Aprilkowy las cz. 2
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz. 2
składać wniosek o odszkodowanie można w ciągu 3ch lat, próbuj. Kaska sie przyda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2
Wiem, studiowałam m.in. ubezpieczenia Ale nie chce mi się za tym chodzić. Szkoda czasu.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz. 2
jakie chodzenie? wzięłam ksero dokumentacji leczenia w przychodni, zaniosłam do PZU i czekam na kasę. Widziałaś dzicz?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2
Dzicz widziałam, ale noga boli i za dużo chodzić się nie da
Jeszcze bardzo dużo pracy przed Tobą. Chyba jednak wolę mój lasek i ściółkę niż wyrywanie takiej darni.
Jeszcze bardzo dużo pracy przed Tobą. Chyba jednak wolę mój lasek i ściółkę niż wyrywanie takiej darni.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Aprilkowy las cz. 2
Jolu ja guzdrała dopiero teraz przytuptałam do Twojego leśnego ogrodu w nowym wątku.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Aprilkowy las cz. 2
April, ale ze mnie gapa! Nowy wątek już leci
Piękne foty na otwarcie! Twój Ogrod i jego bywalcy, niezwykle urokliwy duet
Gratuluję kolejnego wątku i czekam na dalsze metamorfozy Twojego leśnego zakątka
Piękne foty na otwarcie! Twój Ogrod i jego bywalcy, niezwykle urokliwy duet
Gratuluję kolejnego wątku i czekam na dalsze metamorfozy Twojego leśnego zakątka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Aprilkowy las cz. 2
Jolu jeżeli po cichu liczyłaś, że nie odnajdę Twojego nowego wątku, to nic z tego
Ja po prostu zrobiłam sobie wagary i teraz powolutku nadrabiam tygodniowe zaległości
Ja po prostu zrobiłam sobie wagary i teraz powolutku nadrabiam tygodniowe zaległości
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25162
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Aprilkowy las cz. 2
Jolu, jaki porządek u mnie?
Przecież ja mam właśnie bałagan. Tylko, że ja nie zwracam uwagi, że nie wszystko gra.
Przecież ogród jest w ciągłej przeróbce.
Wcale nie widać niedoskonałości.
A teraz sprawy przyziemne.
Czy poszłaś do lekarza?
Nie ma co lekceważyć.
Przecież ja mam właśnie bałagan. Tylko, że ja nie zwracam uwagi, że nie wszystko gra.
Przecież ogród jest w ciągłej przeróbce.
Wcale nie widać niedoskonałości.
A teraz sprawy przyziemne.
Czy poszłaś do lekarza?
Nie ma co lekceważyć.
Re: Aprilkowy las cz. 2
Ogród pięknieje z dnia na dzień, a leśne zwierzaki czują się u Ciebie dobrze. Wiewiórki cudne Do mnie przylatuje para dzięciołów codziennie, choć nie sąsiaduję z lasem. Niestety trudno mi je upolować aparatem.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Aprilkowy las cz. 2
April, czytałam u Moniczka ze masz problem z begoniami - może to szara pleśń? Zapytaj jeszcze malgochę1960 ona jest Królową Begonii
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2
Cheść Tereska, (to jak film) zapraszam serdecznie. Teraz każdy mocno zajęty swoimi urlopami lub ogrodami. Ciągłe podlewanie w tym upale zajmuje dużo czasu i mamy znacznie mniej wolnych chwil żeby odwiedzać innych. Ale bardzo się cieszę że przytuptałaś. Oglądałam Twój nowy nabytek Vanilla Fraise i bardzo ją chcę ale jakoś nie mogę tu trafić. Chciałam w sobotę do Pęchcina jechać ale mi się zaczyna komplikować weekend i znów pewnie nie dojadę
Kasiek, bardzo się cieszę że dalej mi towarzyszysz Ja codziennie śledzę Twoje poczynania z przemianą rabat. Nawet jak się nie wpiszę bo ileż można achów i ochów pisać to zawsze kawka przy powojnikach wypita I ta Twoja kobea. Co ja źle robię że u mnie nie zakwitła? Wzeszły dwie siewki i tylko trochę liści a kwiatów zero Dzięki za pokierowanie w sprawie begonii. Zaraz podpytam.
Iwonko, wręcz przeciwnie liczyłam że szybko mnie odnajdziesz i wesprzesz moralnie w ogródkowym dołku. Jestem na etapie zniechęcenia i wyczerpania. Rośliny rosną za wolno, zielsko za szybko i nic poza liatrią teraz nie kwitnie, a budżet wyczerpany i nic nie mogę już dokupić. Zresztą nie mam energii żeby posadzić to co już mam czyli trawy, jałowce i cyprysiki. no i juka od Aguniady.
Gosiu, dzięki za troskę ale ja do lekarza nic z tych rzeczy Musieliby mnie do niego zanieść na noszach nieprzytomną Ale już znacznie lepiej, tylko muszę chodzić w japonkach żeby bucik nie uwierał Ja się szybko regeneruję Dla Ciebie ulubione zdjęcie mojego pluszaka
Niestety nie jest taki grzeczny jak Twój a raczej już nie jest. Bo był aniołem do póki nie dostał do towarzystwa młodej suni
Iza, jak fajnie że jesteś, mam nadzieję że urlopik udany i z nową energia startujesz do prac ogrodowych. Dzięki za namiary na bejcę.
Skalniaczek z rozchodnikami i rojnikami od Marzenki
geodecje wyglądają już tak. Kiedy zbiera się nasionka? Jeszcze czekać?
Lawenda już przekwita. Powinnam obciąć kwiaty? Może zasuszyć? Ona raczej sama się nie rozsiewa.
Kasiek, bardzo się cieszę że dalej mi towarzyszysz Ja codziennie śledzę Twoje poczynania z przemianą rabat. Nawet jak się nie wpiszę bo ileż można achów i ochów pisać to zawsze kawka przy powojnikach wypita I ta Twoja kobea. Co ja źle robię że u mnie nie zakwitła? Wzeszły dwie siewki i tylko trochę liści a kwiatów zero Dzięki za pokierowanie w sprawie begonii. Zaraz podpytam.
Iwonko, wręcz przeciwnie liczyłam że szybko mnie odnajdziesz i wesprzesz moralnie w ogródkowym dołku. Jestem na etapie zniechęcenia i wyczerpania. Rośliny rosną za wolno, zielsko za szybko i nic poza liatrią teraz nie kwitnie, a budżet wyczerpany i nic nie mogę już dokupić. Zresztą nie mam energii żeby posadzić to co już mam czyli trawy, jałowce i cyprysiki. no i juka od Aguniady.
Gosiu, dzięki za troskę ale ja do lekarza nic z tych rzeczy Musieliby mnie do niego zanieść na noszach nieprzytomną Ale już znacznie lepiej, tylko muszę chodzić w japonkach żeby bucik nie uwierał Ja się szybko regeneruję Dla Ciebie ulubione zdjęcie mojego pluszaka
Niestety nie jest taki grzeczny jak Twój a raczej już nie jest. Bo był aniołem do póki nie dostał do towarzystwa młodej suni
Iza, jak fajnie że jesteś, mam nadzieję że urlopik udany i z nową energia startujesz do prac ogrodowych. Dzięki za namiary na bejcę.
Skalniaczek z rozchodnikami i rojnikami od Marzenki
geodecje wyglądają już tak. Kiedy zbiera się nasionka? Jeszcze czekać?
Lawenda już przekwita. Powinnam obciąć kwiaty? Może zasuszyć? Ona raczej sama się nie rozsiewa.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz. 2
Jolu, jak ładnie porozsadzałaś te zielone kulki , pięknie . Cieszę się, że mogłam Ci ich podesłać. Skalniak jak się patrzy. Ten niebieski to rozwar?
Z nogą idź do lekarza, przekoro jedna Ty
Z nogą idź do lekarza, przekoro jedna Ty
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Aprilkowy las cz. 2
Jolu piękne fotki z leśnego ogrodu.
Powiedz proszę, co to za cudna fioletowo kwitnąca roślina przy sośnie?
Ja swoją lawendę już obcięłam, gdyż nowe przyrosty wychodziły ponad zaschnięte kwiatostany.
Moje nigdy się nie wysiewają.
W Lublinie właśnie pada.
Powiedz proszę, co to za cudna fioletowo kwitnąca roślina przy sośnie?
Ja swoją lawendę już obcięłam, gdyż nowe przyrosty wychodziły ponad zaschnięte kwiatostany.
Moje nigdy się nie wysiewają.
W Lublinie właśnie pada.