Liliowce -Hemerocallis cz.10
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Halinko, jesteś bardzo miła- dziękuję za ciepłe słowa. Z tym pokazywaniem to będzie w tym roku klapa-z powodu mojej nieobecności w nasadzeniach rozprzestrzeniła się roślinność potocznie zwana chwastami i zdjęcia niezbyt nadają się do pokazania.
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
To prawda Ismenko, cieszy taki widok zwłaszcza jeśli odmiana była cenna.
Ja tak zabrałam z powrotem liliowca z kompostu, który leżał tam od wiosny.
Teraz siedzi w doniczce i rośnie aż radość bierze.
Można z tego wnioskować, że aklimatyzacja liliowców czasem przebiega powoli, ale potem może już rosnąć bez zarzutu.
Warto czasem poczekać i nie spieszyć się z wyrzucaniem.
Chociaż niektóre znikają na zawsze a te odzyskane nie zawsze rosną w siłę.
Jednak zawsze warto spróbować.
Ja tak zabrałam z powrotem liliowca z kompostu, który leżał tam od wiosny.
Teraz siedzi w doniczce i rośnie aż radość bierze.
Można z tego wnioskować, że aklimatyzacja liliowców czasem przebiega powoli, ale potem może już rosnąć bez zarzutu.
Warto czasem poczekać i nie spieszyć się z wyrzucaniem.
Chociaż niektóre znikają na zawsze a te odzyskane nie zawsze rosną w siłę.
Jednak zawsze warto spróbować.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
WitamPodobno 25.08.11r jest bardzo dobrym dniem na przesadzanie piwonii, floksów, liliowców, itp. Ismena
Chyba jeszcze nikt nie podzielił się swoimi spostrzeżeniami odnośnie rady jaką nam udzieliła Ismena w ubiegłym roku, by liliowce i inne kwitnące przesadzić/posadzić w dniu 25.08,11r Będę więc pierwsza odważna.... Może inni też się odważą
Za radą Ismeny, dokładnie w tym dniu, przesadziłam w nowe miejsce liliowca Outrageous i jeszcze kilka innych roślin, które dobrze się przyjęły, zdrowo rosną i kwitną, ale że to wątek liliowcowy, to napiszę właśnie o liliowcu.
Przesadzony Outrageous w tym roku mnie bardzo mile zaskoczył obfitością kwitnienia oraz szybkością rozrastania.
Przesadziłam go 25.08 w nowe miejsce, tak jak to radziła Ismena i proszę jak mu to posłużyło
W ubiegłym roku miał tylko 1 pęd z kwiatami, a w tym, aż 6 pędów oblepionych pąkami Na dodatek pojawiło się kilka młodych przyrostów.
Teoretycznie liliowiec może w ogóle nie zakwitnąć po przesadzeniu, więc ta obfitość kwiecia była dla mnie dużą niespodzianką
Muszę przyznać, że właściwy dzień ma bardzo duże znaczenie dla rozwoju posadzonej rośliny
Ismeno dzięki za dobrą radę , a w tym roku który dzień nam poradzisz jako najlepszy do sadzenia/ przesadzania liliowców?
P.S - cudowne siewki z tego roku... 268/12 najbardziej mi się podoba
Outrageous, widok kępy....mocne, soczysto zielone liście
Pełnia kwitnienia
Portretowe
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Elu ten dzień był istotny tylko w tamtym roku.
W tym już nie jako że związana była ta data z kalendarzem biodynamicznym 2011 r.
Ja też posadziłam wtedy kilka nowo kupionych liliowców.
Też się sprawdziło i ruszyły z impetem dając do zimy ładne sadzonki.
Jednak nie zawsze można sobie pozwolić na sadzenie dopiero w odpowiednim terminie, bo nie zawsze w tym czasie dostaje się sadzonki.
W tym już nie jako że związana była ta data z kalendarzem biodynamicznym 2011 r.
Ja też posadziłam wtedy kilka nowo kupionych liliowców.
Też się sprawdziło i ruszyły z impetem dając do zimy ładne sadzonki.
Jednak nie zawsze można sobie pozwolić na sadzenie dopiero w odpowiednim terminie, bo nie zawsze w tym czasie dostaje się sadzonki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Grażynko, wiem, że ten dobry dzień przypadał w ubiegłym roku, dlatego zapytałam Ismenę, który dzień poleca w tym
Ja mam wciąż do posadzenia jeszcze sporo liliowców w doniczkach, więc przydałaby mi się taka dobra rada, kiedy je najlepiej posadzić, żeby mi równie dobrze rosły jak Outrageous
Ja mam wciąż do posadzenia jeszcze sporo liliowców w doniczkach, więc przydałaby mi się taka dobra rada, kiedy je najlepiej posadzić, żeby mi równie dobrze rosły jak Outrageous
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Ja natomiast u siebie takiego pozytywnego wpływu nie zanotowałam. Specjalnie wybrałam do tego dwie odmiany pająków, które planowałam podzielić i przesadzić. Jednego poddałam tym zabiegom w tym właściwym dniu, a drugiego, dla kontroli, dzień wcześniej. Obie odmiany zostały posadzone w dwóch rzędach obok siebie i prawdę mówiąc gorzej wygląda ten, posadzony we właściwym dniu.
Natomiast zauważyłam, że ten rok u mnie był wyjątkowo pozytywny dla wzrostu liliowców. Wiele odmian, które u mnie nie osiągały opisywanych parametrów, w tym roku właśnie je osiagnęły, a czasem przewyższyły. Tak jest z odmianą ,Invictus', który przez wiele lat u mnie osiągał ok.45-50cm. W tym roku ma 80-85cm- byłam w szoku jak go po urlopie zobaczyłam. Nie mogłam uwierzyć, że ta odmiana może tak wyrosnąć. Podobnie zachowała się obok rosnąca Patricia Jojo- też mocno wyrosła i ma bardzo wiele pędów kwiatowych. Wiele innych odmian zachowało się podobnie i ma niezwykle obfite kwitnienie. Dla wyjaśnienia dodam, że w tym sezonie nie zostały one jakoś specjalnie potraktowane nawożeniem. Podobnie, jak w latach poprzednich-wiosną, taka sama startowa dawka nawozu z większą ilością azotu, a potem podstawowy wieloskładnikowy z przedłużonym działaniem i jedno podlanie nawozem na kwitnienie. Myślę, że wielki wpływ miała tu wiosenno letnia aura- u mnie dużo opadów i dość ciepło.
Natomiast zauważyłam, że ten rok u mnie był wyjątkowo pozytywny dla wzrostu liliowców. Wiele odmian, które u mnie nie osiągały opisywanych parametrów, w tym roku właśnie je osiagnęły, a czasem przewyższyły. Tak jest z odmianą ,Invictus', który przez wiele lat u mnie osiągał ok.45-50cm. W tym roku ma 80-85cm- byłam w szoku jak go po urlopie zobaczyłam. Nie mogłam uwierzyć, że ta odmiana może tak wyrosnąć. Podobnie zachowała się obok rosnąca Patricia Jojo- też mocno wyrosła i ma bardzo wiele pędów kwiatowych. Wiele innych odmian zachowało się podobnie i ma niezwykle obfite kwitnienie. Dla wyjaśnienia dodam, że w tym sezonie nie zostały one jakoś specjalnie potraktowane nawożeniem. Podobnie, jak w latach poprzednich-wiosną, taka sama startowa dawka nawozu z większą ilością azotu, a potem podstawowy wieloskładnikowy z przedłużonym działaniem i jedno podlanie nawozem na kwitnienie. Myślę, że wielki wpływ miała tu wiosenno letnia aura- u mnie dużo opadów i dość ciepło.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Nie ma absolutnie żadnych wątpliwości, ze pogoda ma wpływ na kwitnienie nie tylko liliowców.
Najbardziej reagują na ciepło liliowce z grubą i mocno pofalowaną falbanką oraz pełne.
W tym roku właśnie te miały u mnie niezwykle piękne falbanki.
Mam pytanie - jakie kwitną wam lub rosną w pąki póżne liliowce.
Brakuje mi takich odmian i muszę uzupełnić te braki.
Jednak nie znam takich odmian, więc jeśli ktoś wie to proszę o podanie odmiany.
Najbardziej reagują na ciepło liliowce z grubą i mocno pofalowaną falbanką oraz pełne.
W tym roku właśnie te miały u mnie niezwykle piękne falbanki.
Mam pytanie - jakie kwitną wam lub rosną w pąki póżne liliowce.
Brakuje mi takich odmian i muszę uzupełnić te braki.
Jednak nie znam takich odmian, więc jeśli ktoś wie to proszę o podanie odmiany.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Grażynko liliowce fajnie się otwierają jak jest ciepło , nie lubię odmian powtarzających kwitnienie bo wtedy jest już zimno i kwiaty są okropnie zdeformowane .
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Geniu ja też nie.
Chodzi mi o te, które normalnie póżno kwitną pierwszy raz.
Oprócz Kwanso oczywiście, bo tego to wszyscy znają.
Chodzi mi o te, które normalnie póżno kwitną pierwszy raz.
Oprócz Kwanso oczywiście, bo tego to wszyscy znają.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki