Sagowiec(Cycas revoluta )-spostrzeżenia,uwagi,zalecenia cz.1(2006-2014)
-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 24 lis 2010, o 12:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kilcock. Irlandia
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Piotr a ja jakie to sa male dawki? U mnie jest jeszcze problem nawadniania, nie moge za duzo podlewac, bo sagowiec az tak za woda nie przepada, a u mnie przynajmniej raz dziennie pada, boje sie by nie zostal przelany.
Joanna
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Musisz go przesadzić, bo długo tak nie pociągnie.
Za rok dwa uschnie, gdyż nie będziesz w stanie go podlać.
Tak się doniczkuje sagowce, które zostały pozyskane z plantacji.
Sagowiec to przeżyje, koszt transportu jest niższy, ale potem trzeba go dobrze ukorzenić.
Małe liście mogą być też oznaką skarłowacenia, ze względu na brak substancji odżywczych.
Gdy tylko kłodzina wypuści liście dla pośrednika jest gotowa do sprzedaży.
Nikt nie czeka, aż wyrosną korzenie.
Liście wyrastają dzięki zapasom skrobi w kłodzinie, ale taki "akumulator" ma ograniczone możliwości.
Nawet największy deszcz nie nawodni Ci rośliny, która praktycznie wypełnia doniczkę.
O tej porze roku ziemia powinna być wilgotna, a nawet zimą nie powinna zupełnie przesychać.
Za rok dwa uschnie, gdyż nie będziesz w stanie go podlać.
Tak się doniczkuje sagowce, które zostały pozyskane z plantacji.
Sagowiec to przeżyje, koszt transportu jest niższy, ale potem trzeba go dobrze ukorzenić.
Małe liście mogą być też oznaką skarłowacenia, ze względu na brak substancji odżywczych.
Gdy tylko kłodzina wypuści liście dla pośrednika jest gotowa do sprzedaży.
Nikt nie czeka, aż wyrosną korzenie.
Liście wyrastają dzięki zapasom skrobi w kłodzinie, ale taki "akumulator" ma ograniczone możliwości.
Nawet największy deszcz nie nawodni Ci rośliny, która praktycznie wypełnia doniczkę.
O tej porze roku ziemia powinna być wilgotna, a nawet zimą nie powinna zupełnie przesychać.
- mandusia
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 23 wrz 2010, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Witam
Zostałam właścicielką sagowca, którego sąsiadka chciała wyrzucić. Żal mi się go zrobiło.
Do tej pory nie miałam cykasa, wiec nie mam pojęcia o jego hodowli.
Potrzebuje pomocy w doprowadzeniu go do porządku.
Dostałam go takiego jak na zdjęciach, z zieloną roślinką gratis
(już jej nie ma
)
2 długie łodygi na zawiniętych końcach usychają - zostawić je czy obciąć.
Czy mogę go przesadzić pomimo, że puszcza nowe łodyżki? Czy biała doniczka ze zdjęcia może być?
Dodam, że od spodu widać przez otwory w doniczce korzenie.
Sama kłodzina jest twarda.
Będę wdzięczna za pomoc.


Zostałam właścicielką sagowca, którego sąsiadka chciała wyrzucić. Żal mi się go zrobiło.
Do tej pory nie miałam cykasa, wiec nie mam pojęcia o jego hodowli.
Potrzebuje pomocy w doprowadzeniu go do porządku.
Dostałam go takiego jak na zdjęciach, z zieloną roślinką gratis


2 długie łodygi na zawiniętych końcach usychają - zostawić je czy obciąć.
Czy mogę go przesadzić pomimo, że puszcza nowe łodyżki? Czy biała doniczka ze zdjęcia może być?
Dodam, że od spodu widać przez otwory w doniczce korzenie.
Sama kłodzina jest twarda.
Będę wdzięczna za pomoc.




Pozdrawiam, Madlena
------------------------------------------------------------------------------------------
Myślisz, że kobieta to słaba płeć ?? Spróbuj przeciągnąć w nocy kołdrę na swoją stronę !!
------------------------------------------------------------------------------------------
Myślisz, że kobieta to słaba płeć ?? Spróbuj przeciągnąć w nocy kołdrę na swoją stronę !!
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Moim zdaniem roślinka powinna byś na polu teraz w słoneczku bo znowu wypuści długie liście a doniczka nie wiem moim zdaniem zawysoka i wstrzymał bym sie z przesadzaniem
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
W tej starej doniczce nie wiadomo ile jest jeszcze pokarmu dla rośliny ? . Jak najbardziej wskazane jest przesadzenie tylko proszę wziąść pod uwagę dobro rośliny i nie kierować się czy doniczka będzie pasować do naszego mieszka nia czy nie . I jeszcze jedno , jeżeli jest taka możliwość to po przesadzeniu tak jak radził przedmówca z rośliną na dwór!!!!!
- mandusia
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 23 wrz 2010, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Ziemia w starej doniczce bardziej przypomina gruz niż ziemię.araukar pisze:W tej starej doniczce nie wiadomo ile jest jeszcze pokarmu dla rośliny ? . Jak najbardziej wskazane jest przesadzenie tylko proszę wziąść pod uwagę dobro rośliny i nie kierować się czy doniczka będzie pasować do naszego mieszka nia czy nie . I jeszcze jedno , jeżeli jest taka możliwość to po przesadzeniu tak jak radził przedmówca z rośliną na dwór!!!!!

Jest w niej dziura. Pewnie spadł i ziemia wyleciała.
A co do białej doniczki to bardziej chodzi mi o rozmiar/kształt. Jak pisałam z tej brązowej korzenie zaczynają dołem "wychodzić". Na brązowej jest oznaczenie H14 S a biała ma wysokość 20cm a średnicę wewnątrz (góra doniczki) ok 14cm.
Pozdrawiam, Madlena
------------------------------------------------------------------------------------------
Myślisz, że kobieta to słaba płeć ?? Spróbuj przeciągnąć w nocy kołdrę na swoją stronę !!
------------------------------------------------------------------------------------------
Myślisz, że kobieta to słaba płeć ?? Spróbuj przeciągnąć w nocy kołdrę na swoją stronę !!
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Ta biała doniczka - może być. Zdecydowanie przesadzić jak najszybciej. Można dodać 2-3 centymetrowy drenaż ze żwirku lub keramzytu. Do nowej ziemi można dodać czystego (nie obsikanego przez psy) piasku, tak ze 4:1.
Te trzy nowo wyrastające liście powinny się utrzymać. I bardzo ważne - nie obcinać (przynajmniej na razie) tych starych wydłużonych liści ! Na to będzie czas... jak zwiędną. Bo to nastąpi na pewno. Tak jak piszą moi przedmówcy - dać roślinę na balkon (na dwór). Oczywiście nie do bezpośredniego pełnego słońca - ale do miejsca zacienionego ale bardzo widnego. Pilnować aby ziemia w doniczce była wilgotna ale nie zalana. Roślina się na pewno odwdzięczy !
Te trzy nowo wyrastające liście powinny się utrzymać. I bardzo ważne - nie obcinać (przynajmniej na razie) tych starych wydłużonych liści ! Na to będzie czas... jak zwiędną. Bo to nastąpi na pewno. Tak jak piszą moi przedmówcy - dać roślinę na balkon (na dwór). Oczywiście nie do bezpośredniego pełnego słońca - ale do miejsca zacienionego ale bardzo widnego. Pilnować aby ziemia w doniczce była wilgotna ale nie zalana. Roślina się na pewno odwdzięczy !
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Na upartego możesz dać do tej białej , ale ja gdybym miał przesadzać dał bym większą doniczkę . Biała ma zdecydowanie za małą kubaturę . Przecież biała na dole ma mniejszą średnicę jak stara , do tego trochę drenażu i wsypiesz garstkę ziemi . Nie na tym polega przesadzenie i poprawienie komfortu twojej roślinie. Kup doniczkę o średnicy 2 razy większej od starej i przesadzaj.
- mandusia
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 23 wrz 2010, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Witam ponownie
Mój cykasik jest już po przeprowadzce do nowego, wypełnionego świeżutką ziemią lokum
Załatwiłam mu miejscówkę na balkonie i przykazałam zachowywać się przyzwoicie
Teraz tylko pozostaje uzbroić się w anielską wręcz cierpliwość i czekać
Dziękuję Wam wszystkim za pomoc
Pozdrawiam i życzę wszystkim dorodnych cykasów

Mój cykasik jest już po przeprowadzce do nowego, wypełnionego świeżutką ziemią lokum

Załatwiłam mu miejscówkę na balkonie i przykazałam zachowywać się przyzwoicie

Teraz tylko pozostaje uzbroić się w anielską wręcz cierpliwość i czekać

Dziękuję Wam wszystkim za pomoc

Pozdrawiam i życzę wszystkim dorodnych cykasów

Pozdrawiam, Madlena
------------------------------------------------------------------------------------------
Myślisz, że kobieta to słaba płeć ?? Spróbuj przeciągnąć w nocy kołdrę na swoją stronę !!
------------------------------------------------------------------------------------------
Myślisz, że kobieta to słaba płeć ?? Spróbuj przeciągnąć w nocy kołdrę na swoją stronę !!
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
U mnie także nowe liście. Po przedwczesnym wy... biciu w lutym 4-ch liści, które oczywiście wyrosły długie i blade - i zwiędły, obecnie jest 6 nowych, ładnych, soczyście zielonych. Stoi od maja na balkonie w pełnym słońcu.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 24 lis 2010, o 12:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kilcock. Irlandia
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
A moj stoi jak zaklety, nic nie wypuszcza, wydaje sie, ze male klodzinki rosna mu, pewnie to one czerpia skladniki pokarmowe.
No chyba, ze warunki mu nieodpowiadaja. Sama juz nie wiem.
No chyba, ze warunki mu nieodpowiadaja. Sama juz nie wiem.
Joanna
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Spójrz inaczej na swoje odrosty.
Można mieć cycasa latami i nigdy nie dochować się odrostów.
Nawet jeżeli środkowa kłodzina obumrze to będziesz miała kępę małych sagowców.
Przez pierwsze lata plątanina liści może wyglądać średnioestetycznie, ale potem to będzie cudo.
Pojedynczego sagowca zawsze możesz sobie dokupić w kwiaciarni za kilkadziesiąt PLN.
Można mieć cycasa latami i nigdy nie dochować się odrostów.
Nawet jeżeli środkowa kłodzina obumrze to będziesz miała kępę małych sagowców.
Przez pierwsze lata plątanina liści może wyglądać średnioestetycznie, ale potem to będzie cudo.
Pojedynczego sagowca zawsze możesz sobie dokupić w kwiaciarni za kilkadziesiąt PLN.
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
W tym roku zabrałam się za przyzwyczajanie do pełnego słońca jednego z moich sagowców - stare liście stopniowo zasychały, więc je odcięłam, a w ich miejsce wyrosło....11 nowych, a teraz "idzie" jeszcze pięć, czyli przez dwa miesiące 16 liści
Słoneczko mu służy 
Drugie zdjęcie jest zrobione ok. 3 tygodnie po pierwszym.




Drugie zdjęcie jest zrobione ok. 3 tygodnie po pierwszym.


-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 24 lis 2010, o 12:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kilcock. Irlandia
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Agar cudo jasnozielone, Andres74 , moze masz racje zaczne go traktowac troche inaczej i przestane marudzic, ze stoi jak zaklety, postaram sie mu zrobic zdjecie w calosci, klodzinki sa male i bezlistne oczywiscie, moze w przyszlym roku cos sie zmieni.
Joanna
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Agar, 16 liści ! Zazdroszczę Ci i gratuluję! Jest piękny!
Mój cykas tego roku zimował na tarasie bez żadnego zabezpiçeczenia. Zimy u mnie są łagodne, ale niepokoiłam się podczas bardzo deszczowej wiosny. Cały czas bałam się, że kłodzina w końcu zgnije (na tarasie nie ma żadnego zadaszenia). W marcu zmieniając mu doniczkę na nieco większą z ulgą stwierdziłam, że korzenie są w dobrym stanie, a kłodzina obiecująco spęczniała. I oto przyszła ta doniosła chwila! Po trzech latach cykas wypuścił 8 liści i dostrzec można następne cztery.
Niedawno widziałam w Leclerc piękny egzeplarz za 75 ?. Kłodzina miała 22 cm wys. liście 120 cm długości. Gdzieś wyczytałam, że jeden centymetr objętości kłodziny kosztuje 5 ?, a jeden cm wysokości 10 ?, a więc cena leclerkowego cykasa wydawała się całkiem rozsądna. Miałam ogromną ochotę na niego. Niestety, z powodu braku jakiegoś zadaszonego miejsca w ogrodku czy na tarasie, musiałam zrezygnować.

Mój cykas tego roku zimował na tarasie bez żadnego zabezpiçeczenia. Zimy u mnie są łagodne, ale niepokoiłam się podczas bardzo deszczowej wiosny. Cały czas bałam się, że kłodzina w końcu zgnije (na tarasie nie ma żadnego zadaszenia). W marcu zmieniając mu doniczkę na nieco większą z ulgą stwierdziłam, że korzenie są w dobrym stanie, a kłodzina obiecująco spęczniała. I oto przyszła ta doniosła chwila! Po trzech latach cykas wypuścił 8 liści i dostrzec można następne cztery.
Niedawno widziałam w Leclerc piękny egzeplarz za 75 ?. Kłodzina miała 22 cm wys. liście 120 cm długości. Gdzieś wyczytałam, że jeden centymetr objętości kłodziny kosztuje 5 ?, a jeden cm wysokości 10 ?, a więc cena leclerkowego cykasa wydawała się całkiem rozsądna. Miałam ogromną ochotę na niego. Niestety, z powodu braku jakiegoś zadaszonego miejsca w ogrodku czy na tarasie, musiałam zrezygnować.
