóry
W niedziele złapałem jednego (w tej siatce) i kazałem przekazać jego ziomalom że nie chce ich tu więcej widzieć
A darł się jak obdzierany ze skóry
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 15 lip 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: prawie Zgorzelec:-)
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Haha dobry pomysł Poskutkowało? U mnie rosną w takim osłoniętym miejscu, że problemu z ptakami nie mam. Choć wielką starą czereśnię szpaki załatwiły w 3 dni
Anka
- westwe
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 15 mar 2011, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 2cz
No właśnie jaki znacie sposób na ptaki co jest najbardziej skuteczne przeciw ptakom co radzicie siatka lub inne sposoby latają u mnie stadami nie wiem co mam robić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Ja, żeby nie właziły przyciskam siatkę do ziemi deskami tak by nigdzie nie odstawała od ziemi.Space99 pisze:pomimo siatki włażą i nie pozwalają "dojrzewać"
W niedziele złapałem jednego (w tej siatce) i kazałem przekazać jego ziomalom że nie chce ich tu więcej widzieć
- westwe
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 15 mar 2011, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Na allegro są dostępne odstraszacze ultradzwiękowe wysokotonowe czy ktoś z forumowiczów je stosował są skuteczne.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Witam
Na początek krótki opis sytuacji. Mam 2 krzaczki borówki. Posadzone kilkanaście lat temu przez moich rodziców - nie wiem jakie odmiany Na pewno różne. Roślinki kwitły mniej więcej w tym samym czasie - chyba w maju/czerwcu (niestety nie pamiętam). Jeden krzaczek ma większe, ciemniejsze liście, prawie wszystkie owoce są już ciemne, niektóre już dojrzałe i słodkie. Na drugim liście są mniejsze, jaśniejsze, mam wrażenie, że jest ich więcej, a owoce -kilka dopiero zaczyna ciemnieć i są mniejsze od tych z pierwszego krzaczka. W załączeniu fotki - może komuś uda się rozpoznać jakie to odmiany (pewnie powinnam to umieścić w dziale identyfikacji foto, ale tutaj znajdę chyba więcej borówkoznawców poza tym, łączy się to z moim drugim pytaniem).
Druga sprawa, ale tak naprawdę główna to kwestia doboru odmian. Chciałabym posadzić kilka krzaczków borówki, do uprawy amatorskiej na własny użytek, ale tak by cieszyć się owocami przez lato aż do jesieni. Wiem, że najlepiej posadzić kilka odmian obok siebie (zapylanie krzyżowe, lepsze owocowanie itp). I tu pojawia się pytanie - czy powinny być minimum 2 krzaczki różnych odmian kwitnących lub owocujących w tym samym czasie? Czy wystarczy po 1 krzaczku z każdej odmiany owocującej w innym terminie? Te 2 krzaczki, które mam i które kwitły niemal jednocześnie a różnie owocują zamieszały mi w głowie Ale kto pyta - nie błądzi, dlatego proszę o pomoc
borówka 1 - wcześniejsza
borówka 2 - późniejsza
Obie borówki (z lewej wcześniejsza)
Na początek krótki opis sytuacji. Mam 2 krzaczki borówki. Posadzone kilkanaście lat temu przez moich rodziców - nie wiem jakie odmiany Na pewno różne. Roślinki kwitły mniej więcej w tym samym czasie - chyba w maju/czerwcu (niestety nie pamiętam). Jeden krzaczek ma większe, ciemniejsze liście, prawie wszystkie owoce są już ciemne, niektóre już dojrzałe i słodkie. Na drugim liście są mniejsze, jaśniejsze, mam wrażenie, że jest ich więcej, a owoce -kilka dopiero zaczyna ciemnieć i są mniejsze od tych z pierwszego krzaczka. W załączeniu fotki - może komuś uda się rozpoznać jakie to odmiany (pewnie powinnam to umieścić w dziale identyfikacji foto, ale tutaj znajdę chyba więcej borówkoznawców poza tym, łączy się to z moim drugim pytaniem).
Druga sprawa, ale tak naprawdę główna to kwestia doboru odmian. Chciałabym posadzić kilka krzaczków borówki, do uprawy amatorskiej na własny użytek, ale tak by cieszyć się owocami przez lato aż do jesieni. Wiem, że najlepiej posadzić kilka odmian obok siebie (zapylanie krzyżowe, lepsze owocowanie itp). I tu pojawia się pytanie - czy powinny być minimum 2 krzaczki różnych odmian kwitnących lub owocujących w tym samym czasie? Czy wystarczy po 1 krzaczku z każdej odmiany owocującej w innym terminie? Te 2 krzaczki, które mam i które kwitły niemal jednocześnie a różnie owocują zamieszały mi w głowie Ale kto pyta - nie błądzi, dlatego proszę o pomoc
borówka 1 - wcześniejsza
borówka 2 - późniejsza
Obie borówki (z lewej wcześniejsza)
Re: Borówka amerykańska - 2cz
agawo czy te krzaczki na ostatnim zdjęciu to są te które mają kilkanaście lat?
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Jak na kilkunastoletnie to są bardzo mizerne - wyglądają jak 2-3 letnie sadzonki .