Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
rogalm1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1421
Od: 12 mar 2008, o 09:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Izo, tak mi przykro słyszeć o jakimś "potworku", który złamał Ci rododendrona... czasami tak się na coś czeka i potem rozczarowanie, dobrze, że masz tyle innych pięknych kwiatów - pocieszycieli!
Awatar użytkownika
jolciajci
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1588
Od: 26 lut 2007, o 13:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Izuniu ja też nad tym ubolewam że połamały ci kociaki roślinki :cry:
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Kocico, pobiegałam po Twoich włościach, pozachwycałam się, posmuciłam trochę razem z tobą i znowu mnie zadziwiła różnica w porach kwitnienia na Śląsku i na Warmii. U Ciebie późna wiosna w pełnym rozkwicie, a u mnie jeszcze narcyzy kwitną, jak to wczesną wiosenką. Mój pojedynczy badylek forsycji ma jeszcze żółte kwiatki :D a u Ciebie już szaleństwo jabłoni, bzów i innego kwiecia. I tylko pigwowce kwitną jednocześni i tu i tam. I nawet ten koralowy mam taki sam - i kolor kwiatów (taki lekko spłowiały), i wielkość (mikrą) :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Moniko, Jolciu, dziękuję Wam za współczucie. Niestety jak sie ma zwierzaki to szkody są nieuniknione, tylko dlaczego akurat ten biedny krzaczek? Pierwszy raz zakwitł.
Chciałam Wam go pokazać, ale znowu Fotosik sie nie odzywa :twisted:

Beatko, jak ja robiłam takie porównania kwitnienia różnych roslin, to wypadały na ogół na moją niekorzyść :lol: Narcyzy mają różne pory kwitnienia, zależnie od odmiany, tak jak tulipany. U mnie jeszcze kwitną białe narcyzy i czarny tulipan (jakis "niedobitek" :? ).
Jabłoni nie mam. To co mogłas wziąć za jabłonie, to mogły być antypki :D

Jest odzew ze strony Fotosika, to spróbuję Wam pokazać ten rododendron.
Awatar użytkownika
bogusia177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5556
Od: 14 wrz 2007, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzislaw Śląski

Post »

pokaż ,pokaż ,bo czekamy Izuniu ,może do się go jeszcze uratować ---rodenka oczywiście :P
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Nie wiem, czy to podwiązanie ma sens, bo gałązka wisiała niemal na samej korze :?
Bogusiu, spytałam już w odpowiednim miejscu, co zrobic z tym fantem.
Co to za rododendron z jednym pędem? ...
Awatar użytkownika
bogusia177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5556
Od: 14 wrz 2007, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzislaw Śląski

Post »

Spróbować zawsze możesz ,ja tak jabłonkę przywiązałam i przyjęła się, nawet nie poznać -----nic nie tracisz :P
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

No to zostawię to "wiązanie" i zobaczymy. Najwyżej gałązka uschnie. A może akurat się jednak zrośnie? ;)... Dzięki Bogusiu za wsparcie! :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Z pewnością się przyjmie jeśli oberwiesz zawiązki kwiatów / jeśli je ma /. Ja tak podwiązałam 23 letniego cisa u sąsiada, który rozłamał się na połowę i zrosnął się bez przycinania. Miejsce rozłamania trzeba tylko posmarować maścią ogrodniczą, żeby nie wdała się infekcja a wszystko się zrośnie. :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

No widzisz Grazynko, z tych emocji zapomniałam o masci ogrodniczej! Jutro odwinę to wiazanie, posmaruję, zawinę jeszcze raz i zabezpieczę. Wiem, ze powinnam obciąć kwiaty, ale czekałam na nie trzy lata, więc zdecydowałam zostawić je jeszcze przez jeden dzień :oops: Jutro je usune.
Nie jestem jednak pewna, czy się zrosnie, bo praktycznie pęd wisiał tylko na korze...
dziękuję Grazynko za dobą radę ;:168
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Izo, wydaje mi się że szanse na zrost są bardzo małe. :cry:
Zostały przerwane wszystkie tkanki przewodzące, prócz kawałka ochronnej kory.
Ale...
Skoro jesteś Zielonoręką, to może uda Ci się to zepolenie, pod warunkiem, że:
- złożenie złamania nastąpiło bezpośrednio po uszkodzeniu itkanki nie zdążyły wyschnąć
- złożyłaś dokładnie miejsce złamania, by tkanki 'żaskoczyły" na miejsce
- posmarujesz całe wiązanie np. Funabenem, by uniemożliwić dostęp tlenu, grzybów, etc. i chronić przed wysychaniem tkanki
- absolutnie nie rozwiązuj opatrunku, bo tam ma szanse zrobić się kalus= tkanka bliznowata

I oby Ci się udało, bo on jest tego wart - piękny jest - po prostu.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Dzięki Haniu! Złożyłam zaraz jak zauważyłam, nie wiem, czy to było 15 minut po złamaniu, czy np. 3 godziny, ale myslę, ze i tak nie powinny jeszcze tkanki wyschnąć. Starałam się złozyć jak chirurg kość ;) Posmaruję tak jak radzisz i będę liczyć na jeszcze jeden cud natury :D
Ze złamanego pędu (tego całkiem odłamanego) zrobiłam 3 sadzonki. Ciekawe, czy coś z nich bedzie...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”