Można zrobić, np. wstawiając do środka lodówkę z otwartymi drzwiczkami, lub demontując drzwiczki. Jednocześnie wymuszając ruch powietrza - np. pokojowy wentylator na nodze. By to wszystko dobrze działało - należy szklarnię szczelnie zamknąć. Dodatkowo - wraz ze skroplinami odfiltruje się z powietrza większość zarodników.Edyta R pisze:ale z wilgotnością niewiele można zrobić więcej
Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
-
- 200p
- Posty: 411
- Od: 12 kwie 2009, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Zaczęła się u mnie zaraza
Mam Miedzian, Ridomil i Gwarant. Innych środków w mojej okolicy nie udało się kupić. Mógłby ktoś doświadczony podpowiedzieć czym z tej trójki opryskać?
Mam Miedzian, Ridomil i Gwarant. Innych środków w mojej okolicy nie udało się kupić. Mógłby ktoś doświadczony podpowiedzieć czym z tej trójki opryskać?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Skoro się zaczęła, to żadnym z tych środków nie pryskaj. Szkoda czasu.
Musisz kupić jakiś środek interwencyjny. A ponieważ nie potrafisz (ja też) dokładnie opryskać, to ten środek musi być również układowy.
Niby producent Gwaranta napisał w etykiecie:
Musisz kupić jakiś środek interwencyjny. A ponieważ nie potrafisz (ja też) dokładnie opryskać, to ten środek musi być również układowy.
Niby producent Gwaranta napisał w etykiecie:
ale i tak będę się trzymał tej wersji z początku postu.do stosowania zapobiegawczego lub
w momencie wystąpienia pierwszych objawów chorób
-
- 200p
- Posty: 411
- Od: 12 kwie 2009, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Inny środek mogę zamówić przez net - zanim dojdzie minie co najmniej kilka dni. Wtedy będą już porażone wszystkie krzaki.
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Przez net - 2-3dni kurierem. To może od razu INFINITO. On jest na ciężkie przypadki.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
- 200p
- Posty: 411
- Od: 12 kwie 2009, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Na razie ciężko nie jest . Ale jeżeli poczekam to kilka dni to może być.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Włączaj zumi i pf, szukaj adresów, siadaj na telefonie i dzwoń po okolicznych sklepach.
Zawaliłeś, ale masz minimalną szansę. Podobno idą upały z niską wilgotnością, może Ci się uda.
Czymś prysnąć musisz zanim kupisz środek. Ja nie potrafię zdecydować czy lepiej użyć sytemicznego ale zapobiegawczego Ridomilu czy kontaktowego ale niby interwencyjnego Gwaranta. Ja jakoś nie widzę tego połączenia interwencyjności bez chociażby wgłębności.
Zawaliłeś, ale masz minimalną szansę. Podobno idą upały z niską wilgotnością, może Ci się uda.
Czymś prysnąć musisz zanim kupisz środek. Ja nie potrafię zdecydować czy lepiej użyć sytemicznego ale zapobiegawczego Ridomilu czy kontaktowego ale niby interwencyjnego Gwaranta. Ja jakoś nie widzę tego połączenia interwencyjności bez chociażby wgłębności.
-
- 200p
- Posty: 411
- Od: 12 kwie 2009, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Po okolicznych sklepach jeżdżę od dwóch tygodni. Nie udało się nic sensownego kupić nawet w PNOS-ie w Ożarowie Gdybym wiedziała, że tak będzie od razu zamówiłabym przez net.
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
kontra, wysłałam Ci pw.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Napisał również i to :karthyer pisze:Niby producent Gwaranta napisał w etykiecie:
Stwierdzono ograniczone dowody działania rakotwórczego.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
@forumowicz
Ja każdy środek ochrony roślin traktuję tak, jakby był rakotwórczy i silnie trujący. Z drugiej strony gdyby nie musieli tego napisać na etykiecie, to by nie napisali. Jak ma to miejsce w przypadku niektórych kontrowersyjnych środków.
Ale też nie dajmy się zwariować. Nawet nie wychodząc z domu jesteśmy narażeni na śmierć od zawalenia się budynku. Takie dziwne czasy, że gdzie nie spluniesz to nas trują.
Znam przypadek, gdzie szczury zjadły chleb z kanapek a plasterki kiełbasy pozostały nienaruszone.
Pozdr:)
Ja każdy środek ochrony roślin traktuję tak, jakby był rakotwórczy i silnie trujący. Z drugiej strony gdyby nie musieli tego napisać na etykiecie, to by nie napisali. Jak ma to miejsce w przypadku niektórych kontrowersyjnych środków.
Ale też nie dajmy się zwariować. Nawet nie wychodząc z domu jesteśmy narażeni na śmierć od zawalenia się budynku. Takie dziwne czasy, że gdzie nie spluniesz to nas trują.
Znam przypadek, gdzie szczury zjadły chleb z kanapek a plasterki kiełbasy pozostały nienaruszone.
Pozdr:)
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
kontra ja bym opryskała Ridomilem. W zeszłym roku, mniej więcej o tej porze, zauważyłam plamki zz w kilku miejscach na liściach, na pomidorach i na jednym zarazę łodygową . Zarażone liście i pomidory oberwałam, opryskałam Ridomilem , zaraza się ulotniła i miałam spokój do końca sezonu, a pomidorów zebrałam masę. Jeżeli to jest środek układowy, czyli krąży z sokami w roślinie, to dlaczego ma działać tylko zapobiegawczo? Jeżeli masz Ridomil to pryskaj, a w międzyczasie możesz sobie obserwować i ewentualnie czekać na jakiś inny środek .
Pozdrowienia, Jola
Pozdrowienia, Jola