Elizabetka po śląsku cz. 6.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16148
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Wszystkie róże piękniaste. O wielu z nich nawet nie słyszałam.
Ale Aspirin Rose znam, mam i kocham ją za to, że oprócz swojej urody ma trwałość i hart ducha przy niesprzyjającej pogodzie.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Elusia jakieś chochliki buszują, bo wczoraj napisałam do Ciebie i do Izy a tu nic ani tu ani tam nic nie ma .Jeszcze raz wielkie dzięki za tak dobry kołocz i nie ino to . ;:196 Szczęśliwie zajechalimy do dom ;:180 ;:196 Miłe są takie spotkania .Moja Blue River jak dali tak bydzie rosła to powiem jej Adieu
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Jadziu mnie też przerwało pisanie i nawet laptop się wyłączył.Eluś dziękuję za tak miłe chwile w Twoim i dziewczyn towarzystwie.Szkoda,że Izunia nie mogła z nami przyjechać.
Już kupiłam drożdże-oj coś Ty zrobila tym kołaczem :;230 on mi się śni więc muszę upiec.(przepis!!!!)
No i ta Prelud zawróciła mi w głowie.Cudeńko,cukierek,nadzwyczajna :lol:
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Aniu no to widzę ,ze i Ty nie możesz zapomnieć smaku tego kołocza i nie tylko kołocza .Mnie zapadła różyczka ,którą zamówiłam Big Purple .Fajnie ,ze mogłam zobaczyć ja w realu
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

No, szkoda, że nie zobaczyłam Prelud, która tak Cię zachwyca, Elzuniu, ani nie spróbowałam kołocza.
Zostały mi tylko zdjęcia, a na nich spodobał mi się bardzo bladawiec :? - G.Hamilton.

Jak dam znać odpowiednio wcześniej, kiedy sie zjawię, to upieczesz jeszcze taki kołocz? :wink:
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Zawitałam :wit u sąsiadki, bo u nas podobno także Śląsk :)
Śliczne róże ;:138
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8472
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Witajcie. :D
Tak się cieszę, że wreszcie mogę skrobnąć.
Wybaczcie proszę, że się nie odzywałach ale niestety miałach inne sprawy włącznie z przerabianiem owoców....itp ...ale się dowiecie wkrótce. Proszę o wybaczenie, że nie napisałach na pw Hani i Agnisi.....teraz pisza ofen....po prostu różyczka Święta Elżbieta Węgierska została zakupiona przez przypadek ....i dzięki takiej właśnie okazji koleżanka forumowa dla mnie ją kupiła. Szkoda, że to taka jednorazowa sprawa....miejmy nadzieję, że takie przypadki będą się zdarzać częściej.

Wandziu masz rację Aspirin jest niesamowita ...i wciąż kwitnie...i tylko ja wiem co ona u mnie musi znieść....kochana malutka ;:168 . Podobnie jak Prelud....to nowa róża i będzie miała I miejsce za najdłużej utrzymujące się kwiaty. Wandziu jest tyle róż na świecie....trudno żeby wszystkie znać. :wink: :D

Jadzieńko miałam już dawno podziękować za tak miło spędzone chwile w Waszym towarzystwie.....nie potrafię opisać jak się cieszyłam z Waszych odwiedzin. ;:168 Sama radość jak wszystko smakowało. ;:167 Co do Blue river to ...ja już ją pożegnałam....life is brutal and full of zasadzkas... :wink: Jadźko Big Purple jest cudowna....będziesz zaskoczona wielkością kwiatu....ten który widziałaś był mały.

Aniu kochana....widzisz zapomniałam o tym przepisie ;:124 ...musza go wstawić....wybacz......jak już człowiek wpadnie w wir zdarzeń to przepadł. Prelud do dziś ma te kwiaty, które kwitły jak byłyście.....one jakby zastygają i robią się sztywne....kwiat zbytnio nie płowieje a płatki nie opadają......to istne cudeńko. Kolejna moja ulubienica. :;230

Izusia bardzo żałuję, że nie mogłaś mnie odwiedzić.....ale nic straconego. Jak córa przyjedzie z wakacji to upiekę ten kołocz to Ci dom znać. Albo 9 albo po 15 sierpnia. To sie jeszcze ugodomy. Prelud mnie totalnie zaskoczyła.... poniżej fotka w zbliżeniu....jest nieco wyblakły ale ten kwiat utrzymuje się już od wizyty dziewcząt ...czujesz.....daje czadu ...tak się z niej cieszę. A Geoff Hamilton to taki delikacik ale całkowicie mnie zaskoczył swoją ślicznością.

Witaj Aniu....bardzo miło, że mnie odwiedziłaś...chętnie wybiorę się do Twojej zegrodki....jak tylko czas pozwoli. ;:196



Fotki sprzed paru dni.
W tej chwili sucho jak pieprz...wody w studni już zabrakło a te krople deszczu to był cufal....i tylko choroby się szerzą.

Leveson Gover
pierwsze kwiaty mdlały na słońcu
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ardoisee de Lyon...ten śliczny guzik ;:167
w głębi Etiude .....szalona.....nowe tegoroczne mocne pędy i już kwitnie na nich.

Obrazek

Obrazek

Prelud....to jasne to nie jest cień....taka jest....bardzo trudno zrobić fotkę.

Obrazek

...no i Herkules......już pokazuje swoje piękne strony. ;:167

Obrazek

Obrazek

;:167 ;:196 :heja ;:172
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

;:196 Wszystko super, ale dawaj przepis na placek, bo mam borówki ;:196
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Elu, Herkules piękny ;:167
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Elusia no nareszcie sie pokazałaś .Tym kołoczem zrobiłaś sobie niezło reklama :wink:już nawet nie godom o tym podłoże .Różyczki powoli zaczynają chyba odżywać i mom nadzieja ,ze wreszcie cosik spadnie z nieba ;:196 Upiekłach w sobota tyż taki z borówkami i miałach w myslach Twoje słowa .No i wyrosnął jak ta lala aż miałach iskierki w oczach .Był taki puszysty jak Twój ;:196 ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6841
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Elzbietko ta Prelud trzecia od tyłu jest wspaniała taka aksamitna ;:oj
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25173
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Ja też chcę przepis :D
Melduję, że Twoja gaura za chwilę zacznie kwitnąć ;:138
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8472
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Post »

Dziewczynki :wit
Tosieńko już pędzę. ;:65
Reniu my ogrodniczki widzimy w nim samo piękno :D
Jadzinko bardzo się cieszę, że smakowało :heja a podłoże to taki letni, lekki podłoże ze świeżej młodej kapusty zakwaszany cytryną....też bardzo go lubię. :wink: Ciasta drożdżowe są bardzo proste...nie trzeba się zbytnio przykładać. A co do deszczu to u mnie masakra...sucho jak pieprz....w piątek trochę popadało a dziś zaś ponad 30 stopni.....wszystko mi padnie.....i po co jo nowe róże zamawiam. ;:124
Ewiczko kwiaty Prelud utrzymują się najdłużej z wszystkich moich róż......szczerze polecam, cudny kolor i trwały.
Margosiu już......cieszę się na widok gaury. Ja swojej niestety nie posiałam....będzie na następny rok.
Zarozki bydzie przepis....

Geoff Hamilton.....jaki on delikatny w tym swoim kolorze.....boję się zbytnio zbliżyć żeby go nie spłoszyć.
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”