Paprocie ogrodowe Cz.1
Paprocie ogrodowe Cz.1
Zakupiłam paprotkę ogrodową , bo bardzo mi sie podobała, ale całkiem nie wiem w jakim miejscu ja posadzić , jak ona bardzo się rozrasta?
Czy ktoś z was posiada ja w ogrodzie ? , proszę o radę.
Czy ktoś z was posiada ja w ogrodzie ? , proszę o radę.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Bardzo ładnie i bardzo łatwo sie rozrasta w ogrodzie ...może nawet w szybkim czasie opanować ogród a na pewno pojawia się w wielu miejscach nie chciana.
Jej wędrówki po ogrodzie można ograniczyć wsadzając ja do ziemi w naczyniu lub w inny sposób ograniczyć jej rozłogi lub nie dbać zbytnio o jej potrzeby...
a lubi światło rozproszone,wilgotną i próchniczą ziemię.
Właśnie dzis pokazałam jedno ze zdjęć mojej rosnącej w dzikim zakątku...
bywa tam zapomniana,więc jej rozłogi usuwam wiosną szpadlem i obie jesteśmy zadowolone.
Inną kępę kontroluję bo rosnie w donicy - pozostałe traktuję zawsze szpadlem ,ale mimo wszystko pojawiają się w różnych miejscach.
Jej wędrówki po ogrodzie można ograniczyć wsadzając ja do ziemi w naczyniu lub w inny sposób ograniczyć jej rozłogi lub nie dbać zbytnio o jej potrzeby...
a lubi światło rozproszone,wilgotną i próchniczą ziemię.
Właśnie dzis pokazałam jedno ze zdjęć mojej rosnącej w dzikim zakątku...
bywa tam zapomniana,więc jej rozłogi usuwam wiosną szpadlem i obie jesteśmy zadowolone.
Inną kępę kontroluję bo rosnie w donicy - pozostałe traktuję zawsze szpadlem ,ale mimo wszystko pojawiają się w różnych miejscach.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Ech, szkoda, że tak tępicie swoje paprocie (to do tych, którzy tępią ;) )
U mnie w ogrodzie wygląda to tak:
Przede wszystkim jest to pióropusznik strusi (matteucia struthiopteris)
Fotka zrobiona 3 tygodnie temu :
(ta po prawej to dicksonia fibrosa - gatunek paproci drzewiastej)
(później dałem ją bardziej w lewo, gdyż miała za dużo światła)
Rozwój
Kłodzina
Obecnie
Asplenium nidus też w włożyłem do środka (w doniczce)
Widok zza płotu (te dwa punkty na środkowym planie za bratkami do gunnery)
U mnie w ogrodzie wygląda to tak:
Przede wszystkim jest to pióropusznik strusi (matteucia struthiopteris)
Fotka zrobiona 3 tygodnie temu :
(ta po prawej to dicksonia fibrosa - gatunek paproci drzewiastej)
(później dałem ją bardziej w lewo, gdyż miała za dużo światła)
Rozwój
Kłodzina
Obecnie
Asplenium nidus też w włożyłem do środka (w doniczce)
Widok zza płotu (te dwa punkty na środkowym planie za bratkami do gunnery)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1001
- Od: 27 maja 2006, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Andres, do zeszłego roku też miałam takie poletko paproci (albo i trochę większe). Jesienią postanowiłam je wykarczować szukając nowego miejsca pod kolejne rośliny. I co? Przekopywałam 4 razy. A i tak wygląda w tej chwili jak na Twoim ostatnim zdjęciu. Nie tak łatwo je zlikwidować.
Zaintrygowała mnie diksonia. Trzymasz ją cały rok na działce, nie przemarznie zimą? Jakich warunków potrzebuje?
Zaintrygowała mnie diksonia. Trzymasz ją cały rok na działce, nie przemarznie zimą? Jakich warunków potrzebuje?
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7853
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Andres, żebyś Ty słyszał co ja wygaduję na mojego sąsiada od wschodniej strony właśnie przez te jego paprocie!! Stracił nad nimi wszelką kontrolę, rosną mu wszędzie, no i rosną w moich truskawkach. Na granicy działki są wkopane do połowy wysokości płytki chodnikowe, prawdopodobnie pod tymi płytkami to świństwo przełazi. Próbowałam wykopywac, ale w truskawkach niewiele zwojuję, więc nierozcieńczonym randapem smaruję i smaruję, przy okazji i niektóre sąsiadowe , bliżej granicy "niechcący" mi się pochlapią. Złośliwiec ze mnie, ale trudno.
Rozumiem, siła wyższa.
Moje na razie są przyjazne ;)
Co do paproci dicksonia fibrosa.
Jest to paproć drzewiasta z Nowej Zelandii.
Bardziej znany jest inny gatunek : dicksonia antartica
Jak to paprocie, lubią cień lub półcień, stale wilgotne podłoże.
Ich pień tworzą w dużej części tworzą korzenie i dlatego też powinien być wilgotny.
Roślina wytrzymuje temperaturę do - 12 °C, mróz ścina liście przy ok. - 5 °C.
Moja jest wkopana z donicą w ziemię, mam ją od niecałego miesiąca.
Miała rozwinięte 5 - 6 liści, które słońce nieco przypaliło,
ale obecnie rozwija (obecnie 3/4 długości) ponad 15 liści, którym słońce nie szkodzi.
Zamierzam ją wnosić do domu, gdy pojawią się mrozy.
Co roku wypuszcza nowe liście.
Rośnie powoli, ok. 3 cm pnia rocznie
(podobnie jak u sagowców, czy palm: samo wytworzenie pnia też zajmuje kilka lat)
Moje na razie są przyjazne ;)
Co do paproci dicksonia fibrosa.
Jest to paproć drzewiasta z Nowej Zelandii.
Bardziej znany jest inny gatunek : dicksonia antartica
Jak to paprocie, lubią cień lub półcień, stale wilgotne podłoże.
Ich pień tworzą w dużej części tworzą korzenie i dlatego też powinien być wilgotny.
Roślina wytrzymuje temperaturę do - 12 °C, mróz ścina liście przy ok. - 5 °C.
Moja jest wkopana z donicą w ziemię, mam ją od niecałego miesiąca.
Miała rozwinięte 5 - 6 liści, które słońce nieco przypaliło,
ale obecnie rozwija (obecnie 3/4 długości) ponad 15 liści, którym słońce nie szkodzi.
Zamierzam ją wnosić do domu, gdy pojawią się mrozy.
Co roku wypuszcza nowe liście.
Rośnie powoli, ok. 3 cm pnia rocznie
(podobnie jak u sagowców, czy palm: samo wytworzenie pnia też zajmuje kilka lat)