Jeszcze raz od początku cz. II
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7327
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Dorotko przepraszam że tu Ci odpowiem ,może gospodyni z miotłą nie pogoni Anabelki najlepiej z patyczków ukorzeniać wiosną ,ja jak ścinam to wkładam kijki do doniczki a póżniej do gleby i tegoroczne wsadzone patyczki już mi kwitną
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Mojej Anabelce przy dużej ulewie, największe kule się ułamały pomimo podparcia. One jak nasiąkną deszczem są bardzo ciężkie. Starałam się otrząsać je z wody.
Najbardziej "sztywna" jest Limelight, nieźle się trzyma również Vanille pomimo ogromnej masy kwiatów. Zdecydowanie najbardziej wiotka jest Anabelka.
Podobnie mam z mieczykami. Doczekałam się deszczu i cztery kwiatostany mieczyków się ułamały. Stoją teraz w wazonie.
Dorotko najlepiej jest ukorzeniać wiosną przy "wiosennym" przycinaniu hortensji. Ucięte patyczki po prostu wetknąć w doniczkę i podlewać. Ustawić w półcieniu, nie na słońcu. Chyba, że Ela, bardziej doświadczona coś lepszego podpowie.
Misiu i Mariolu - co to za tak mało entuzjastyczne podejście do hortensji? Cudne są!
Justynko - jak znam życie, to mama sama ukorzeni i otrzymasz już dorodne sadzonki. Wiem to, też jestem mamą, tylko moją córunię nie interesują kwiatki
Danusiu - coś się ruszyło w sprawie drzwiczek do komory wędzarniczej. M nawet nie chciał już się z nim kontaktować, ale go przymusiłam. Okazało się, że
facet wziął sobie do serca krytykę i stara się zrobić coś sensownego. Pozostaje mieć nadzieję...
Ewuś ja bym nie ruszała hortensji do przyszłego roku. Moje w pierwszym roku po posadzeniu były bardzo rachityczne, w kolejnym pokazały co potrafią
Elu - bingo, zobacz co napisałam wyżej
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Helenko, potwierdzam hortensje są grzechu warte.
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Z kwiatami to jest tak - jak mieszkałam z rodzicami, to jakoś mnie to nie interesowało, pomagałam, plewiłam, ale co i jak
Później się wyprowadziłam do Męża dostałam trochę roślin na start i się zaczęło, teraz jeszcze trafiłam na To Miejsce, i zaczynam obserwować pewne symptomy jakiegoś dziwnego stanu - to o i jeszcze to, a może to, o takie nasionka, a może jeszcze to bym kupiła, a u tej Pani widziałam to i to, a może podejdę i się zapytam czy się podzieli itd. itp.
Później się wyprowadziłam do Męża dostałam trochę roślin na start i się zaczęło, teraz jeszcze trafiłam na To Miejsce, i zaczynam obserwować pewne symptomy jakiegoś dziwnego stanu - to o i jeszcze to, a może to, o takie nasionka, a może jeszcze to bym kupiła, a u tej Pani widziałam to i to, a może podejdę i się zapytam czy się podzieli itd. itp.
Pozdrawiam Justyna
mój skromny ogród - początki
mój skromny ogród - początki
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Heleno hortensje sa grzechu warte... tylko nie zawsze odpowiada im gleba...a może ja zle do nich podchodziłam...nie wychodziło mam jedną mizerotę że lepiej jej nie pokazywać...podejrzewam że w złym miejscu jest posadzona i może ma za sucho...
..dziś biegam po wątkach i nadrabiam zaległosci, czy dam radę wszystkie zaprzyjaznione ogródki odwiedzić ...rodzinka marudzi...
..dziś biegam po wątkach i nadrabiam zaległosci, czy dam radę wszystkie zaprzyjaznione ogródki odwiedzić ...rodzinka marudzi...
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Witajcie
Jutro wieczorem mój wnuś wyjeżdża, czyżby to oznaczało, że będę miała więcej czasu? Pożyjemy, zobaczymy
Zosiu zgadzam się z Tobą w caaałej rozciągłości. Co dzień, jak głupia, ganiam do Levany, żeby popatrzeć jak rośnie. Pięknie się zapowiada (puk,puk).
Justynko z tego co piszesz wnoszę, że jesteś małolata. Wcześnie Cię dopadł ogrodowy wirus. Możesz wiele osiągnąć, bo jak ktoś zaczyna tak późno jak ja, to możliwości są znacznie ograniczone. Tak trzymaj
Misiu - rodzinka swoje, a Ty rób swoje. Nie daj się! Z hortensjami musisz spróbować jeszcze raz. W porównaniu do róż są bardzo mało wymagające.
Wrócę jeszcze, żeby wstawić parę zdjęć, ale muszę koniecznie zajrzeć do innych ogrodów
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Trochę rozmaitości ogrodowych:
Najpierw "ogląd ogólny" - strona południowa
Szczególiki:
A to owoce katalpy:
Czyż one nie są piękne? Niebieskie, niskie astry tworzą obwódkę małej rabaty różanej przy tarasie. Aksamitki - bez komentarza.
Jeden z najpiękniejszych mieczyków. Róża Ulmer Munster jest niezwykłą różą. Nie potrafię uchwycić koloru kwiatów. Są krwistoczerwone, bardzo duże i niezmiernie wytrzymałe na warunki pogodowe. Bardzo długo utrzymują się na krzewie. Pachną. Adaś mówi, że jabłkami.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 3 sie 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Zachwycający kwietnik masz koło dróżki, albo dróżkę wokół kwietnika
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Ooo, lubię zobaczyć taki "widok ogólny", to daje jakiś obraz całości i potem łatwiej umiejscowić szczegóły
...ale jak widzę Twoja wypielęgnowana trawkę, to coraz bardziej sie upewniam, ze mój nie nadaje się do pokazywania...
No i ta rabata piękna, naprawdę!
...ale jak widzę Twoja wypielęgnowana trawkę, to coraz bardziej sie upewniam, ze mój nie nadaje się do pokazywania...
No i ta rabata piękna, naprawdę!
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Heleno, czy to Twoja Katalpa, zakwitła i zaowocowała? Moja jest pewnie w wieku Twojej, mam ją z 5 lat ale jeszcze nie kwitła.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42272
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Helenko rabatki piękne godne miasta, a nie ogrodu wiejskiego. Od astrów powiało jesienią, moje już też pokazują co w pączku, ale jeszcze trochę.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Witajcie, choć raz prawie rano
Najpierw odpowiem, bo może się okazać, że nie zdążę
Alibabo - witaj, miło że zajrzałeś(aś) do mnie
Ewuś z tą wypielęgnowaną trawką to do końca tak nie jest. Walka z trawnikiem była okrutna. Nawieźli nam jakiejś zachwaszczonej ziemi i tylko ręczne usuwanie dawało jakieś efekty. Do naprawdę ładnego wyglądu, to mu jeszcze daleko.
Też lubię ogólne widoki i zdjęcia całych roślinek. Dla mnie to taka lekcja poglądowa.
Zosiu moja katalpa kwitła już w ubiegłym roku. Trudno powiedzieć ile ma lat, bo kupiłam ją dosyć dużą. W tym roku miała mnóstwo kwiatów, a teraz wiszą strąki. Mam również drugą, kupioną w tym roku jako już spore drzewko. Miała uszkodzony korzeń, ale chyba sobie poradzi. Też zakwitła kilkoma kwiatami, bidulka.
Marysiu mam trochę specyficzny "ogród". Dom jest w głębi, działka szeroka, prawie 50 m. Zaczynałam od pustkowia i coś z tym trzeba było zrobić, szczególnie od frontu. Musiały być dojścia do domu, bo tu pod spodem jest glina i momentalnie po deszczu tworzą się bajora. Wiejskiego buszu na takiej powierzchni nie dało się zrobić. Sielską atmosferę próbuję stworzyć po drugiej stronie.
A teraz do chwastów, biegiem marsz!
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16187
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jeszcze raz od początku cz. II
Helenko fantastyczna ta twoja rabata ujęta między ścieżkami. A na środku cudo hortensje
Helenko, jadę 18 do Pęchcina. Może chciałabyś, abym coś dla ciebie kupiła. Odbierzesz potem u mnie i kawki się napijemy. Jeśli masz jakieś chciejstwa, pisz śmiało. Byle nie były to wysokie drzewka, bo się w aucie nie zmieszczą.
Helenko, jadę 18 do Pęchcina. Może chciałabyś, abym coś dla ciebie kupiła. Odbierzesz potem u mnie i kawki się napijemy. Jeśli masz jakieś chciejstwa, pisz śmiało. Byle nie były to wysokie drzewka, bo się w aucie nie zmieszczą.