Co z tym iglakiem ?
- -JERRY-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 2 lip 2011, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubin (dolny śląsk)
Co z tym iglakiem ?
WITAM
W tamtym roku zasadziłem pare iglaczków i pięknie urosły i się rozwineły lecz trafił się jeden odmieniec który wygląda jak pokraka
Wsadziłem palik i podwiązałem go sznurkiem lecz nic to nie dało! Zastanawiem się czy na jesień mam go wywalic i posadzić nowego czy może zostawic i jakoś reanimować
Podpowie mi ktoś co mam zrobić?
W tamtym roku zasadziłem pare iglaczków i pięknie urosły i się rozwineły lecz trafił się jeden odmieniec który wygląda jak pokraka
Wsadziłem palik i podwiązałem go sznurkiem lecz nic to nie dało! Zastanawiem się czy na jesień mam go wywalic i posadzić nowego czy może zostawic i jakoś reanimować
Podpowie mi ktoś co mam zrobić?
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: CZY DARADY COŚ ZROBIĆ Z TYM IGLAKIEM ???
Może on ma tak mieć? może to jakaś pendula?
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
Re: Co z tym iglakiem ?
no ta pokraka to może być pendula ludzie się za tym zabijają /a drudzy narzekają
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- krismiszcz
- 500p
- Posty: 578
- Od: 20 cze 2011, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lublin
Re: Co z tym iglakiem ?
A przypadkiem to nie chloroza ? Może braki Mg ?
- -JERRY-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 2 lip 2011, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubin (dolny śląsk)
Re: Co z tym iglakiem ?
krismiszcz był on naworzony i w ogóle o każde tak samo dbałem, wszystkie w takiej samej ziemi rosną
Re: Co z tym iglakiem ?
witam serdecznie - podłącze się pod temat...
Mam także problem z moimi tujami szmaragdami. Kupiłem je jak miały ok 120-140 cm w 2011 roku, w marcu i od razu posadziłem. Tujki wszystkie się przyjeły, w zeszłym roku już było widać przyrosty no i w tym roku także było widać, że rosną. Gleba była gliniasta dlatego przy posadzeniu sporo podsypywałem podłożem pod iglaki na to poszła agrowłóknina, kora i linia nawadniająca. Iglaki rosną przy trawie i są odgrodzone od niej krawężnikiem. Iglaki nigdy nie były nawożone jedynie trawnik był poddawany doładowaniu nawozem yaramila hydrokompleks i czasem przy rozsypywaniu pare kuleczek moglo się dostać pod iglaki. Trawa nawożona co ok. 1,5 miesiąca w sezonie.
Co do problemu to zauważyłem dziś obsychające górne partie iglaków a mianowicie to co chyba urosło od ich posadzenia.... strasznie mnie to zmartwiło gdyż iglaków mam ok 70 sztuk a prawie na połowie występuje ten przykry efekt. W tym sezonie panuje duża wilgoć i jest mało słonecznych dni - może to z powodu zbyt dużej ilości wody? A może za dużo nawozu było z trawy? Proszę o radę co począć?
Mam także problem z moimi tujami szmaragdami. Kupiłem je jak miały ok 120-140 cm w 2011 roku, w marcu i od razu posadziłem. Tujki wszystkie się przyjeły, w zeszłym roku już było widać przyrosty no i w tym roku także było widać, że rosną. Gleba była gliniasta dlatego przy posadzeniu sporo podsypywałem podłożem pod iglaki na to poszła agrowłóknina, kora i linia nawadniająca. Iglaki rosną przy trawie i są odgrodzone od niej krawężnikiem. Iglaki nigdy nie były nawożone jedynie trawnik był poddawany doładowaniu nawozem yaramila hydrokompleks i czasem przy rozsypywaniu pare kuleczek moglo się dostać pod iglaki. Trawa nawożona co ok. 1,5 miesiąca w sezonie.
Co do problemu to zauważyłem dziś obsychające górne partie iglaków a mianowicie to co chyba urosło od ich posadzenia.... strasznie mnie to zmartwiło gdyż iglaków mam ok 70 sztuk a prawie na połowie występuje ten przykry efekt. W tym sezonie panuje duża wilgoć i jest mało słonecznych dni - może to z powodu zbyt dużej ilości wody? A może za dużo nawozu było z trawy? Proszę o radę co począć?
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Co z tym iglakiem ?
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
Re: Co z tym iglakiem ?
Ok, dzięki za odpowiedź, wątek przeczytałem. Takie sporadyczne "igły, gałązki" suche też mam na iglakach i się tym nie martwię...tak samo w środku iglaka bliżej pnia gdzie prawdopodobnie nie dochodzi słońce też wysychają igły....trzeba je usunąć i tyle. Martwi mnie jednak to, że wysychają one na czubku gdzie mają słońce i są to nowe gałązki. Boję się, że zaatakował je jakiś grzyb od korzeni ... ktoś mi mówił, że może to być fusarioza i żebym koniecznie spryskał je topsinem 500. Sam nie wiem czy tego nie zrobić? Wiem, że usychanie szmaragdów może być spowodowane także przez fytoftorozę, ale muszą być jakieś czarne plamki. Jeśli ktoś z Was jest w stanie pomóc z góry dziękuję.
PS: pytam Was bo nie chcę narażać moje iglaki na różnego rodzaju chemię i sprawdzać co zadziała bo to się może źle skończyć...
pozdrawiam
PS: poniżej zdjęcie drzewek z dalszej perspektywy
Uploaded with ImageShack.us
PS: pytam Was bo nie chcę narażać moje iglaki na różnego rodzaju chemię i sprawdzać co zadziała bo to się może źle skończyć...
pozdrawiam
PS: poniżej zdjęcie drzewek z dalszej perspektywy
Uploaded with ImageShack.us
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Co z tym iglakiem ?
W jakiej glebie one rosną?
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Co z tym iglakiem ?
profeta pisze:Gleba była gliniasta dlatego przy posadzeniu sporo podsypywałem podłożem pod iglaki
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Co z tym iglakiem ?
Więcej.Czy długo stoi woda itd.Glina glinie nie równa.
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
Re: Co z tym iglakiem ?
Ciężko mi powiedzieć czy długo dlatego może opiszę....
W lato zawsze sprawdzałem palcem ziemię i w okresie gdzie było sporo słońca i mało deszczu bo obfitym podlaniu ziemia potrafiła być mokra przez ok 5 do 7 dni. Podlewałem iglaki linią nawadniającą jak była sucha ziemia czyli mniej więcej raz w tygodniu przez 2 godziny - ustawiałem programator. Jeżeli były jakieś deszcze/burze nie podlewałem. Od sierpnia ze względu na pogodę panująca u nas w Polsce a w szczególności w 3mieście gdzie bardzo dużo było opadów nie podlewałem linią nawadniającą ponieważ ziemia cały czas była wilgotna. Teraz także jest taka pogoda, że co 2gi dzień pada, więc ziemia nie ma kiedy się wysuszyć. Jest wilgotna, ale woda tam nie stoi i wygląda tak jakby nadmiar był wchłaniany.
Co do samej gliny ciężko mi powiedzieć coś więcej bo się nie znam, ale w okolicy są lasy iglaste .... a przy kopaniu szpadlem nie sprawiała ona większych problemów....dodam także, że na każde drzewko dałem ok 15 litrów podłoża do iglaków.
W lato zawsze sprawdzałem palcem ziemię i w okresie gdzie było sporo słońca i mało deszczu bo obfitym podlaniu ziemia potrafiła być mokra przez ok 5 do 7 dni. Podlewałem iglaki linią nawadniającą jak była sucha ziemia czyli mniej więcej raz w tygodniu przez 2 godziny - ustawiałem programator. Jeżeli były jakieś deszcze/burze nie podlewałem. Od sierpnia ze względu na pogodę panująca u nas w Polsce a w szczególności w 3mieście gdzie bardzo dużo było opadów nie podlewałem linią nawadniającą ponieważ ziemia cały czas była wilgotna. Teraz także jest taka pogoda, że co 2gi dzień pada, więc ziemia nie ma kiedy się wysuszyć. Jest wilgotna, ale woda tam nie stoi i wygląda tak jakby nadmiar był wchłaniany.
Co do samej gliny ciężko mi powiedzieć coś więcej bo się nie znam, ale w okolicy są lasy iglaste .... a przy kopaniu szpadlem nie sprawiała ona większych problemów....dodam także, że na każde drzewko dałem ok 15 litrów podłoża do iglaków.
Re: Co z tym iglakiem ?
Napoleon co o tym sądzisz? Czy jest się czym martwić? Martwi mnie ta sprawa i nie chciałbym, aby nasze iglaki padły lub się rozchorowały ... tak jak wcześniej pisałem w jednym sklepie ogrodniczym proponowali mi "topsin 500" ... sam nie wiem co robić? Pomóżcie