Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Rozanko ja zawsze bardzo lubiłam lilie (mam nawet wytatuowaną) ale dzięki tobie teraz zakochałam się w liliach Na razie mam tylko kilka sztuk ale lada moment się to zmieni i to wszystko dzięki Tobie
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Hejka, w końcu dotarłam do domu.
A tu tyle wiadomości i kwitnące łany kwiatów.
Anuś, dziękuję. Pogoda była jak marzenie, ale tam gdzie byłam zawsze jest. Wrzucę parę ciekawych fotek z wyprawy, bo rośliny też są tam piękne.
Dorotko, ja też uwielbiam te ilości. A różnorodność pozwala wyselekcjonować te najładniejsze i najtrwalsze.
Ewuś, zawsze tu jestem. Z liliami jeszcze chwilkę, ciągle rozkwitają następne i wiele muszę oznaczyć i zidentyfikować. I oczywiście muszą trochę podrosnąć. Wybyczyłam się za wszystkie 4 lata nie bycia na urlopie.
Galadrielo, Black Spider jest świetna i długo trzyma kwiaty. Nawet dłużej od Nettys Pride. I miała dużo kwiatów jak na 2 letnią cebulę rosnącą w piachu. Godna polecenia odmiana. Mam nadzieję, że się szybko rozmnoży.
Teraz mam na tej rabacie bordowe mieczyki i cytrynową ...ło matko, zapomniałam jak się to wysokie, żółte nazywa.
To zestawienie kolorystyczne też jest rewelacyjne, bardzo przykuwające uwagę.
Maddy, tak mi przykro. Ludzie bywają uczuleni na różne niesamowite rzeczy, ale na lilie? To jest straszne.
Dziękuję za miłe słowa.
Małgosiu, wielkie dzięki.
Agnesik, dziękuję. Moja była biała, ale jak dostała słońca zrobiła się różowa, jak Brasilia. Te nowe odmiany słabo trzymają cechy i się zmieniają. Z najpóźniej kwitnących to mam Speciosum Album, jeszcze w małych pąkach, zakwitnie we wrześniu. Teraz zaczynają kwitnąć Miss Lily i Urandi.
Beatris, dziękuję. Na FO jesteśmy zawsze na "TY", tak jest łatwiej i przyjemniej. Przypomnij mi się proszę za 3 tygodnie.
Riane, witaj. Dziękuję za nazwę tego kwiatka i za miłe słowa. Wierzbówka to bardzo fajny i ekspansywny kwiatek, a takie lubię. Rozsiewa się w tych częściach ogrodu, gdzie rzadko pielę i lubię jak coś niespodziewanie kwitnie łanami kwiecia. No i jest bezproblemowy, nawet nie trzeba podlewać.
Kasiu, już jestem. Czy ja się Ciebie doczekam? Bez netu to jest dopiero wypoczynek. Polecam.
Ewuś/Gajowa, cieszę się, że odnalazlaś. Szaleństwo jest od 2 miesięcy, jak ja to lubię.
Dorotko, nie wiem czy się cieszyć. Przecież choroba liliowa pociąga za sobą pustki w portfelu i wieczną tęsknotę za latem. Żartuję oczywiście. To wspaniale, że jest nas coraz wiecej. Tym sposobem dostawcy i importerzy będą sprowadzać wiele pięknych odmian. A są ich tysiące i to takie że aż się serce wyrywa żeby je mieć.
Gdy wróciłam z wakacji moim oczom ukazał się taki widok.
A tu tyle wiadomości i kwitnące łany kwiatów.
Anuś, dziękuję. Pogoda była jak marzenie, ale tam gdzie byłam zawsze jest. Wrzucę parę ciekawych fotek z wyprawy, bo rośliny też są tam piękne.
Dorotko, ja też uwielbiam te ilości. A różnorodność pozwala wyselekcjonować te najładniejsze i najtrwalsze.
Ewuś, zawsze tu jestem. Z liliami jeszcze chwilkę, ciągle rozkwitają następne i wiele muszę oznaczyć i zidentyfikować. I oczywiście muszą trochę podrosnąć. Wybyczyłam się za wszystkie 4 lata nie bycia na urlopie.
Galadrielo, Black Spider jest świetna i długo trzyma kwiaty. Nawet dłużej od Nettys Pride. I miała dużo kwiatów jak na 2 letnią cebulę rosnącą w piachu. Godna polecenia odmiana. Mam nadzieję, że się szybko rozmnoży.
Teraz mam na tej rabacie bordowe mieczyki i cytrynową ...ło matko, zapomniałam jak się to wysokie, żółte nazywa.
To zestawienie kolorystyczne też jest rewelacyjne, bardzo przykuwające uwagę.
Maddy, tak mi przykro. Ludzie bywają uczuleni na różne niesamowite rzeczy, ale na lilie? To jest straszne.
Dziękuję za miłe słowa.
Małgosiu, wielkie dzięki.
Agnesik, dziękuję. Moja była biała, ale jak dostała słońca zrobiła się różowa, jak Brasilia. Te nowe odmiany słabo trzymają cechy i się zmieniają. Z najpóźniej kwitnących to mam Speciosum Album, jeszcze w małych pąkach, zakwitnie we wrześniu. Teraz zaczynają kwitnąć Miss Lily i Urandi.
Beatris, dziękuję. Na FO jesteśmy zawsze na "TY", tak jest łatwiej i przyjemniej. Przypomnij mi się proszę za 3 tygodnie.
Riane, witaj. Dziękuję za nazwę tego kwiatka i za miłe słowa. Wierzbówka to bardzo fajny i ekspansywny kwiatek, a takie lubię. Rozsiewa się w tych częściach ogrodu, gdzie rzadko pielę i lubię jak coś niespodziewanie kwitnie łanami kwiecia. No i jest bezproblemowy, nawet nie trzeba podlewać.
Kasiu, już jestem. Czy ja się Ciebie doczekam? Bez netu to jest dopiero wypoczynek. Polecam.
Ewuś/Gajowa, cieszę się, że odnalazlaś. Szaleństwo jest od 2 miesięcy, jak ja to lubię.
Dorotko, nie wiem czy się cieszyć. Przecież choroba liliowa pociąga za sobą pustki w portfelu i wieczną tęsknotę za latem. Żartuję oczywiście. To wspaniale, że jest nas coraz wiecej. Tym sposobem dostawcy i importerzy będą sprowadzać wiele pięknych odmian. A są ich tysiące i to takie że aż się serce wyrywa żeby je mieć.
Gdy wróciłam z wakacji moim oczom ukazał się taki widok.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Oczywiście Ewuniu
Ale ciągle coś się dzieje gdy dzieciaki są w domu , trudno coś zaplanować Niby siedzi się w domku a zajęć tyle i czas biegiem leci. Na pewno zobaczymy się niebawem, obiecuję
Zdjęcia liliowe cudne, nasadzenia w dużych ilościach to jest coś, wyglądają wspaniale
Świetnie ,że urlop się udał
Ale ciągle coś się dzieje gdy dzieciaki są w domu , trudno coś zaplanować Niby siedzi się w domku a zajęć tyle i czas biegiem leci. Na pewno zobaczymy się niebawem, obiecuję
Zdjęcia liliowe cudne, nasadzenia w dużych ilościach to jest coś, wyglądają wspaniale
Świetnie ,że urlop się udał
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ojej dla takiego widoku aż warto wracać z urlopu. Te Twoje lilie są niesamowite można oczy zgubić i wypatrzeć. A wysokie cytrynowe wygląda mi na dziewannę .
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Piękny ten widok
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ależ powitanie
Dla takich widoków warto powracać do domu z każdego nawet najbardziej egzotycznego miejsca
Masz rację, lilie warto mieć i to w znacznych ilościach.
Pozdrawiam i napawam się tym widokiem .
Dla takich widoków warto powracać do domu z każdego nawet najbardziej egzotycznego miejsca
Masz rację, lilie warto mieć i to w znacznych ilościach.
Pozdrawiam i napawam się tym widokiem .
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Gdy wróciłam z wakacji moim oczom ukazał się taki widok.
Ewciu, marzyłaś o takim widoku a, marzenia się spełniają
Patrzę i się zastanawiam, która jest naj..... nie umiem wybrać .... one wszystkie są piękne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuś liliowe pola wokół domu wyglądają wspaniale
Warto czekać na taki widok.
Warto czekać na taki widok.
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Takich widoków nie spodziewałam się, dopiero w tych ilościach lilie wprost powalają. Wspaniale wyglądają w tym otoczeniu
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu, zbieram od dłuższej chwili szczękę z podłogi - te liliowe zdjęcia mnie przytkały! Coś cudownego
- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu i one jeszcze teraz tak ci kwitną ???Dobrze że już jesteś!
Bejka
Bejka
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Kasiu, no to czekam na Ciebie. Jak nie będziesz bardzo zwlekać, to jeszcze zobaczysz w realu ten spektakl.
Wiem, jak to jest. Też mam ciągle coś do zrobienia. Ale jak się zacznie rok szkolny będzie jeszcze gorzej i w ogródeczku już nie tak pięknie.
Urlop był fantastyczny.
Galadrielo, dokładnie tak. Wszędzie pięknie, ale ciekawa byłam co u mnie rozkwitło. Powiem szczerze, że byłam bardzo zaskoczona widokami. Nie spodziewałam się takiej ilości kwiecia. Musiało być ciepło i deszczowo, bo znów zarosło nie tylko liliami.
No, właśnie dziewanna, dzięki.
Dorotko, dzięki.
Klaryso, miejsce było dość egzotyczne choć niezbyt daleko od naszego kraju. Lubię je właśnie za roślinność, kolor wody i ciepełko.
Powrót był rewelacyjny i choć wróciłam nocą, obejrzałam wszystko w świetle reflektorów i latarki. Przede wszystkim powitał mnie zapach, zanim otworzyłam bramę.
Majeczko, dokładnie tak. Jak Ty to dobrze pamiętasz. Spełniło się moje marzenie o masie kwiatów i plamach kolorów. Pierwszy raz jestem z siebie dumna.
Ja też patrzę na nie i nie potrafię odpowiedzieć. Jeszcze nie pokazałam wszystkich, bo fotosik wolno ładuje, a zdjęć mam kilka .. tysięcy.
Majeczko/Edulkotku, oj warto było czekać. Tak nawet myślę, że warto było wyjechać i zobaczyć po kilku dniach, na zasadzie wstrząsu.
Irminko, na fotkach to jeszcze nie wygląda tak dobrze. Jest doprawdy pięknie.
Agunia, rajsko jest. Zaraz pokarzę jeszcze.
Bejka, a jeszcze trochę w pąkach. Mam nadzieję, że zdążą przed mrozami.
Wiem, jak to jest. Też mam ciągle coś do zrobienia. Ale jak się zacznie rok szkolny będzie jeszcze gorzej i w ogródeczku już nie tak pięknie.
Urlop był fantastyczny.
Galadrielo, dokładnie tak. Wszędzie pięknie, ale ciekawa byłam co u mnie rozkwitło. Powiem szczerze, że byłam bardzo zaskoczona widokami. Nie spodziewałam się takiej ilości kwiecia. Musiało być ciepło i deszczowo, bo znów zarosło nie tylko liliami.
No, właśnie dziewanna, dzięki.
Dorotko, dzięki.
Klaryso, miejsce było dość egzotyczne choć niezbyt daleko od naszego kraju. Lubię je właśnie za roślinność, kolor wody i ciepełko.
Powrót był rewelacyjny i choć wróciłam nocą, obejrzałam wszystko w świetle reflektorów i latarki. Przede wszystkim powitał mnie zapach, zanim otworzyłam bramę.
Majeczko, dokładnie tak. Jak Ty to dobrze pamiętasz. Spełniło się moje marzenie o masie kwiatów i plamach kolorów. Pierwszy raz jestem z siebie dumna.
Ja też patrzę na nie i nie potrafię odpowiedzieć. Jeszcze nie pokazałam wszystkich, bo fotosik wolno ładuje, a zdjęć mam kilka .. tysięcy.
Majeczko/Edulkotku, oj warto było czekać. Tak nawet myślę, że warto było wyjechać i zobaczyć po kilku dniach, na zasadzie wstrząsu.
Irminko, na fotkach to jeszcze nie wygląda tak dobrze. Jest doprawdy pięknie.
Agunia, rajsko jest. Zaraz pokarzę jeszcze.
Bejka, a jeszcze trochę w pąkach. Mam nadzieję, że zdążą przed mrozami.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
a zdjęć mam kilka .. tysięcy.
Ewciu, nie pomyliłaś się dobra czekam spokojnie na kolejne foty