Opuncja (Opuntia ) - wymagania,pielęgnacja ,zimowanie

[blabla]

Jedna mała uwaga - Opuntia vulgaris to zupełnie inny gatunek niż Opuntia ficus-indica. Dla wątpiących sugeruję sięgnąć po ostatni The New Cactus Lexicon pod redakcją Davida Hunta z zespołem.

[tomboj0]

Zdania w tej sprawie są podzielone.
W cegle - Das grosse Kakteen Lexicon wydanej w 2011 roku Opuntia vulgaris nie zasłużyła na miano oddzielnego gatunku i została włączona do gatunku Opuntia ficus-indica.
pozdrawiam
tomek

[blabla]

Zależy jaka cegła to raz Opuntia vulgaris ląduje w grupie Opuntia ficus-indica a raz w Opuntia humifusa. I ten drugi przydział jest wg mnie zdecydowanie bardziej trafny. Inna para kaloszy, że cegły zazwyczaj nie schodzą głębiej w podziale nomenklaturowych niż do podgatunku a to w przypadku kaktusów zdecydowanie za mało. W tych samych cegłach np. Lobivia backebergii, L.wrightiana i L.zecherii to ten sam gatunek. Tylko pogratulować panom profesorom takiej znajomości kaktusów. Jak o tym sobie pomyśle to od razu robi mi się weselej.
Zatem książki książkami a my powinniśmy wiedzieć swoje. Wierzenie ślepo w każdą nowo opublikowaną listę synonimów nie zawsze wychodzi na zdrowie.

[tomboj0]

...raz Opuntia vulgaris ląduje w grupie Opuntia ficus-indica a raz w Opuntia humifusa. I ten drugi przydział jest wg mnie zdecydowanie bardziej trafny.

Czy to jest Twoja subiektywna opninia, czy też stoją za tym jakieś rzeczowe argumenty?

Inna para kaloszy, że cegły zazwyczaj nie schodzą głębiej w podziale nomenklaturowych niż do podgatunku a to w przypadku kaktusów zdecydowanie za mało.

Cegły w każdej dziedzinie się przydają - chociażby do wyrobienia sobie ogólnego pojęcia o danej dziedzinie. Takie kompendium na ogół tym więcej jest warte im jest nowsze i im dłuższą drogę ma za sobą (kolejne modyfikowane wydania). Publikacja którą cytowałem "żyje" co najmniej od 2001 i doczekała się kilku wydań, a ostatnie (2011) jest przerobione i unowocześnione. Cytowane są tam publikacje Hunt`a i dlatego większą wagę przykładam do opinii tam zawartych. Nie uważam, aby w takiej książce należy "schodzić" poniżej podgatunku. Zbyt duży panuje bałagan i dowolność w tworzeniu nowych taksonów. Dla superspecjalistów istnieją inne publikacje poświęcone szczególowo temu czy innemu zagadnieniu.

...np. Lobivia backebergii, L.wrightiana i L.zecherii to ten sam gatunek. Tylko pogratulować panom profesorom takiej znajomości kaktusów.

Znajomość kaktusów nie ma tu nic do rzeczy. Dopóki pojęcie gatunku nie zostanie precyzyjnie zdefiniowane lub zarzucone, grupy osobników o będą przesuwane pomiędzy różnymi taksonami. Jedni mają podejście analityczne i proponują dziesiątki gatunków, inni syntetyczne.

Zatem książki książkami a my powinniśmy wiedzieć swoje.

Dla wątpiących sugeruję sięgnąć po ostatni The New Cactus Lexicon pod redakcją Davida Hunta z zespołem.

W razie wątpliwości sięgać do książek czy nie? Czy tylko publikacje zaakceptowane przez Ciebie mówią prawdę?

Wierzenie ślepo w każdą nowo opublikowaną listę synonimów nie zawsze wychodzi na zdrowie.

Jak również w opinie publikowane w internecie.
pozdrawiam
tomek

[blabla]

Nie wiem, czy dobrze się rozumiemy. Na początku warto by zdefiniować co to takiego jest ta sławna Opuntia vulgaris. Otóż od początku świata była tym mianem określana roślinka, która niedawno bardzo ładnie zakwitła nam w tym wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=546 i tak też żyje ona w mojej świadomości.

No i teraz jest pytanie gdzie podpiąć tę roślinkę. Jeśli do wyboru mam Opuntia ficus-indica i Opuntia humifusa to wg mnie opuncji naszych babć jest zdecydowanie bliżej do Opuntia humifusa. W razie czego można posiłkować się fotkami wszystkich trzech opuncji z sieci, akurat w tej materii wujek Google jest dość pomocny. To jest główne przesłanie mojej wątpliwości związanej z włączeniem w pierwszym poście O.vulgaris do O.ficus-indica.

[Majorek]

Nie wiem, czy dobrze się rozumiemy. Na początku warto by zdefiniować co to takiego jest ta sławna Opuntia vulgaris. Otóż od początku świata była tym mianem określana roślinka, która niedawno bardzo ładnie zakwitła nam w tym wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=546 i tak też żyje ona w mojej świadomości.

Rozumiem, że dyskusja toczy się również o poprawną klasyfikację, tej że roślinki która zakwitła w wątku przez Ciebie podanym? Jeżeli tak to owszem zgodzę się, iż często podpisywana jest ona pod Opuntia vulgaris, ale moim zdaniem jest to Opuntia anacantha i pod taką samą nazwą podpisywałem zawsze swój egzemplarz mateczny (bo na dzień dzisiejszy jest już porozsadzany na inne doniczki), jest również podobna do niej roślinka, która co prawda w formie monstruosa nie wygląda aż tak podobnie, ale w formie podstawowej jest uderzając do niej podobna, a gatunkiem tym jest Opuntia monacantha i pod taką nazwą zawsze podpisywałem swój egzemplarz. Tak więc burzą nadal trwa i nie wiadomo jak się do niej ustosunkować
Pozdrawiam
Poprawiłem nazwy łacińskie - są one nieodmienne i nazwa rodzajowa pisana jest z wielkiej litery
Tomek/blabla

[FishHunter]

Witam od dziś jestem w posiadaniu takich oto odrostów opuncji.

http://img593.imageshack.us/img593/9481/002hgt.jpg

Odrosty są odcięte w dniu dzisiejszym, rany zostały obtoczone w pyle węgla drzewnego.

Ile czasu odczekać aby rany w miarę się zagoiły?
Wsadzać bezpośrednio do podłoża?
Czy mogę wsadzić 2 sztuki do jednej doniczki , czy wskazane jest posadzenie każdej rośliny osobno?
Dotychczas moje opuncje wyglądały nieciekawie , tylko nowe odrosty posiadały piękny zielony kolor natomiast starsze części stawały się białe lub biało szare. Może to wina wody dotychczas podlewałem zwykłą kranówką , teraz przerzuciłem się na wodę filtrowaną. Czy zastosowanie nawozu przeciwko chlorozie mogło by zniwelować przynajmniej troszkę nieciekawe kolory roślin w przyszłości?

[Mangus]

Ja bym spróbował ukorzenić połowę w wodzie a połowę w gruncie. Tak, możesz posadzić 2 opuncje do jednej doniczki, tylko doniczka musi być w miarę duża. Podlewanie najlepiej deszczówką lub przegotowaną wodą, może też być woda mineralna.

[blabla]

Należy postąpić z odrostami standardowo, czyli ustawić je w pionie w pustej doniczce naokoło 1 tydzień, by rany się zagoiły a następnie posadzić do bardzo przepuszczalnego podłoża, które należy nawilżać średnio raz w tygodniu. Po 2-3 tygodniach od posadzenia roślinki powinny mieć już korzenie i wtedy rozpoczną normalną wegetację. Żadnego wstawiania do wody! To je zabije!

[FishHunter]

A co do wody , bo na najbliższe dwa podlania nie będę jeszcze miał deszczówki.
Co lepiej się sprawdzi mineralka czy woda filtrowana(filtr brita)?

[Andrzey]

Niech cię głowa nie boli, może być kranówa, aby odstana.

[Majorek]

A co do wody , bo na najbliższe dwa podlania nie będę jeszcze miał deszczówki.
Co lepiej się sprawdzi mineralka czy woda filtrowana(filtr brita)?

Filtry brita są bardzo dobry rozwiązaniem jeżeli chodzi o pozyskiwanie wody do podlewania. Nie trzeba gotować wody, co trwa długo i mozolnie, a i tak efekt mizerny. Filtry brita (inne również) filtrują poprawnie około 4/5 wody. Więc stosunkowo silnie ją zmiękczają i filtrują z nadmiaru chloru w wodzie kranowej. Używałem ich ponad rok i byłem zadowolony, jedyną wadą jest cena (około 20 PLN za dwupak filtra), i to że trzeba pilnować ile się przefiltrowało wody, gdyż wydajność sięga średnio 100- 150 l wody.

Co do ukorzeniania się opuncji, w zależności od gatunku i warunków (oczywiście im cieplej tym lepiej) korzenie potrafią pojawić się już po kilku dniach. W wodzie też da się ukorzenić, ale z uwagi na prawdopodobieństwo chorób grzybowych nie powinno się stosować tej metody.

[raflezja]

Opuncji nie ukorzenia się w wodzie. Przepuszczalny substrat, piasek, perlit, seramis i pusta doniczka - tak.