Borówka amerykańska - 2cz
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Może nie mam doświadczenia w kompostowaniu jabłek - ale o ich fermentacji coś niecoś wiem
Wydaje mi się, że najlepszym materiałem do zakwaszania gleby byłby świeży sok jabłkowy, szczególnie z nie bardzo dojrzałych jabłek. Jabłka zawierają kwas jabłkowy, który jest jednym z mocniej zdysocjowanych kwasów owocowych. No, ale soku chyba żal. Jeśli jabłka poddamy fermentacji w otwartym naczyniu, to wytworzy się alkohol i prawdopodobnie kwas octowy. Alkohol z pewnością dla roślin zdrowy nie jest - o zastosowaniu octu do zakwaszania gleby nie słyszałem (co daje do myślenia - skoro jest łatwo dostępny i tani).
Może zrobienie zwykłego kompostu byłoby najmądrzejsze - pewnie byłby dość kwaśny.
Jedno wiem na pewno - jeśli wyrzucicie fermentujące jabłka pod krzaki - to ściągniecie stada os!
Wydaje mi się, że najlepszym materiałem do zakwaszania gleby byłby świeży sok jabłkowy, szczególnie z nie bardzo dojrzałych jabłek. Jabłka zawierają kwas jabłkowy, który jest jednym z mocniej zdysocjowanych kwasów owocowych. No, ale soku chyba żal. Jeśli jabłka poddamy fermentacji w otwartym naczyniu, to wytworzy się alkohol i prawdopodobnie kwas octowy. Alkohol z pewnością dla roślin zdrowy nie jest - o zastosowaniu octu do zakwaszania gleby nie słyszałem (co daje do myślenia - skoro jest łatwo dostępny i tani).
Może zrobienie zwykłego kompostu byłoby najmądrzejsze - pewnie byłby dość kwaśny.
Jedno wiem na pewno - jeśli wyrzucicie fermentujące jabłka pod krzaki - to ściągniecie stada os!
Re: Borówka amerykańska - 2cz
No i przesadzone , Zostały jeszcze dwie ,ale są na nich owoce i dla nich kupię torf.
Tak wyglądają Chudziak ,a oto i Twój skopiowany pomysł ochrony przed ptakami
Tak wyglądają Chudziak ,a oto i Twój skopiowany pomysł ochrony przed ptakami
Pozdrawiam. Ewa
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Skoro stelaż już gotowy to ja bym wiosną założył na niego folię i do kwitnienia uprawiał pod osłoną. W okresie kwitnienia trzeba by odsłonić, żeby owady mogły zrobić swoje.mewa pisze: ... a oto i Twój skopiowany pomysł ochrony przed ptakami
Zalety: ochrona przed wiosennymi przymrozkami, ochrona przed chorobami, lepsze warunki do rozwoju krzewów, wyższa temperatura podłoża.
Wady: za mało wiem o uprawie borówki, żeby je przewidzieć.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Witam,jestem nowy na tym forum
Kilka dni temu kupiłem 4 krzewy borówek amerykańskich Bluecrop i posadziłem je w ogródku 2 pary po 2 w rzędzie.
Codziennie wieczorem je podlewam,ale nie wiem czemu zauważyłem że liście są jakby obgryzane.Chodzi po nich sporo mrówek i nie wiem czy to normalna rzecz. Nie posadziłem tez chyba tak jak trzeba czyli ,,kobiety,, obok ,,mężczyzny,,.
Jeśli ktoś ma jakieś rady to proszę o pomoc!:D
Kilka dni temu kupiłem 4 krzewy borówek amerykańskich Bluecrop i posadziłem je w ogródku 2 pary po 2 w rzędzie.
Codziennie wieczorem je podlewam,ale nie wiem czemu zauważyłem że liście są jakby obgryzane.Chodzi po nich sporo mrówek i nie wiem czy to normalna rzecz. Nie posadziłem tez chyba tak jak trzeba czyli ,,kobiety,, obok ,,mężczyzny,,.
Jeśli ktoś ma jakieś rady to proszę o pomoc!:D
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Jak są mrówki to sprawdź czy nie ma mszyc
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Mszyc raczej nie ma,kilka razy już obserwowałem,za to czarne mrówki chodzą po liściach
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Jakie kobiety, jacy mężczyźni? O co tu chodzi?Vidarius pisze:Witam,jestem nowy na tym forum
Kilka dni temu kupiłem 4 krzewy borówek amerykańskich Bluecrop i posadziłem je w ogródku 2 pary po 2 w rzędzie.
Codziennie wieczorem je podlewam,ale nie wiem czemu zauważyłem że liście są jakby obgryzane.Chodzi po nich sporo mrówek i nie wiem czy to normalna rzecz. Nie posadziłem też chyba tak jak trzeba czyli ,,kobiety,, obok ,,mężczyzny,,.
Jeśli ktoś ma jakieś rady to proszę o pomoc!:D
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Nie no, borówka jest samopłodna, kilka krzaków sadzi się standardowo dla zapylania krzyżowego.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 21 paź 2008, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police okolice Szczecina
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Jesienią tamtego roku posadziłam osiem krzaków borówek
Borówki ładnie rosną dały dość dużo owoców i wszystko byłoby ok,
gdyby nie ogromne przyrosty na jednym z krzaków.Przyrosty wychodzą z ziemi,
przerosły samą borówkę o jakiś metr.Gałęzie tych przyrostów są jakieś wiotkie i luźne,
a liście różnią się od liści borówki.Są większe i bardziej okrągłe.Czy nie są to przypadkiem
odrosty od podkładki na której borówka była szczepiona?Bardzo proszę o odpowiedź,czy
ciąć te dziwne przyrosty,czy poczekać do wiosny.
Borówki ładnie rosną dały dość dużo owoców i wszystko byłoby ok,
gdyby nie ogromne przyrosty na jednym z krzaków.Przyrosty wychodzą z ziemi,
przerosły samą borówkę o jakiś metr.Gałęzie tych przyrostów są jakieś wiotkie i luźne,
a liście różnią się od liści borówki.Są większe i bardziej okrągłe.Czy nie są to przypadkiem
odrosty od podkładki na której borówka była szczepiona?Bardzo proszę o odpowiedź,czy
ciąć te dziwne przyrosty,czy poczekać do wiosny.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Niestety chyba to by sie nie udało poniewaz jest to działka na którą dojeżdzam 40 km i od wiosny do lipca jestem na niej sporadycznie więc nie mogłabym przypilnować kwitnienia itp.kapitan pisze:
Skoro stelaż już gotowy to ja bym wiosną założył na niego folię i do kwitnienia uprawiał pod osłoną. W okresie kwitnienia trzeba by odsłonić, żeby owady mogły zrobić swoje.
Zalety: ochrona przed wiosennymi przymrozkami, ochrona przed chorobami, lepsze warunki do rozwoju krzewów, wyższa temperatura podłoża.
Wady: za mało wiem o uprawie borówki, żeby je przewidzieć.
Pozdrawiam. Ewa
Re: Borówka amerykańska - 2cz
a jeśli mam same bluecropy i są obok siebie to będą z tego jakies owoce czy raczej nie?:) Przepraszam za takie pytania ale to moje pierwsze krzewy
Re: Borówka amerykańska - 2cz
U mnie na kompoście ze zgniłków i liści rosną dynie, dobrze się czują. Nie przesadzajcie z tym dezynfekowaniem i paleniem.kapitan pisze:Ku przestrodze zwolenników nawożenia zgniłymi jabłkami
http://www.forum.agroportal.net.pl/topi ... vt1773.htm
Dodam, że moim zdaniem, poza negatywnym oddziaływaniem na glebą, takie zgniłe jabłka w glebie i na jej powierzchni będą stanowiły doskonałe źródło infekcji pierwotnych przeróżnych grzybów i pewnie nie tylko grzybów.