Any57, bardzo się cieszę, że moje przepisy się przydały! Oczywiście popędziłam zobaczyć efekty
Widzę, że będę musiała jednak czasem zaglądać do swojego "starego" wątku kulinarnego
A na dowód, że nie zapomniałam o gotowaniu zostawiam przepis znaleziony przez mojego małża na jhakimś forum wędkarskim, jest to tak dobre, że bez względu na cenę świeżej ryby, robimy to (tzn. tą potrawę

)przynajmniej 2 razy w tygodniu:
Przystawka z pstrąga (bo nie wiem jak się to nazywa...)
Proporcja na ok 35 dag czystego fileta
1 pstrąg (ok 45 cm) lub łosoś - koniecznie świeże
7 ząbków czosnku
koperek
100 ml sos sojowy
150 ml olej słonecznikowy
pieprz i papryka
Rybę wypatroszyć, umyć i dokładnie odfiletowywać. Następnie pokroić w cienkie ukośne paseczki i ciasno ułożyć w płaskim półmisku lub np. naczyniu żaroodpornym. Obficie posypać pieprzem i słodką papryką oraz koperkiem (może być suszony), to wszystko zalać wrzącym olejem z sosem sojowym: najpierw doprowadzamy do bardzo wysokiej temperatury olej, a następnie dodajemy ostrożnie sos sojowy, jak to zacznie wrzeć to zalewamy rybę.
Najlepsze jest na drugi dzień, ale można już jeść po minimum 1 godzinie.