Ten sam liliowiec Awesome Bloosom,ten sam aparat tylko zdjęcie pierwsze wykonane 1 lipca 2012 a drugie 13lipca 2012kogra pisze:A jak sama wiesz, każde ujęcie liliowca może być inne i nie przypominać oryginału - dlatego tak trudno je rozpoznać.
Nie mówiąc już o przekłamaniach aparatu fotograficznego.
Ja też z tych obrywających, mimo,że nieraz zdarzy mi się przy tej okazji obłamac pąki. Muszę chyba zacząc używac do tego celu sekatora.Jednak zaschnięte kikuty przeszkadzają mi w podziwianiu urody rabat liliowcowych. Jeżeli dla kogoś priorytetem będą nasiona, to oczywiście przymknie oko na ten estetyczny minus. Pozdrawiam, Rosea z klubu głuptasówklio pisze:Uff..., a już się bałam, że z powodu przekwitniętych kwiatów trzeba zejść do schronu.
Klio, dziękuję za odwiedziny i za miłą opinię.klio pisze:Halino trafiłam i ja na Twoją liliowcową planetę. Bardzo mi się podobało. Gratulacje.
Jurku, miło mi bardzo, że się podobałoJurek1 pisze:Halino z przyjemnością obejrzałem Twoją liliowcową planetę,Wspaniała kolekcja GRATULUJE !!!
Tobie chyba też już chyba sporo liliowców się uzbierało 
Waldku, bardzo ładne te siewki pająków.Waldemar Sobolewski pisze:Moje też pająki ale tylko siewki.
...................................................................................
Pozdrawiam,W.S.
Krzyżuj ponownie siewkę, bardzo ładnie będzie wyglądać jak uzyskaszśnieżka pisze:
A to kilka moich siewek.
Absolutnie masz rację kograkogra pisze: A jak sama wiesz, każde ujęcie liliowca może być inne i nie przypominać oryginału - dlatego tak trudno je rozpoznać.
Nie mówiąc już o przekłamaniach aparatu fotograficznego.
