Ogród Linety

[Lineta]

Trzeba by Ci dokupić z hektar ziemi ornej, żebyś miała gdzie rozwinąć skrzydła.
Dodaję zdjęcie mojego najświeższego "chciejstwa". Muszę się zaopatrzyć w cebulki, żeby w marcu zobaczyć taki widok:

[wiolamanka]

Linetko,chcesz abym zeszła na zawał ,pokazując mi strony z takimi tulipankami i nietylko

[Lineta]

Wiola, ależ gdzie tam!!! Jakoś wierzę w Twoją odporność. A te ranniki mnie też zachwyciły, ale najśmieszniejsze, że kompletnie nie pamiętam, gdzie i kiedy zrobiłam to zdjęcie. Jest wśród moich zdjęć w moim komputerze, więc zapewne moje. Ale nie wiem, czy miałam kiedyś taką piękną kępkę ranników w ogródku. No chyba bym pamiętała, gdybym miała takie cudo, prawda?!

[wiolamanka]

No ba oczywiście,że byś pamiętała,twojego wieku skleroza nie dotyczy

[AGNESS]

Witaj Linetko
Widzę, ze zaczęłaś sezon zakupów jesiennych Piękne cebulaczki kupiłaś, tulipanki uwielbiam. Ja w tym roku pasuję i nie sadzę żadnych cebul. Ale aż mnie paluszki swędzą jak widzę takie pięknoty

[Maska]

Linetko ja też mam ranniki drugi rok, są bezproblemowe i sieją się same!

[lora]

Linetko ranniki śliczne,Marysia piszę że są bezproblemowe to mi odpowiada to i ja je poszukam...

[Lineta]

Wiola, oj, obawiam się, że już dotyczy. Nic miłego, ale fakt.
Agness, cebule dopiero zaczynają się pojawiać w handlu. Jeszcze dłuuuugo, długo będą Cię atakować we wszystkich marketach. Coś czuję, że nie wytrzymasz i coś tam jednak sobie nabędziesz.
Maseczko, skoro ranniki sieją się same, to chyba jednak nie jest to zdjęcie z mojego ogródka, bo w tym roku ich wiosną nie miałam. Inna rzecz, że po takiej zimie mogły się nie pojawić. Ale tym bardziej muszę się postarać o cebulki. I już wiem nawet, gdzie je kupić.
Misiu, są w jesiennym katalogu Florexpolu. Ja zamawiam na bank.

I jeszcze może parę zdjęć. Zastanawiam się, czy nie mam jednak dwóch różnych odmian floksów, chociaż są identycznego koloru. Ale jedna kępa jest niższa i zaczęła kwitnąć wcześniej, a druga jest o jakieś pół metra wyższa, zakwitła niedawno i ma takie kuliste wiechy.
Pokażę obie, może mi powiecie, czy to możliwe. I jeszcze jedno zdjęcie, na którym floks przyciągnął jakiegoś amatora.


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

[Ewa05]

Już zapisała kupić ranniki, a może ktoś ma nadwyżki?

[sweety]

Śliczne floksy i to na pewno musi być inna odmiana Ranników nigdy jeszcze nie miałam. Może sie skuszę?

[Lineta]

Halinko, faktycznie, może ktoś ma. Ale i tak zamówię, bo na dostawę czeka się jakiś czas, a potem może już nie być.
Sweety, właśnie też podejrzewam, że to inna odmiana. Teraz pytanie, którą z nich wysłałam Marysi Masce.

[Niunia1981]

Linetko nie mam zielonego pojęcia czy są różne te floksy ale wiem jedno - są śliczne

[wiolamanka]

Wdzięczne floksiki kwitną cały czas tak jak u mnie

[Maska]

Sądząc po roślince zakwitnie po dwóch latach. Ale jest, rośnie nie zginęły!

[akl62]

Sliczne floksy. Floksy to moje wspomnienie lata u babci na Lubelszczyźnie. Obok drewnianego domu miała rabat z bordową dąbrówką i białymi, upojnie pachnącymi floksami. Poza chyba nie było żadnych innych kwiatów. Ja przynajmniej ich nie zapamiętałam. Dziwne, jak na typowe wiejskie ogródki.

Ja ciągle szukam dla moich ładnego miejsca i pewnie ciągle nie daję im się skutecznie zadomowić. Czy Ty swoje przesadzasz ?