Liliowce -Hemerocallis cz.10

[Graszka 2]

Można ze względów estetycznych w starych odmianach
usuwać przekwitnięte kwiaty

Również ze względów praktycznych.

Liliowiec o dosyć dużych kwiatach. Siewka lub Jan Paweł.


Tutaj dla porównania jego wielkość z Summer Wine




W czasie deszczów , stare, duże kępy o dużych kwiatach na wysokich łodygach, kwitnące jednocześnie
wieloma kwiatami z nieoberwanymi przekwitającymi kwiatkami pokładają się. Te kwiaty mają dużo wody w sobie.
Nie ma zmiłuj się, trzeba je odciążyć, jeśli rabata ma ładnie wyglądać.

Pozdrawiam. Graszka 2

[Waldemar S]

W ogrodach botanicznych nikt nie ma czasu
bawić się w ogławianie przekwitniętych kwiatów
i to swobodnie funkcjonuje.
Trzeba było pojechać 15.07 do Wojsławic i oglądać
zagony liliowców dużo większych od Twoich.

Pozdrawiam,W.S.

[Graszka 2]

Oczywiście, że tak, ale w Hortulusie ogławiają.
Spis liliowców znam od dawna
http://www.ptob.org.pl/kolekcje/en_Wojs ... callis.htm
Staram się być na bieżąco.
http://www.ogrodowisko.pl/watek/2076-wo ... -liliowcow

Mój najmłodszy liliowiec jest zarejestrowany w 2008 roku. Mam kolekcję liliowców z XX wieku.
Na moim zagonie rosną kwiaty od Ciebie. Bardzo zadbane.Prześlicznie rosnące i kwitnące.

A w środku rabaty będzie rósł kiedyś wielki , granatowy pająk , którego Ty wyhodujesz.

Pozdrawiam. Graszka 2

[kogra]

Sama bym kupiła takiego pająka......

[Graszka 2]

Ta pusta jeszcze polana w kolekcji pajęczej też na niego czeka
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/arbo ... t7716.html

i cały piękny album
https://picasaweb.google.com/1007556025 ... redirect=1#

Nie uzuprłniono jeszcze wszystkich zdjęć.
http://www.ild-flowers.eu/liliowce


Pozdrawiam. Graszka 2

[Waldemar S]

[quote="Graszka 2"]Oczywiście, że tak, ale w Hortulusie ogławiają.

Hortulus ma tzw.Ogrody pokazowe które są typową reklamą
i w takich nasadzeniach liliowce spełniają typową role ozdobną.
Nikt tam nie myśli o nasionach liliowców bo nawet
jakby się utworzyły to oglądający te ogrody by je pokradli.
Z upodobaniem lubisz posługiwać się linkami do obcych
stron i z tematu ogławiania liliowców przechodzisz do
reklamowania szkółki liliowców J.Byczyńskiego.

Pozdrawiam,W.S.

[Graszka 2]

Panie Waldemarze, jak pan myśli, możliwe jest powstanie odmiany liliowca podobnej do nowych odmian jeżówek ?
Czyli pełna główka i zwisające dolne płatki w postaci prostej lub spiralnej ?

Pozdrawiam. Graszka 2

[Waldemar S]

Jeżeli chodzi o pełne odmiany liliowców jest dużo nie udanych
prób krzyżowania odmian bo bardzo często uzyskuję się
na nowych siewkach jedynie jakiś procent kwiatów pełnych.
Czasem uzyskuję się jakieś dziwne formy kwiatów w liliowcach
i może ktoś uzyska taką formę zbliżoną do budowy jeżówek/ja raczej jest sceptykiem/
Z siewek pełnokwiatowych o dziwacznej formie budowy kwiatu
uzyskałem taką która tylko raz zakwitła a teraz strajkuje.:


Najpierw uzyskaj wartościową własną siewkę a potem snuj marzenia
o kształcie kwiatów.

Pozdrawiam,W.S.

[Graszka 2]

Winowajcą jesteś Ty, a dokładnie Double Ball od Ciebie.

Jest coś takiego w tym kwiatku, że układasz w myślach jego płatki jeszcze inaczej niż ma



Z całą pewnością Chocolade Candy tego typu marzeń nie jest w stanie wywołać



Jest sztywny , nieruchomy , jak na paradzie wojskowej.



Wywołuje je również Catherina Hawns

Patrząc na Patricia nie zmienia się w niej nic



Pozdrawiam. Graszka 2

[klio]

Uff..., a już się bałam, że z powodu przekwitniętych kwiatów trzeba zejść do schronu .

[kogra]

A moja Patricia Jojo na dodatek pięknie pachnie konwaliami.
Uwielbiam ten zapach i jej pełne kwiaty.

[Graszka 2]

Patricia Jojo
http://www.hogendoornholland.com/upload ... 0Jojo'.JPG

moja Patricia


Obydwie piękne, ale mają inny kolor i moja nie pachnie.

Wstawię dzisiejszą Agatę. Zawsze czekam na jej kwiaty.

i czerwonego NN.Bardzo ładny kwiatek , ale nie kwitnie jeszcze
wszystkimi łodygami na raz. Szkoda


Agata to kameleon , zawsze coś się dzieje z jej kolorami i płatkami.
Czerwony NN zawsze taki sam. Elegant nieskazitelny.

Kwiatek podobny do 'Ice Carnival' tylko z kroplą brzoskwiniowego koloru. Ice jest kremowy

Liliowce takie jak Ice lub on nie znudzą się, nie męczą po pewnym czasie
Ich piękno w prostocie, delikatności.

Pozdrawiam. Graszka 2

[kogra]

Moja rośnie w cieniu i pewno nie jest tak wybarwiona jak twoja.
Co do zapachu, to tak wyczytałam w katalogu z którego ją kupiłam i to się zgadza.
Ale nie będę się upierać, bo to jeden z moich pierwszych zakupów.
Nie mam jednak podstaw, żeby w to nie wierzyć.
A jak sama wiesz, każde ujęcie liliowca może być inne i nie przypominać oryginału - dlatego tak trudno je rozpoznać.
Nie mówiąc już o przekłamaniach aparatu fotograficznego.