Oleander pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.1
- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Oleander
To są moje oleandry
trochę z innej prspektywy
mój żółty pełny i pachnący migdałami ( trucizna kwas pruski)
żółtemu wbiłem dwa drążki bambusowe w celu podwiązania ponieważ jego gęste kwiatostany przechylały się do ziemi .
Raflezjo te rośliny na które patrzysz nie mają 6 lat tylko zaledwie po 3 lata każda
trochę z innej prspektywy
mój żółty pełny i pachnący migdałami ( trucizna kwas pruski)
żółtemu wbiłem dwa drążki bambusowe w celu podwiązania ponieważ jego gęste kwiatostany przechylały się do ziemi .
Raflezjo te rośliny na które patrzysz nie mają 6 lat tylko zaledwie po 3 lata każda
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Oleander
Ładnie rozrośnięte i kwitnące. Aż nie chce się wierzyć, że tylko sześcioletnie. Gratulacje.
A żółty pełny - wyjątkowy.
A żółty pełny - wyjątkowy.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Oleander
To są 3 latki
Rewelacja!
Przepiękne ....
Rewelacja!
Przepiękne ....
- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Oleander
Raflezjo te rośliny na zamieszczonych zdjęciach mają dopiero po 3 lata
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Oleander
O jejku Co za cuda
- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Oleander
witam, mam 4 oleandry - 3 białe i 1 czerwono-różowy, ukorzeniałam je z uszczykniętych gałązek - trzymałam gałązke w wodzie az wypuściła korzonki. Jednak białe dużo lepiej się ukorzeniały niż czerwone.dorkosa pisze:Witam wszystkich
Napatrzyłam się na Wasze śliczności i zachciało mi się też takiego Olka miec.
Wysępiłam kilka gałązek i będę je próbowała ukorzenic. Przeczytałam wątek i wiem, że teraz nie będzie to łatwe, ale spróbuję. Najwyżej powtórzę sępienie na wiosnę.
I tutaj moje pytanie. Czy jeśli mi się uda, to czy tej pierwszej zimy powinnam go przechowywac w takich warunkach jak większe osobniki (tzn. widno i chłodno), czy może takiej maliźnie będzie lepiej w nieco wyższej temperaturze? (na szczęście mam wiele możliwości, od 5st do temp. pokojowej)
- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Oleander
Oleander biały niepełny, to prawdopodobnie obok różowego niepełnego ,forma wyjściowa czyli pierwotna . Inne odmiany to już ludzka ingerencja . Nawiązuję do tej informacji po to ,żeby podkreślić siłę jaka drzemie we wszystkich pierwotnych i prymitywnych odmianach roślin czy ras zwierząt.W swojej kolekcji mam 2 laurowiśnie . Jedna to odmiana wyjściowa , dzika i ta wytrzymuje mrozy bez osłaniania do minus 20 C . Druga piękna wielkolistna przy minus 15 przemarza do poziomu gruntu lub poziomu zalegania śniegu . Ta pierwsza to wielka kępa szeroka na 2,5 metra i wysoka na 1,5 metra , ta druga to dwa kikutki po 40 cm .
Re: Oleander
Piekny ten żółty olek!
Re: Oleander
Ja bym go na wiosnę poskracał o połowę... Ale sam nie wiem... może ktos miał taki przypadek?
Re: Oleander
Ten oleander jest podwiązany nitką, tak?
To ja bym go tak ścięła troszkę wyżej nad tą nitką (bez ruszania tych najmłodszych pędów).
On się potem fajnie zagęści .
To ja bym go tak ścięła troszkę wyżej nad tą nitką (bez ruszania tych najmłodszych pędów).
On się potem fajnie zagęści .
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Oleander
Ja takie wybujańce kasuję i one kńczą swój żywot na kompostowniku . Można oczywiście je trochę odmłdzić . Widzialem jak to robią w Niemczech . Po prostu stare gałłązki wycinają i zostawiają sam środek . Kwestia 2 sezonów i znowu ma się piękne oleandry