Hosty - problemy i kłopoty
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Ja bym nie obcinał hosty to twarde rośliny potrafią odrosnąć z małego korzonka
Pozdrawiam Artur 

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Ja sadziłam bez obcinania, ale było sporo chłodniej.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

Re: Hosty - problemy i kłopoty

arczi, renzal, dziękuję

Krojenie i sadzenie miało miejsce wczesnym wieczorem. Noc była stosunkowo chłodna. Dziś stały długo w cieniu ... spieszę donieść ... jest dobrze


Pozdrawiam, Baśka
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Witam
Mam mały problem z "Janet" . Tak się nieszczęśliwie porobiło, że straciła swoje zacienienie. Konar który ja osłaniał niestety się złamał i w efekcie wystawiona jest na dość mocne słońce. Tak mniej więcej od 12 do 19. Jak narzazie trzyma się dzielnie, ale strasznie żółkną jej liście. Nie widać przypaleń. ale to chyba nieuniknione w dłuższej perspektywie. Trochę ja prowizorycznie osłoniłem i zastanawiam się nad siatka cieniująca na jakimś stelażu. I teraz kłopot jaka wybrać ? 80% czy może mniej na 60. Macie jakieś doświadczenia z siatkami cieniującymi?
pozdro
Mam mały problem z "Janet" . Tak się nieszczęśliwie porobiło, że straciła swoje zacienienie. Konar który ja osłaniał niestety się złamał i w efekcie wystawiona jest na dość mocne słońce. Tak mniej więcej od 12 do 19. Jak narzazie trzyma się dzielnie, ale strasznie żółkną jej liście. Nie widać przypaleń. ale to chyba nieuniknione w dłuższej perspektywie. Trochę ja prowizorycznie osłoniłem i zastanawiam się nad siatka cieniująca na jakimś stelażu. I teraz kłopot jaka wybrać ? 80% czy może mniej na 60. Macie jakieś doświadczenia z siatkami cieniującymi?
pozdro
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Oczywiście, uważam, że 40 % całkowicie wystarczy
Tak właśnie mam, i wszystko wskazuje na to, że to najbardziej optymalne światło dla host.

Re: Hosty - problemy i kłopoty
To przypalenia w miejscach egzemy wirusowej.
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Witam
No i nowy problem te zmiany na liściach - plamki. Po jakimś czasie porażony listek całkowicie usycha. Niestety nie mam pojęcia co to za choroba.

Uploaded with ImageShack.us
pozdrawiam
J
No i nowy problem te zmiany na liściach - plamki. Po jakimś czasie porażony listek całkowicie usycha. Niestety nie mam pojęcia co to za choroba.

Uploaded with ImageShack.us
pozdrawiam
J
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Jeśli umierają najstarsze liście to może znaczyć, że hosta podgniwa od nadmiaru wilgoci i nikłej wentylacji, należy nieco odgarnąć ziemię przy szyjce korzeniowej, by w ten sposób ja przesuszyć i tym samym poprawić nieco przewiew.
Może ona jest zbyt głęboko posadzona?
Może ona jest zbyt głęboko posadzona?
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
A tak poza tym problemem, to hosta ta wygląda na Baby Bunting a nie na Blue Mouse Ears jak widać na etykiecie. no chyba, że etykieta jest do innej hosty???
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Witam,
Prosze o pomoc, moje hosty zaczela zolknac dwie rosliny na trzy wygladaja tak jak na zalaczonych zdjeciach. Czy to wirus czy moze jakis grzyb? co robic zeby reszta sie nie zarazila?


dziekuje
Prosze o pomoc, moje hosty zaczela zolknac dwie rosliny na trzy wygladaja tak jak na zalaczonych zdjeciach. Czy to wirus czy moze jakis grzyb? co robic zeby reszta sie nie zarazila?


dziekuje
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Witam
dziękuje
pozdrawiam
J
Odgarnąłem troszkę ziemie i faktycznie to wilgoci ma chyba jednak za dużo. W zaszłym sezonie podlewałem ja mniej intensywnie i wszystko było ok. Tego lata niestety u mnie susza i zrobiłem się trochę nadgorliwyTomasz II pisze:Jeśli umierają najstarsze liście to może znaczyć, że hosta podgniwa od nadmiaru wilgoci i nikłej wentylacji, należy nieco odgarnąć ziemię przy szyjce korzeniowej, by w ten sposób ja przesuszyć i tym samym poprawić nieco przewiew.
Może ona jest zbyt głęboko posadzona?
Upss... faktycznie, Baby Bunting. Pomyliłem opisy na doniczkach i Blue Mouse Ears rośnie spokojnie sobie jako Baby w innej części ogrodu.paco pisze: hosta ta wygląda na Baby Bunting a nie na Blue Mouse Ears jak widać na etykiecie. no chyba, że etykieta jest do innej hosty???

dziękuje
pozdrawiam
J
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Do Bezi:
to nadmiar słońca, po prostu zaczynają się przypalać ;(
to nadmiar słońca, po prostu zaczynają się przypalać ;(
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Witam
Niestety moje Baby Bunting mają się gorzej, a proces zasychania listków jakby przyspieszył. Odkopałem kępy tak głęboko jak się dało i przesuszyłem podłoże. Dziś znalazłem na listkach delikatny oprzęd z pajęczyny, a że po sąsiedzku na dławiszu zagnieździły się przędziorki to zastanawiam się czy ma to jakiś związek. Tak na wszelki wypadek spryskałem i hościaki ale czy to pomoże?. Obok rosną inne hosty i jak na razie odpukać nic im nie dolega, same okazy zdrowia. Dodam jeszcze, że Baby rosną w tym miejscu już drugi rok - w poprzednim nie wykazywały żadnych anomalii. Zastanawiam się na przesadzeniem może zmiana podłoża im pomoże - rosną w mieszance po 1/3 ziemi, kory i toru z dodatkiem "rodzimego" kompostu. Może ten "kompost" jest nie taki?
pozdrawiam
J
Niestety moje Baby Bunting mają się gorzej, a proces zasychania listków jakby przyspieszył. Odkopałem kępy tak głęboko jak się dało i przesuszyłem podłoże. Dziś znalazłem na listkach delikatny oprzęd z pajęczyny, a że po sąsiedzku na dławiszu zagnieździły się przędziorki to zastanawiam się czy ma to jakiś związek. Tak na wszelki wypadek spryskałem i hościaki ale czy to pomoże?. Obok rosną inne hosty i jak na razie odpukać nic im nie dolega, same okazy zdrowia. Dodam jeszcze, że Baby rosną w tym miejscu już drugi rok - w poprzednim nie wykazywały żadnych anomalii. Zastanawiam się na przesadzeniem może zmiana podłoża im pomoże - rosną w mieszance po 1/3 ziemi, kory i toru z dodatkiem "rodzimego" kompostu. Może ten "kompost" jest nie taki?
pozdrawiam
J
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Witam
oprysk na przędziorki chyba pomógł , objawy ustąpiły
