Pomidorki koktajlowe - 1cz.
Wysiew pomidorków koktajlowych.
Jak w temacie
Nabrałam ochoty na własne, koktajlowe pomidorki.. Tylko czy aby nie jest już za późno na wysiew..?
Kiedy ewentualnie doczekałabym się owocków..?
Moglibyście mi podpowiedzieć, jak wygląda taki pomidorkowy cykl rozwojowy..?
Nabrałam ochoty na własne, koktajlowe pomidorki.. Tylko czy aby nie jest już za późno na wysiew..?
Kiedy ewentualnie doczekałabym się owocków..?
Moglibyście mi podpowiedzieć, jak wygląda taki pomidorkowy cykl rozwojowy..?
Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon
- kocurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 821
- Od: 10 kwie 2008, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z kątowni
Ja pierwsze pomidorki dostałam maleńkie od mamy, miały może 10 cm? urosły bardzo szybko do całkiem pokaźnych pomidorów, ostatnie owoce zbierałam w październiku czy nawet listopadzie, juz przymrozki były. Nowe pomidorki wysiewają sie same, w tym miejcsu, co rosły, ewentualnie tam, gdzie spadł owoc.
To takie pomidorki - samosiejki, dlatego najlepiej, żebyś pierwsze roślinki od kogoś dostała (no ja nie mam doświadczenia w wysiewaniu ich z nasion). Potem już je będziesz po prostu mieć ;)
Moje jeszcze nie zaczęły schodzić, ale zauważyłam, że u nas w Rzeszowie wiosna później zaczęła start niż np. w Dębicy zaledwie 50 km dalej wgłąb Polski (gdzie mieszka moja mama). U mnie np. perukowiec dopiero zaczął wypuszczać listki, a akacja ma grube pąki. Zapytam mamy, czy u siebie już zauważyła jakies pomidorki koktajlowe.
Myślę, że skoro moje jeszcze śpią, na Twoje z nasion też nie jest za późno.
To takie pomidorki - samosiejki, dlatego najlepiej, żebyś pierwsze roślinki od kogoś dostała (no ja nie mam doświadczenia w wysiewaniu ich z nasion). Potem już je będziesz po prostu mieć ;)
Moje jeszcze nie zaczęły schodzić, ale zauważyłam, że u nas w Rzeszowie wiosna później zaczęła start niż np. w Dębicy zaledwie 50 km dalej wgłąb Polski (gdzie mieszka moja mama). U mnie np. perukowiec dopiero zaczął wypuszczać listki, a akacja ma grube pąki. Zapytam mamy, czy u siebie już zauważyła jakies pomidorki koktajlowe.
Myślę, że skoro moje jeszcze śpią, na Twoje z nasion też nie jest za późno.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Ja niestety mam dla Ciebie złą wiadomość.
Też hodowałam pomidorki koktajlowe z tych co mi się rozsiały same. Nawet podpędzałam jakiś czas w folii. Urosły przepiękne, calutkie były gronkami oblepione, niestety tylko kilka owoców zdążyłam zjeść Przyszedł przymrozek i wszystkie straciłam. Nawet 2 krzaczki przesadziłam przed przymrozkami do foliaka i tez niestety zmarzły.
Więcej już tego błędu nie popełnię, pomidor ma jednak baaardzo długi okres wegetacji zanim zacznie owocować. Lepiej na rynku kup po ok 2 zł kilka sztuk już podhodowanych i będziesz je zajadać nawet od połowy lipca. Pozdrawiam Aga
Też hodowałam pomidorki koktajlowe z tych co mi się rozsiały same. Nawet podpędzałam jakiś czas w folii. Urosły przepiękne, calutkie były gronkami oblepione, niestety tylko kilka owoców zdążyłam zjeść Przyszedł przymrozek i wszystkie straciłam. Nawet 2 krzaczki przesadziłam przed przymrozkami do foliaka i tez niestety zmarzły.
Więcej już tego błędu nie popełnię, pomidor ma jednak baaardzo długi okres wegetacji zanim zacznie owocować. Lepiej na rynku kup po ok 2 zł kilka sztuk już podhodowanych i będziesz je zajadać nawet od połowy lipca. Pozdrawiam Aga
Dziękuję Wam serdecznie za wszystko odpowiedzi
Kupiłam wczoraj nasionka pomidora karłowatego typu cherry - maskotka, i jutro wysiew.. Zobaczymy jak mi pójdzie
Dana, bardzo dziękuję za Twoją szczodrą propozycję, tylko że ja z małym mało mobilna jestem..
A poza tym wiesz.. ten dreszczyk, wzejdzie? nie wzejdzie? ;)))))
Mam nadzieję, że się nie gniewasz..
Kupiłam wczoraj nasionka pomidora karłowatego typu cherry - maskotka, i jutro wysiew.. Zobaczymy jak mi pójdzie
Dana, bardzo dziękuję za Twoją szczodrą propozycję, tylko że ja z małym mało mobilna jestem..
A poza tym wiesz.. ten dreszczyk, wzejdzie? nie wzejdzie? ;)))))
Mam nadzieję, że się nie gniewasz..
Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon