Asiu, nie słyszałam o poprawianiu koloru nawozami. Jest tyle odmian, że może ta taki jasny kolor ma w swojej naturze.
Elu, rozumiem, że w tym roku żyłas zupełnie czym innym. Dopiero teraz masz czas zając się swoimi pracami. Te Twoje woreczki są śliczne.
Ciekawe, czy następne jeżówki Ci przetrwaja. Moje pierwsze też nie przetrwały zimy. Ja raczej podejrzewałam, że miały za sucho i słabą glebę. Te, które posadziłam już w lepszej ziemi i dbałam o podlewanie przed zima przetrwały całkiem nieźle.
Iza, raczej jeśli się za to wezme to teraz. To najlepszy czas. Wiosna irysy szykują się już do kwitnienia. Ja też teraz zwolniłam tempo. Nawet ciesze się z nadchodzącej jesieni. To lato nie było dla mnie łaskawe.
Kasiu, to sa astry. Posiałam je tylko raz i od tamtej pory mam je co roku. Nie sprzątam jesienią jak już mówiłam. Zostawiam wszystkie jednoroczne do wiosny. Same się rozsiewają. To samo chcę w tym roku zrobić z lobelią i szałwią omączoną.
Może w przyszłym roku przyjedziecie do mnie i razem pojedziemy do Szmitów. Sierpień to najlepszy miesiąc na wizytę w ich ogrodzie. Tam jest pieknie. Nie zrobiłam zdjęc bo zapomniałam aparatu.
Agunia, wcale aż tak fajnie to one nie wyglądają. Jakoś coraz bardziej przestają mi sie podobać. Chyba czas na zmiany
Czy ja kiedys odpocznę?
Na razie liście zaczynają się przebarwiać na winobluszczu. Reszta jeszcze w niezłym stanie.
Nic nie kupiłam u Szmita. Chyba czekam na Skierniewice. Tam mam zamiar zaszaleć.
Helenko, jest masę odmian jeżówek. Można oczopląsu dostać. Każda piękna. Chyba zacznę wymieniać niektóre rośliny na jeżówki, jeśli zabraknie mi miejsca na posadznei nowych odmian. Najwazniejsze, ze kwitną bardzooo długo.
Asiu, zobaczę jak odbije wiosną. Może uda się podzielić? W Skierniewicach w zeszłym roku kosztowały 12 zł. Bardzo duże egzemplarze. O werbenę też się nie martw. Wyślę Ci wiosną. Na pewno będe miała pełno sadzonek. Werbena jest cudowna. Ma delikatne kwiatki na patyczkach. Kwaity wyglądają jak chmurki płynące w powietrzu.
Zmartwiłaś mnie tą turzyca. Pewnie będe musiała w takim razie wszystko przekopać i wybrac ręcznie. Masakra. A próbowałas randapem?
Słoneczne zdjęcia jednak nie wychodzą
No moja przesadzona miesiąc temu Candelight żyje
I jej sąsiadka Scarlet Mosse
![Obrazek](http://images48.fotosik.pl/376/6403bc66353db5b3med.jpg)