Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
- estil
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 6 maja 2012, o 12:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Śląska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Jest to środek odkażający w którym kąpie się małe dzieci,do odkażania ropiejących ran,skóry,owrzodzeń itp.W małych dawkach na pewno nie jest szkodliwy.
Nikogo nie namawiam do stosowania tego preparatu.Ja eksperymentuję i do dnia dzisiejszego pomidory mają się dobrze i wcześniej dojrzewają.Pozdrawiam.
Nikogo nie namawiam do stosowania tego preparatu.Ja eksperymentuję i do dnia dzisiejszego pomidory mają się dobrze i wcześniej dojrzewają.Pozdrawiam.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
A jak smakuja te pomidorki? ,czy nie ma to wpływu na smak?.Czytałam też wcześniej o gencjanie i nie wiem któro by było lepsze na ewentualne choroby.A tego nadmanganianu na 10 litrową konewkę to ile trzeba dać?estil pisze:Jest to środek odkażający w którym kąpie się małe dzieci,do odkażania ropiejących ran,skóry,owrzodzeń itp.W małych dawkach na pewno nie jest szkodliwy.
Nikogo nie namawiam do stosowania tego preparatu.Ja eksperymentuję i do dnia dzisiejszego pomidory mają się dobrze i wcześniej dojrzewają.Pozdrawiam.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Tyle, by uzyskać lekko różowy roztwór. Mała saszetka z apteki, za ok. 5zł powinna wystarczyć na cały sezon lub dwa.beata11 pisze:A tego nadmanganianu na 10 litrową konewkę to ile trzeba dać?
- estil
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 6 maja 2012, o 12:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Śląska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Jak dotychczas nie rozróżniam,żeby smak pomidora był jakiś inny.Pomidory przepyszne..być może jakby się przedobrzyło z kryształkami to kto wie.Ja daję 2-4 kryształki na 10 l wody
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Nadmanganian potasu dawniej zwane potocznie "Kali pomagali" jako że dzieci płukały tym gardło, obecnie dodawane jest do " Magicznej Siły" właśnie w postaci takich małych drobinek (czasem większych) i zabarwia wodę na jasno różowo. Wielu z nas już od dawna stosuje "MS do pomidorów" z nadmanganianem potasu do nawożenia.
pozdrawiam
pozdrawiam
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Ciekawe co by było skuteczniejsze na ewentualne choroby nadmanganian czy gencjana.Czy dobrze rozumię że nadmanganian potasu dostarcza przy okazji mangan i potas pomidorom czy może się mylę?
Estil jak często stosujesz ten specyfik w postaci oprysku i podlewania?
Estil jak często stosujesz ten specyfik w postaci oprysku i podlewania?
- estil
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 6 maja 2012, o 12:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Śląska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Witam.Przez moje niedopatrzenie wprowadziłem w błąd,ponieważ nie mam kryształków nadmanganianu,tylko nadmanganian w tabletkach(we fiolkach)ale to chyba to samo bo też nadmanganian potasu.beata11 pisze: Estil jak często stosujesz ten specyfik w postaci oprysku i podlewania?
Do oprysku raz na 10 dni stosuje 1 tabletkę na opryskiwacz 5 litrowy.Do podlewania natomiast,stosuję 2 tabletki na 10 litrów wody co 7 dni.Pozdrawiam.
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 1 mar 2012, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Czy jeśli rozrobiłem Mildex 3 tygodnie temu, część wykorzystałem, a pozostała część stała w szczelnym pojemniku. To czy oprysk ten bardzo stracił na swoich właściwościach?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Gencjaną do oprysku - to albo zabijesz od razu krzaki, albo zmienisz im kolor na tyle, że ulegną poparzeniu słonecznemu (i też zabijesz). Może być gencjana, ale kilka kropli do opryskiwacza 1 lub 2l pojemności, wypełnionego wodą. Tyle kropli gencjany, by uzyskać różowy kolor.beata11 pisze:Ciekawe co by było skuteczniejsze na ewentualne choroby nadmanganian czy gencjana.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Fiolet gencjany nie jest różowy.loginal pisze:Tyle kropli gencjany, by uzyskać różowy kolor.
Chyba, że mowa o nadmanganianie ale to nie to samo co gencjana.
Swoja drogą to ciekawy sposób rozumowania. Różne Mildex'y, Acrobaty- to chemia. A nadmanganian- nie
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Raczej nie nadaje się do ponownego użycia.pawel-krasnik pisze:Czy jeśli rozrobiłem Mildex 3 tygodnie temu, część wykorzystałem, a pozostała część stała w szczelnym pojemniku. To czy oprysk ten bardzo stracił na swoich właściwościach?
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7824
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Bardzo mnie zainteresował sposób z gencjaną lub z nadmanganianem potasu. W ub. roku przywlokłam z sadzonką z marketu bakteryjną cętkowatość, siedzi cholerstwo w ziemi i będzie tak siedzieć przez 5 lat. Poraża mi pomidory, bardziej lub mniej- zależy jak często opryskuję Grevitem lub Bioseptem. Niektóre są bardziej nacętkowane , inne prawie wcale, nie mogę jednak pozyskać nasionek.
Muszę utłuc tę bakterię w glebie, pytanie - czym? Gencjaną ? Nadmanganianem potasu? a może czymś innym. Czymś, co łatwo przesłać z Polski. Ogródek malutki, raptem 3.6 x 7.2 metra.
Do Basow@:, nasionka o które pytałaś, otrzymasz z działki w Polsce. Z tego ogródka nie mogę ich zebrać.
Muszę utłuc tę bakterię w glebie, pytanie - czym? Gencjaną ? Nadmanganianem potasu? a może czymś innym. Czymś, co łatwo przesłać z Polski. Ogródek malutki, raptem 3.6 x 7.2 metra.
Do Basow@:, nasionka o które pytałaś, otrzymasz z działki w Polsce. Z tego ogródka nie mogę ich zebrać.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Nawet nie trzeba przysyłać z Polski. Na pewno jest do kupienia w" juesej "gienia1230 pisze:Czymś, co łatwo przesłać z Polski. Ogródek malutki, raptem 3.6 x 7.2 metra.
O czym mowa ?
O formalinie/ formaldehyd/.
Zrobić roztwór 2,5 % i z konewki zlać glebę, po czym przykryć albo agrotkaniną albo czarną folią. Najlepiej na wiosnę. Po odkażeniu przekopać i można po 2 tygodniach siać i sadzić.