Ogórek w gruncie cz.2
Re: Ogórek w gruncie cz.2
No a jak nie?
Wystarczy poczytać na tym że właśnie forum. Chociaż bardziej ku mączniakowi rzekomemu by się skłaniały zdjęcia. Fakt faktem - napisałam o tym, że może się grono fachowców wypowiedzieć i mnie poprawić. Ale zamiast odpowiedzi na pytanie forumowicza są inne... jakby to określić? odpowiedzi na niedostatki kogoś kto choć trochę chce pomóc. Skoro wiecie, że to nie zz to może napiszecie co to? hę? Czepiać się jest łatwo - doradzić i nie brać za to odpowiedzialności w razie porażki - trudniej...
Wystarczy poczytać na tym że właśnie forum. Chociaż bardziej ku mączniakowi rzekomemu by się skłaniały zdjęcia. Fakt faktem - napisałam o tym, że może się grono fachowców wypowiedzieć i mnie poprawić. Ale zamiast odpowiedzi na pytanie forumowicza są inne... jakby to określić? odpowiedzi na niedostatki kogoś kto choć trochę chce pomóc. Skoro wiecie, że to nie zz to może napiszecie co to? hę? Czepiać się jest łatwo - doradzić i nie brać za to odpowiedzialności w razie porażki - trudniej...
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Jak napisał nasz poeta Adam M.
"... cymbalistów było wielu
ale nikt nie chciał zagrać przy Jankielu "
"... cymbalistów było wielu
ale nikt nie chciał zagrać przy Jankielu "
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7876
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Czuszka, nikt się nie czepia, nie obrażaj się bo nie ma o co. Zaraza nie atakuje dyniowatych a mączniak rzekomy nie atakuje pomidorów.
Pozdrawiam! Gienia.
- mic44
- 50p
- Posty: 68
- Od: 17 paź 2010, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Nie chce mi sie wdawac w dyskusje,moje zdanie jest takie ze to nie Zz.Czuszka pisze:No a jak nie?
Wystarczy poczytać na tym że właśnie forum. Chociaż bardziej ku mączniakowi rzekomemu by się skłaniały zdjęcia. Fakt faktem - napisałam o tym, że może się grono fachowców wypowiedzieć i mnie poprawić. Ale zamiast odpowiedzi na pytanie forumowicza są inne... jakby to określić? odpowiedzi na niedostatki kogoś kto choć trochę chce pomóc. Skoro wiecie, że to nie zz to może napiszecie co to? hę? Czepiać się jest łatwo - doradzić i nie brać za to odpowiedzialności w razie porażki - trudniej...
Wychodzę z zalozenia, ze jak nie wiem to nie piszę.
A jaką Ty bierzesz odpowiedzialnosc ,gdy w cisgu 1 h dajesz dwie rozne(najpradopodobniej chybione) diagnozy?Z mojej strony EOT!
''Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej
żyć''.
żyć''.
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Gieniu, ja się nie obrażam , tylko kontr odpowiadam. Bo zamiast pomóc czepiają się mojej prawdopodobnie chybionej diagnozy. Choć jedno w mojej wypowiedzi było poprawne, żeby usunąć zmienione liście.
Mic44, no cóż, napisałam przy tym żeby się fachowcy wypowiedzieli, skoro nimi nie jesteśmy nie wypowiadajmy się, tu masz słuszność.
A zresztą jakie to ma wszystko znaczenie skoro znów skupiamy się nie na tym co trzeba.
Napisałam to co napisałam. Na początku wstawione było jedno zdjęcie (nr 2) i po tym zdjęciu według mojego marnego wzroku pomyślałam że to mączniak i tyle. Przepraszam za zarazę ziemniaka która często jest mylona przez takich laików jak ja.
forumowicz, miałeś rację. Już po kilkunastu godzinach widać poprawę. Po ogłowieniu te od nasady nieco się wydłużyły. Dzięki za radę. Zrobię tak ze wszystkimi ogórkami.
Mic44, no cóż, napisałam przy tym żeby się fachowcy wypowiedzieli, skoro nimi nie jesteśmy nie wypowiadajmy się, tu masz słuszność.
A zresztą jakie to ma wszystko znaczenie skoro znów skupiamy się nie na tym co trzeba.
Napisałam to co napisałam. Na początku wstawione było jedno zdjęcie (nr 2) i po tym zdjęciu według mojego marnego wzroku pomyślałam że to mączniak i tyle. Przepraszam za zarazę ziemniaka która często jest mylona przez takich laików jak ja.
forumowicz, miałeś rację. Już po kilkunastu godzinach widać poprawę. Po ogłowieniu te od nasady nieco się wydłużyły. Dzięki za radę. Zrobię tak ze wszystkimi ogórkami.
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Te w gruncie chyba nie będą tego wymagały.Czuszka pisze: Zrobię tak ze wszystkimi ogórkami.
A zarazą się nie martw.Większość środków zwalczających ZZ zwalcza również i mączniaka rzekomego na ogórkach czyli zaraza czy mączniak i tak trzeba uzyć tych samych środków.
A większość na tym forum się nie myli, ponieważ....milczy.
- mic44
- 50p
- Posty: 68
- Od: 17 paź 2010, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Co do środków na mączniaka i ZZ to w większości prawda, chociaż ja kupiłem Signum(na wiosnę z rozpędu będąc w markecie-zakup kompletnie nie przemyślany) i tam nie ma mowy o ogórku w gruncie, a kierowałem się tym że większość jest i na to i na to.
I bardzo dobrze ,niech wypowiadają się Ci(nieliczni) którzy maja wiedzę na dany temat-reszta niech czyta, czyta i jeszcze raz czyta i dopytuje jak czegoś nie rozumie( piszę również o sobie).forumowicz pisze: A większość na tym forum się nie myli, ponieważ....milczy.
''Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej
żyć''.
żyć''.
- Gosiek11
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 13 kwie 2011, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Pelasia ogórki gorzknieją gdy zbierasz je przy słonecznej pogodzie. Ogórki powinno się zbierać wieczorem. Nie bez powodu liście są szerokie jak parasole... chronią ogórki przed słońcem...
Re: Ogórek w gruncie cz.2
W słoneczne, upalne dni, to wydaje mi się, że lepiej rano niż wieczorem. Są różne szkoły jak widać.
W każdym razie nie w południe.
W każdym razie nie w południe.
Re: Ogórek w gruncie cz.2
forumowicz - bardzo trafnie ujęte
Tak, tak, te w gruncie zostawię nietknięte, właśnie zaczęły kwitnąć, ale poprawnie bo od nasady. Dopóki nic się z nimi nie dzieje, nie będę interweniować.
Tak, tak, te w gruncie zostawię nietknięte, właśnie zaczęły kwitnąć, ale poprawnie bo od nasady. Dopóki nic się z nimi nie dzieje, nie będę interweniować.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7876
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Mic, 2 lata temu zastanawiałam się tu, na tym forum, dlaczego SIGNUM 33Wg można stosować na mączniaka rzekomego na cebuli a na ogórkach nie można. Czy mączniak na cebuli i mączniak na ogórkach to dwie różne choroby? Chyba nie. Wychodzi na to, że nie przeprowadzano badań na ogórkach, no bo to w sumie podnosi koszty.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Mączniak rzekomy cebuli.
Sprawca :
- organizm grzybopodobny Peronospora destructor.
Mączniak rzekomy ogórka.
Sprawca :
-Pseudoperonospora cubensis
Jak widzisz sprawca nie ten sam.
Sprawca :
- organizm grzybopodobny Peronospora destructor.
Mączniak rzekomy ogórka.
Sprawca :
-Pseudoperonospora cubensis
Jak widzisz sprawca nie ten sam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7876
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Oooo! Czyli na ogórku jest pseudo, no popatrz a gorszy od tego na cebuli (no bo na cebuli mączniaka jeszcze nie widziałam, chociaż tyle lat bawię się w warzywniku)
Pozdrawiam! Gienia.