Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Debra
200p
200p
Posty: 421
Od: 9 sty 2012, o 15:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

Wandziu wprawdzie w wątku Krystyny, ale odpowiem - ciesz duszę, to bezcenne, marchewkę kup na bazarze :lol:

Krystyno, jeszcze raz dziękuję za odwiedziny. Czyżbyś nadal była w pracy :?:
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

Jadziu, ja zauważyłam, ze bardziej udaje się sałata lodowa, ale i masłowa szybko wschodzi, ona tylko właśnie na raz dorasta i wybija w górę. Widziałam u Ciebie ładne dzwonki, ja w tym roku dwa razy sadziłam i były zjedzone od korzenia. Muszę takie rośliny w wiadrach sadzić. Dzwonki maja widocznie smaczne korzenie.
Grażynko masz rację, ja widzę jakie podejście do jedzenia mają dzieci, ale niech te trudne czasy lepiej nie wrócą. Ja te zieleninki działkowe traktuję jak przysmaki, nawet nie strona ekonomiczna tu decyduje, tej właściwie to nie ma. Nie są traktowane chemią, ale blisko drogi to nie wiem jak z tym jest.
Witam Ciebie Debro serdecznie, pierwszy raz gościsz w moim wątku. Ja również podziwiam Twoja działkę i jej szybkie przemiany. Przetwory zabierają tak dużo czasu, ale nauczona jestem z dawnych czasów i tak już zostało do dzisiaj. Obecnie wykonuję tylko z własnych owoców, dawniej kupowałam wszystko na soki.
Dobrze zauważyłaś ja w czwartki pracuje do 18, a w piątki za to do 13.
Gosiu o daturce napisałam u Ciebie, ale nadal stoi i stanowi pamiątkę. Z tym koprem to zaraziłam się od sąsiadki. Bardzo podobało mi się jej kopcowisko wszędzie tak jak Ty piszesz. Wiosna częstowała mnie młodym do ziemniaczków, a później kwitnącym do ogórków. Wysiałewam i ja i udaje się.
[Wandziu droga, masz zioła, a to sam eliksir życia. Ja też nie zawsze będę miała pietruszki. Działka ROD to nieco inny charakter ogrodu. Kiedyś służyły wyłącznie pozyskiwaniu pożywienia. Obecnie nie jest to ani konieczne, ani opłacalne. Przydomowy ogród ma być piękny, a nie smaczny. Ja już taki stan rzeczy zastała w tym ogrodzie. Lubczyku nigdy się nie pozbędę, melisa przemarzła mi, ale gdzie niegdzie się wysiała. Miętę kupuję co roku, ale coś mi nie wychodzi. Gdybym miała inne zioła, to bym się cieszyła. A drzewa owocowe, owszem smaczne, ale codziennie musze dokładnie zbierać spady, bo osy się do nich gromadzą. U Ciebie pod dębami jest to coś, czego nie ma w innym miejscu. A Ty masz inne cenne talenty.

Rozglądam się już powoli za jesiennymi cebulkami. Czy ktoś już coś zamawiał lub kupował. To takie wciągające i przyjemne móc kupować. W tym roku tylko minimalnie, bo i tak nornice zjedzą większość.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

Krysiu auta teraz jeżdżą z katalizatorami to też nie to co dawniej.
No zawsze w swoim będzie mniej chemii niż w sklepowym.
Producenci dla klienta zawsze szykują ilość a nie jakość.
Grażyna.
kogro-linki
Debra
200p
200p
Posty: 421
Od: 9 sty 2012, o 15:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

Krystyno, aż się dziwię, że trafiłam do Ciebie dopiero teraz. Masz bardzo ciekawy styl pisania swoich postów, ciekawe podejście do życia, w ogrodzie też masz fajne podejście, nie siłowe, takie 'złotośrodkowe' :D Siła spokoju. Podziwiam.
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

Ja nie potrafię dochować się zadnych warzyw,nawet głupiego kopru,żebym miała swieżutki do ziemniaków i pewnie dlatego nie jestem babcia. ;:223
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

Krysiu u mnie drzewka owocowe to nieodzowna częśc ogrodu. Jak na taki niewielki ogródek mam ich całkiem sporo, bo 15 plus stare śliweczki, które rosną w kępce. Nie wyobrażam swojego ogrodu bez drzewek i krzewów owocowych :D Żałuję tylko, bo już 2gi rok zawodzą mnie brzoskwinie....przemarzły w czasie kwitnienia...
Piszesz o obfitości śliwek, jaką masz odmianę? Moje renklodki już zjedzone, a z węgierki niestety nigdy nie mam pożytku.....każda śliwka z robalem i tak co roku :?
Szczerze współczuję Ci nornic, to prawdziwe utrapienie. Na szczęście jak czytam, nie wszystkich roślinek się czepiają....
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

Debro, dziękuje za miłe słowa, cieszę się, że mogłyśmy się poznać wirtualnie. Ale smutno mi z tego co przeczytałam w Twoim wątku. Nie mogę uwierzyć, że to ma być już tylko historia. Twój ogród mam przed oczami i tak już pozostanie.
Małgosiu, będziesz babcią to i kopru się doczekasz. A tak na poważnie, to po co on ci, skoro masz taki przepiękny ogród z tak licznymi odmianami wielu roślin. Warzywa wymagają dobrej ziemi i taka pewnie tylko w tym filozofia. Ostatnio zbieram też cukinie. Posadziłam pod tujami 5 krzaczków, ale słabo owocują, prawie same męskie kwiaty.
Agnieszko moja śliwka, ta zjedzona to też jakaś odmiana ciemnej renklody, a węgierka późniejsza, to taka tradycyjna. Ja ich nie sadziłam były już na kupionej działce. O brzoskwini czasem marzę, ale wiem że lubią przemarzać zarówno kwiaty jak i całe drzewka. Z przetworami natomiast jest tak, że nie są one dla mnie z powodu cukru. Ale rodzinka lubi i to się liczy.
Dzisiaj stwierdziłam, że brakuje mi w ogrodzie cynii, w przyszłym roku postaram się wysiać, są bardzo łatwe w uprawie, a ich kolorki jesienią wzbogacają rabatkę.
Pokażę Wam teraz wiszące pod zadaszeniem tarasu begonie. Poprzeplatane są komarowcami, i te drugie spełniają swoją rolę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4582
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

O tak Krysiu bardzo namawiam i zachęcam do uprawy cynii to takie fajne kwiaty i tak długo kwitną do tego jeszcze aksamitki a w tym roku pierwszy raz wysiałam lewkonie i też mnie nie zawiodły :D
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

Właśnie Gosiu nie zapomnę w przyszłym roku o cynii. Jakoś zabrakło mi czasu na wysiew w mieszkaniu. Lewkonii nie próbowałam, ale miałam lwiapaszczę, piękny szpaler kwitł do zimy, ale to było dwa lata temu. Aksamitki mam, nie mogę się nadziwić, tak pięknie kwitną, żadne zdjęcie ich nie umie pokazać w całej okazałości. Jednak jednoroczne są piękna ozdobą ogrodu, dają różnorodność barw przez długi okres kwitnienia.
Truskawki pnące/zwisające - pamiętasz Gosiu, że obiecałam Ci odrosty z pnączy. Nie polecam nikomu ich kupna, w przesyłce były te przesuszone, związane w pęczek sznurkiem, całe 10 sztuk razem, wszystkie brązowego koloru, bo bez liści, same korzenie. Jest taki sposób przechowywania sadzonek zimą. Z tego mizerne trzy sztuki wydały liście. Do tej pory zerwałam 1 słownie jedna truskawkę, kwaśna i nie dobra. Nie urósł na nich ani jeden pęd pnący czy zwisający, nic żadnego odrostu jak to u truskawek, a miały by pnące/zwisające. Zapytałam się kiedyś znajomej jak jej truskawki, ponieważ miałyśmy wspólne zamówienie. Potwierdziła, że ma takie samo zdanie na temat tych promocyjnych zakupów truskawkowych, a owocu miał jedną sztukę. Nie polecam zakupu promocyjnych pnaco/zwisajacych truskawek. Przyszły suszone jak tytoń w papierosie.
Ale milsze jest to, że kupiłam dzisiaj na giełdzie kwiatowej cebulki zimowitów, duże cebule po 4 złote, nie są to pełne, ale cena niska. Tulipany będą za tydzień w cenie 0.50 zł za sztukę, ten sprzedawca ma takie ceny. Jest to producent z okolic Rybnika. W obi widziałam już cebulki tulipanów i żonkili, i innych.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

Już tulipany .....?????? ;:oj
Toż to jesień jak nic zagląda nam w oczy. :roll:
Co do pnących truskawek to one są pnące tylko na obrazkach.
Układają rzędami jedne pod drugimi w pojemnikach, których nie widać i wygląda to jak kaskada truskawkowa.
Miałam kilka niby pnących, ale jak popatrzeć zdrowym okiem to wszystkie są pnące..... :;230
Jedynie są truskawki powtarzające owocowanie, ale nie wszystkie są smaczne.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

Tak waśnie jak piszesz Grażynko, to kombinacja do zdjecia. Ja nie zapłaciłam dużo, ale znajoma kilka lat temu płaciła po 70 zł za sztukę. To było dopiero draństwo. Miałam też powtarzające owocowanie, ale wydeptali mi przy ocieplaniu altanki i myślałam, że sobie nabędę nowe. Tamte przynajmniej miały jakie takie rozłogi, a te nic. Przysłane były zbyt przesuszone, raczej uschniete.
Po ubiegłorocznych mrozach i gościnnych nornicach jakieś cebulki kwiatowe muszę dokupic, żeby wiosną nie było łyso.
Dzisiejszy, deszczowy dzień spędziłam na tarasie pod ciepłym kocykiem. Nastój miałam depresyjny raczej.

Obrazek
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

Krysiu o macierzance napisałam u siebie. Jeśli chcesz podeślę Ci. One chyba nie lubią nadopiekuńczych ogrodników :wink:
Takie wiszące truskawki to najlepiej kupować w sezonie. U nas sprzedawali je na rynku w donicach wiszących. Niestety na balkonie mam zbyt mało słońca by się na nie skusić.
Komarzyce co roku kupuję jako wypełniacz do skrzynek balkonowych. W tym roku dla odmiany kupiłam kurdybanka i mnie zawiódł.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16176
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2

Post »

Ja już w naszych marketach też widziałam rozmaite cebulki. No cóż jesień idzie. U mnie opadają z drzew pierwsze liście. A przecież to dopiero połowa sierpnia. Nie wiem, dlaczego przyroda się tak pośpieszyła. A ja jeszcze mam plany nasadzeniowe, więc nie chcę jesieni. W sobotę wybieram się do Pęchcina do szkółki po kilka hortensji. To są naprawdę wdzięczne krzewy. Nic ich nie rusza. Żadne choroby ani paskudztwa.
Dlaczego Krysiu miałaś taki depresyjny nastrój na swoim tarasiku? Czy to w związku z bliską jesienią? To mimo wszystko wspaniała i kolorowa pora roku.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”