Rdza i inne choroby gruszy
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rdza i inne choroby gruszy
Dodatkowo - przewód giętki (ta miękka rurka) - może bez problemów mieć kilka metrów, miałem kiedyś 5 metrowy. Jeśli nie kupi to da się zmajstrować. Potem lancę do tyczki przywiązać i z głowy. Tylko na tę głowę maska P-Gaz...
Ha: http://www.pl.marolex.pl/czesci-zamienn ... lkami.html (żebym ja opryskiwacza reklamował )
Ha: http://www.pl.marolex.pl/czesci-zamienn ... lkami.html (żebym ja opryskiwacza reklamował )
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 19 lip 2012, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Rdza i inne choroby gruszy
I to jest odpowiedź jakiej oczekiwałem Wielkie dzięki. Teraz wiem jak się do tego zabrać. A już myślałem, że opryskam tylko dolną część drzewa.
Jestem zielony
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22009
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Rdza i inne choroby gruszy
A czemu nie!Rossynant pisze:Dodatkowo - przewód giętki (ta miękka rurka) - może bez problemów mieć kilka metrów, miałem kiedyś 5 metrowy. Jeśli nie kupi to da się zmajstrować. Potem lancę do tyczki przywiązać i z głowy. Tylko na tę głowę maska P-Gaz...
Ha: http://www.pl.marolex.pl/czesci-zamienn ... lkami.html (żebym ja opryskiwacza reklamował )
Sama skorzystam z tej podpowiedzi bo mam identyczny problem z rdzą gruszy i mszycą na leszczynie i nie dotarłam nigdy do tych akcesoriów nie mówiąc już o poznaniu ich realnego zastosowania .
Dziękuję bardzo Rossynant:D
Re: Rdza i inne choroby gruszy
Tylko trzeba jeszcze wykombinować jakiś zaworek na początku tego przewodu, bo zawór przy rękojeści lancy - na końcu tyczki - trzeba będzie zablokować w pozycji otwartej. Jeśli przewód będzie dość miękki można załamać w ręce i wystarczy taki prowizoryczny "zaworek".
Gruszka 'Konferencja '- choroby
Witam.
Posiadam chorującą gruszkę Konferencję. Rośnie już w moim ogrodzie 4 lata.
Nie była rozpieszczana żadnymi opryskami itp., ponieważ jak dotąd nie miewałam z nią żadnych kłopotów. W ubiegłym roku miała swoje pierwsze owoce w postaci 5 dorodnych gruszek.
W tym roku podupadła mocno na zdrowiu. Kwiatów było nie wiele i żaden owoc się z niego nie zawiązał. Ale to jestem w stanie przeboleć.
Martwią mnie liście wyglądające jak na zdjęciach poniżej
Właściwie nie ma chyba liścia beż takich zmian chorobowych
Powiedzcie mi proszę co to za choróbsko i jak pomóc mojej ukochanej konferencji.
Czy stosować jakieś opryski...jeśli tak to kiedy i czym?
Liczę na Waszą pomoc.
Pozdrawiam
Posiadam chorującą gruszkę Konferencję. Rośnie już w moim ogrodzie 4 lata.
Nie była rozpieszczana żadnymi opryskami itp., ponieważ jak dotąd nie miewałam z nią żadnych kłopotów. W ubiegłym roku miała swoje pierwsze owoce w postaci 5 dorodnych gruszek.
W tym roku podupadła mocno na zdrowiu. Kwiatów było nie wiele i żaden owoc się z niego nie zawiązał. Ale to jestem w stanie przeboleć.
Martwią mnie liście wyglądające jak na zdjęciach poniżej
Właściwie nie ma chyba liścia beż takich zmian chorobowych
Powiedzcie mi proszę co to za choróbsko i jak pomóc mojej ukochanej konferencji.
Czy stosować jakieś opryski...jeśli tak to kiedy i czym?
Liczę na Waszą pomoc.
Pozdrawiam
- wosiek67
- 500p
- Posty: 826
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Chora Gruszka Konferencja
To jest rdza gruszy
Zapobieganie
- unikanie sąsiedztwa grusz i jałowców w rejonach występowania choroby ponieważ zarodniki grzyba przenoszą się między tymi dwoma roślinami
- opryskiwanie od końca maja do końca czerwca środkami Topsin M500 SC lub Score 250 EC.
Zapobieganie
- unikanie sąsiedztwa grusz i jałowców w rejonach występowania choroby ponieważ zarodniki grzyba przenoszą się między tymi dwoma roślinami
- opryskiwanie od końca maja do końca czerwca środkami Topsin M500 SC lub Score 250 EC.
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
Re: Chora Gruszka Konferencja
Wojtku, ale czy da się taką gruszę uratować?
Mam identyczny problem ze swoją gruszą (nawet ma tyle samo lat co grusza Papali121)
Co teraz z nią robić, bo plamki są na wszystkich liściach?
W ubiegłym roku obrywałam listki z plamkami, ale było ich tylko kilka.
Teraz musiałabym chyba oberwać wszystkie, a drzewko pewnie by zmarniało...
W pobliżu nie ma ani jałowca, ani innej gruszy...
Mam identyczny problem ze swoją gruszą (nawet ma tyle samo lat co grusza Papali121)
Co teraz z nią robić, bo plamki są na wszystkich liściach?
W ubiegłym roku obrywałam listki z plamkami, ale było ich tylko kilka.
Teraz musiałabym chyba oberwać wszystkie, a drzewko pewnie by zmarniało...
W pobliżu nie ma ani jałowca, ani innej gruszy...
Działka -- moje refugium...
- wosiek67
- 500p
- Posty: 826
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Chora Gruszka Konferencja
Poczytajcie tutaj
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... uszy#p1111
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... uszy#p1111
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
- wosiek67
- 500p
- Posty: 826
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Chora Gruszka Konferencja
No to co roku na wiosnę oprysk i jałowiec żył będzie i gruszka da owoc ale mniej kolorowa będzie
Walka z tym przypomina trochę walkę z wiatrakami Ty wykasujesz jałowiec a sąsiad nie zarodniki przenoszą się na kilkaset metrów
Jest jeszcze inne wyjście kupowanie gruszek w sklepie lub na straganie
Walka z tym przypomina trochę walkę z wiatrakami Ty wykasujesz jałowiec a sąsiad nie zarodniki przenoszą się na kilkaset metrów
Jest jeszcze inne wyjście kupowanie gruszek w sklepie lub na straganie
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Chora Gruszka Konferencja
No. wynoszącego nawet ok 10 kilometrów...wosiek67 pisze:unikanie sąsiedztwa grusz i jałowców
Ale nie ma tragedii; tak zaatakowanej gruszy nie grozi uschnięcie. Śmiesznie tylko wygląda i sama siebie na za rok nie zarazi. Zima czyści kartotekę...
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Re: Rdza i inne choroby gruszy
Witam,
mam dwie młode grusze. Obydwu coś zaczyna dolegać.
Proszę o potwierdzenie; myślę, że pierwszą dorwał parch, chociaż plamy pojawiają się na brzegach liści - nie znalazłem na sieci podobnych zdjęć.
Druga natomiast ma coś takiego:
Młode liście czernieją, zwijają się i zasychają. Dodatkowo pojawiają się ciemniesze prążki/ślady na gałązce pomiędzy nasadami liści.
Co to może być?
mam dwie młode grusze. Obydwu coś zaczyna dolegać.
Proszę o potwierdzenie; myślę, że pierwszą dorwał parch, chociaż plamy pojawiają się na brzegach liści - nie znalazłem na sieci podobnych zdjęć.
Druga natomiast ma coś takiego:
Młode liście czernieją, zwijają się i zasychają. Dodatkowo pojawiają się ciemniesze prążki/ślady na gałązce pomiędzy nasadami liści.
Co to może być?
Mam w ogrodzie prawie 90 letnia gruszę, nadal owocuje, dając przepyszne, soczyste gruszki. W tym roku zaatakowała ją jakaś choroba, nie wiem co to jest i jak z tym walczyć. Na liściach pojawiły się narośla, wygląda to jak "kurzajki",myślałam, że są to jakieś jaja owadów, ale po przepołowieniu jest zielonkawe i twarde w środku. Trochę to wygląda jak huba (taka mini). Oto zdjęcia: