Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2
- kusudama
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 9 sie 2012, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Od zawsze w moim ogrodzie rosną piwonie barwy różowej. Po przejrzeniu forum postanowiłam dokupić piwonie w innych kolorach: białą (BARONESS SCHROEDER), żółtą (PRIMA VERA) oraz bordową (RED CHARM). I teraz się zastanawiam czy mogę je posadzić obok siebie czy muszę zachować jakieś duże odległości?
kusudama
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Piwonia z czasem mocno się rozrasta . W moim 15-letnim krzewie białej, łodygi wyrastają z powierzchni o średnicy około 35 cm. Do tego trzeba dodać, że nie wyrastają pionowo do góry, ale trochę się przewieszają pod własnym ciężarem, a jak kwitną to się wręcz kładą (trzeba obwiązywać i do palika ). Dlatego odległość między sadzonkami piwonii 60 cm. to minimum . Trochę śmiesznie to wygląda przez kilka pierwszych lat, bo wyrasta kilka liści i potem pustka , ale można pomiędzy nimi posadzić jakieś rośliny cebulowe, albo jednoroczne.
Pozdrowienia, Jola
Pozdrowienia, Jola
- kusudama
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 9 sie 2012, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Dziękuję za odpowiedź. A pomijając fakt rozrastania czy można posadzić w w pobliżu piwonie o różnych kolorach?
kusudama
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Można,bo przecież nie uprawiamy ich dla nasion a tylko wtedy ma to znaczenie.Ja mam inne pytanie mieszkam w Wielkopolsce i w tym roku po raz pierwszy piwonie przemarzły, wypuściły co prawda bardzo mizerne piędziki,które już teraz żółkną. Posadzone były bardzo płytko i na korzeniach,które nie wypuściły, pędów pojawiła się grzybnia podlałam środkiem przeciw grzybowym, sytuacja chyba opanowana,ale teraz moje pytanie czy wykopać piwonie i oddzielić chore części i co dalej, w nowe miejsce,albo tylko wymienić podłoże, a może wcale nie ruszać i odczekać aż wydobrzeją same.Zbliża się termin sadzenia piwonii.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
To raczej niemożliwe by przemarzły, może to jakaś choroba grzybowa je wykańcza albo coś podgryza.
Jeśli masz miejsce by swoje piwonie przesadzić to ja bym przesadziła, podlała środkiem grzybobójczym.
Oddziel zdrowe części i posadź osobno, te chore to bym spróbowała posadzić osobno, może coś z nich jeszcze będzie, a przynajmniej nie będą szkodziły zdrowym roślinom.
Piwonie to żywotne rośliny, moje po wykopaniu potrafią z kawałeczka korzenia po kilku latach odrodzić się i zakwitnąć.
Jeśli masz miejsce by swoje piwonie przesadzić to ja bym przesadziła, podlała środkiem grzybobójczym.
Oddziel zdrowe części i posadź osobno, te chore to bym spróbowała posadzić osobno, może coś z nich jeszcze będzie, a przynajmniej nie będą szkodziły zdrowym roślinom.
Piwonie to żywotne rośliny, moje po wykopaniu potrafią z kawałeczka korzenia po kilku latach odrodzić się i zakwitnąć.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Niestety raczej przemarzły gdyż rosły w różnych miejscach i u wszystkich jest tak samo dopiero w lipcu zachorowały bo były osłabione a grzybnia zaatakowała naturalnie martwe części rośliny.Dziękuję za radę w takim razie do roboty.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Naprawdę dziwne. Moje sadzone rok temu, młodziutkie roślinki przetrwały tą surową zimę, a nawet kwitły, mimo że wiele roślin w moim ogrodzie wymarzło.
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
A ja zostawiłam nasienniki i czekam niecierpliwie na nasionka. Zamierzam je wysiać.julcia1 pisze:Można,bo przecież nie uprawiamy ich dla nasion a tylko wtedy ma to znaczenie.
Czy ktoś ma już doświadczenie w uprawie piwonii z nasion?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Tak wysiewałem piwonie z nasion odmian Młokosiewicza. Wschodzi w roku następnym. Nasiona wysiewałem tak do tygodnia od zebrania. Zimą przechowywałem je w tunelu foliowym ale równie dobrze można zadołować donice z wysianymi nasionami w gruncie i okryć igliwiem. Sadzonki pikowałem na 2 rok bezpośrednio do gruntu. Poza tym wysiewałem inne odmiany. Zakwitły po kilku latach jak się nie mylę po 5 czy 6 i różniły się od rośliny matecznej wiec warto wysiewać.
jarek
jarek
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Dzięki Jarku . Niestety, niby nasienniki były pełne, a potem nie było w nich nasion, tylko same puste łuski. Więc nie mam co wysiewać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 785
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Nie obiecuje ale jak w tym roku będzie dużo nasion to za koszt wysyłki listu prześle ci świeżo zebrane nasiona paeoni bylinowych polskich odmian. W ubiegłym roku zebrałem ich 5 l wiaderko.
Powołaj się na korespondencję z dzisiejszego dnia wpisując autora z forum.
jarek
Powołaj się na korespondencję z dzisiejszego dnia wpisując autora z forum.
jarek
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Dziś widziałam, że w ogrodzie mam już niektóre Piwonie jak ta tą pogodę naprawdę dość wyrośnięte ...
- Aga2
- 200p
- Posty: 448
- Od: 31 mar 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Piwonii nie wsadziłabym bliżej jedna od drugiej jak 2 metry to poteżne rośliny.
Nasienniki zawsze wszystkie obcinam .
Liście obcinam jesienią, raz zostawiłam do wiosny nigdy wiecej .
Póżną jesienią odrobina granulatu obornika (orginalny lepszy)
To wszystko co z nimi robie (rosną nie za głeboko i w pełnym slońcu, nie przemarzają, zawsze kwitną obficie)
Mam różową, białą i bordową
Nasienniki zawsze wszystkie obcinam .
Liście obcinam jesienią, raz zostawiłam do wiosny nigdy wiecej .
Póżną jesienią odrobina granulatu obornika (orginalny lepszy)
To wszystko co z nimi robie (rosną nie za głeboko i w pełnym slońcu, nie przemarzają, zawsze kwitną obficie)
Mam różową, białą i bordową
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Mój ogród