Mszyca

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RoksiSK
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 867
Od: 23 kwie 2007, o 15:57
Lokalizacja: Kraków

Post »

Preparat z czosnku jest ok, w tamtym roku stosowałam. Ale jak dla mnie troszkę za słaby. Ja używam decis lub z firmy substral. Tylko daję potrójnie mocniejszą dawkę. Pozdrawiam! ;:92 ;:163
Pozdrawiam Agnieszka
Mój Ogrod , Kuchnia i Storczyki
robert45
200p
200p
Posty: 250
Od: 6 mar 2006, o 12:56
Lokalizacja: małopolskie

Post »

W przypadku inwazji mszyc ważne jest aby dokonać ponownego oprysku za 7 dni.
Jeśli rośliny są rozrośnięte to stosowanie środków o działaniu powierzchniowym jest mało skuteczne (brak możliwości bardzo dokładnego pokrycia rośliny ),wówczas najlepiej zastosować środek o działaniu układowym.Ważne również jest aby w trakcie oprysków zastosować się do zaleceń o skuteczności środka w zakresie temperatury otoczenia.
Również ważne jest aby nie stosować tylko jednego rodzaju środka ,tylko naprzemiennie z innymi środkami owadobójczymi.
emi-niunia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 24 maja 2007, o 21:36
Lokalizacja: Toruń

Post »

Dzięki...:) w takim razie zabieram się do zalewy czosnkowej i bd stosowała naprzemiennie z innymi preparatami.. Ktoś mi jeszcze polecił ocet + płyn do naczyń lub mydło + woda, ale nie wiem czy płyn do naczyń to najlepsze roozwiązanie!!! Slicznie Wam dziękuję
Kaja
500p
500p
Posty: 848
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Walka z mszycami

Post »

W jednym z sobotnich programów dla działkowców w TVP prowadzący podał taką miksturę:
50 g rozdrobnionego czosnku,10 l ciepłej wody,20 ml szarego mydła potasowego. Jest to podobna mikstura podana powyzej.
Wspomniał jeszcze,że do zwalczania mszyc niektórzy stosują coca-colę oraz kompot z rabarbaru. Do tych dwóch ostatnich "trucizn" nie jestem przekonana.Myślę,że po spryskaniu nimi mszyce po prostu opadają na ziemię i dlatego nie ma ich na wierzchołkach,ale może ktoś wypróbuje i podzieli się z nami nowo zdobytą wiedzą.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6983
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Kaju wpisz ten przepis tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=253 "Preparaty roślinne stos. w ochronie roślin".
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
hayena
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 15 kwie 2008, o 22:03
Lokalizacja: Zabrze

Mszyce na różach i porzeczkach

Post »

Witam.
Czy pryskać róże i krzaki porzeczki,które nie są zaatakowane przez mszyce czy tylko te na których szkodniki się pokazały? :?
Pozdrawiam ciepło.Beti
To co było może być tylko cieniem, tego co może się stać...
vegasi
100p
100p
Posty: 105
Od: 21 mar 2008, o 01:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódż

Post »

Ja radze ci opryskać prewencyjnie wszystkie porzeczki i róże preparatem o działaniu układowym najlepiej Mospilan ,i bedzie po mszycach :D
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Jeśli tylko mszyce, to znacznie trafnie będzie użyć Pirimor; oprócz licznych zalet (w tym gwarancja uzyskania spodziewanego efektu) jest nieszkodliwy dla innych -pożytecznych- stworzeń.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Awatar użytkownika
hayena
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 15 kwie 2008, o 22:03
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Pani w sklepie dała mi Decis firmy Bayer.Ktoś miał kontakt z tym środkiem?
Pozdrawiam ciepło.Beti
To co było może być tylko cieniem, tego co może się stać...
barbarka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1004
Od: 16 maja 2007, o 22:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pdk

Post »

Rok temu opryskałam Decisem róże , na których były mszyce . Oprysk /chyba po tygodniu / powtarzałam . Nie narzekam na niego .
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Ale po co masz pryskać chemią, skoro NIE MASZ na krzewach szkodników? Lubisz truć środowisko bez potrzeby?

A jak już znajdziesz mszyce, spróbuj najpierw środkiem naturalnym, a równie skutecznym (sprawdzone przez forumowiczów) - dość ciepła woda (1 litr), Ludwik (kilka kropel) i kieliszek octu. Należy opryskać mszyce na krzewie, jeśli potrzeba, można powtórzyć na kolejnym pokoleniu mszyc.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

hayena pisze:Decis firmy Bayer.Ktoś miał kontakt z tym środkiem?
Wszyscy... to najpopularniejsze do niedawna(i chyba wciąż) preparaty. Działa krótko, na wszystko co żyje(niestety), mała dawka itd. Ale mszycom nie trzeba wiele. Zdychają prawie od wszystkiego. Może być.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Awatar użytkownika
hayena
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 15 kwie 2008, o 22:03
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Nalewka nie lubię truć środowiska.Działkę mam od 2 miesięcy więc we wszystkim dopiero raczkuję.Do tej pory jedyny kontakt z mszycami miałam na balkonie i zawsze stosowałam łagodne preparaty.Niestety z miernym efektem.Po to właśnie tutaj pytam,żeby się więcej dowiedzieć gdyż sama jeszcze nie nabyłam tego doświadczenia.Dziękuję też wszystkim za wskazówki.Nalewce też.
Pozdrawiam ciepło.Beti
To co było może być tylko cieniem, tego co może się stać...
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”