Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy"cz.1

[Krystyna551]

Principe borghese:)

Słonka - szklarniowy

[Krystyna551]

Słuchałam rad forumowicz, nic dodatkowego im nie dawałam, sama jestem pod wrażeniem. Może to jeszcze to, ze chodzę kilka razy dziennie do ogrodu...

[NITKA]

Słuchałam rad forumowicz, nic dodatkowego im nie dawałam, sama jestem pod wrażeniem. Może to jeszcze to, ze chodzę kilka razy dziennie do ogrodu...

Ja rady forumowicz doceniam, acz nie używam nawozów mineralnych i radzę sobie tak po mojemu..
Też chodzę do moich pomidorasów kilka razy dziennie, właściwie od spaceru do tunelu zaczynam dzień , ale Fioletowe Zebry nie są u mnie za duże mimo, iż krzaki nie wykazują niedoborów.., no cóż, nie wszystko musi być super.. Twoje Fioletowe Zebry są fantastyczne.., a podchodzą Ci smakowo..?

[Krystyna551]

Tak smakują mi bardzo. Dzisiaj zawiozłam bardzo dojrzałą zebrę teściowi, to tak szybko ją zjadł, że tylko usłyszałam mlaśnięcie...powiedział, ze tak słodkiego pomidora nigdy nie jadł... chociaż mi nie wydaje się słodki, raczej taki mocno pomidorowy.

[BRZOSKWINKA]

Ja do mojego fioletowca muszę sie jutro dobrać.

W tym roku zaszalałam z ilością odmian i zrobię poważną selekcję. Znalazłam już kilka odmian, które łechcą moje podniebienie i za rok będzie ich po kilka krzaków. Smakowo obojętne bezlitośnie odrzucam i zastąpię je nowymi odmianami do przetestowania.

[bietka66]

[NITKA]

Nam smakują wszystkie zebry, choć maluchy i M preferują Zieloną Zeberkę - fakt, jest pyszna.
Asia, nie chcę Cię martwić, ale Zebry mają grubą skórę..
..choć Ania-kozula cały czas pracuje nad "pocieńczaniem"..
Bietka, ładne pomidorki.

[BRZOSKWINKA]

Asia, nie chcę Cię martwić, ale Zebry mają grubą skórę..

No to mnie dobiłaś

Ze dwie, trzy zeberki i tak posadzę u wejścia do tunelu by robiły wrażenie.

[NITKA]

NIe chciałam.., ale takie są fakty.
Ale spróbuj, może nie będzie się oddzielać od miąższu i jakoś pójdzie..
A zdradź, co zostawiasz sobie na przyszły rok..

[BRZOSKWINKA]

Nie wszystkie jeszcze testowałam...
ale na pewno:

megagron, stupice, rudy wczesny, brandywine yellow, Rose de Berne, Albenga x Kosovo, cytrynek groniasty i snow white, który nim nie jest

Na razie tyle. Które zeberki to się jeszcze okaże, bo 3 odmiany jeszcze nienaruszone.

-- 17 sie 2012, o 22:21 --

Anitko, a u Ciebie? Które zostają?

[GRANIA]

Krystyna 551 ten Twój Principe Borghese to mi wygląda na Costoluto Fiorentino albo Genowese. Prawdziwy jest małym pomidorkiem z dziubkiem. Tak samo Yvony chyba nie jest Marmandem, tylko Nitki .Ja miałam Marmandy kilka lat z rzędu z kupnych nasion i nie miały takich mocno karbowanych brzegów. Ten w dłoni to jak C. Fiorentino bo on bardziej żebrowany niż Genowese.

[Krystyna551]

Krystyna 551 ten Twój Principe Borghese to mi wygląda na Costoluto Fiorentino albo Genowese. Prawdziwy jest małym pomidorkiem z dziubkiem. Tak samo Yvony chyba nie jest Marmandem, tylko Nitki .Ja miałam Marmandy kilka lat z rzędu z kupnych nasion i nie miały takich mocno karbowanych brzegów. Ten w dłoni to jak C. Fiorentino bo on bardziej żebrowany niż Genowese.

Masz rację GRANIA, to Costoluto Genowese, pomyliłam w opisie

[zuzia55]

Moje "foliakowe"w pełni dojrzewania...
Kalman
Sejko
Sława Nadrenii
Czarny Książe