Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu, śliczne te pomarańczowe róże. Nie ma u mnie za bardzo takiego koloru, ale bardzo mi się podoba. Summer Song z dzwonkami ślicznie się komponuje. Zauważyłam, że właśnie róże w podobnej barwie pięknie wyglądają w połączeniu z niebieskim. U mnie mam pomarańczowego liliowca (przypadkowo się znalazł ) i właśnie połączyłam z niebieskim,ale przetacznikiem - bardzo ładne połączenie tworzą. Niesamowicie podobają mi się z kolei dzwonki,ale kompletnie się na nich nie znam - mam tylko niziutkie Poszarskiego i dzwonki skupione. Może doradzisz jakieś fajne odmiany, które dobrze zimują?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Ooooo, Wanda nam zaginęła w swoim gaszczu
Monia, to że Wanda świetnie komponuje swoje róże z innymi roślinami, to fakt powszechnie znany i nie podlega żadnej dyskusji
Monia, to że Wanda świetnie komponuje swoje róże z innymi roślinami, to fakt powszechnie znany i nie podlega żadnej dyskusji
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wando na forum jak w życiu... dużo
PS. piękne pomarańczki od Austina tj. Summer Song i Lady Emma Hamilton, która wg. Ciebie ładniejsza?
PS. piękne pomarańczki od Austina tj. Summer Song i Lady Emma Hamilton, która wg. Ciebie ładniejsza?
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wanda zaginęła . Odezwij się, bo zaczniemy się martwić, ze poległaś gdzieś przy sadzeniu. Róże piękne. Ja już sama nie wiem. To FO jest bardzo niebezpieczne dla takich nowicjuszy, bo chciałabym wszystko mieć na raz . No i oczywiście takie dorodne jak u Ciebie
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16152
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Ło matko, jak dużo gości Cieszę się ogromnie, że podczas mojej nieobecności podziwialiście te energetyczne różyczki. Każdemu podoba się inna, ale chyba wszystkie są piękne, kiedy kwitną. Nie potrafię powiedzieć, ktora jest ładniejsza.
A mnie nie było, bo znów byłam w sobotę w Pęchcinie. Tak mnie tam ciągnie, że mogłabym tam sobie zamieszkać pod jakimś krzaczkiem. Miało się tu spotkać kilka osób z FO, ale nikogo nie zastałam, być może dlatego, że dotarliśmy dopiero o 13. Muszę popytać na wątkach, czy ktoś był.
No a potem pojechaliśmy pod namiot w okolice Olsztynka. Zrobiłam trochę zakupów. Rano padało, wiec nic n ie mogłam sadzić, ale potem się rozjaśniło, a więc wsadziłam jedną horytensję, a nad resztą stałam i dumałam, gdzie wsadzić. Chyba wymyśliłam, że znowu przesunę obrzeże w głąb trawnika I w ten sposób spotkają się dwie przeciwległe rabaty, a trawnik zniknie.
Na razie wrzucę kilka zdjęć ogólnych i idę jakiś obiad przysposobić.
Gdzieniegdzie mocny akcent stanowią wysokie dziewanny samosiejki. Nawet przed furtką nam się wysiewają.
Ten miskant Afrika nabiera już powoli złotej barwy.
A mnie nie było, bo znów byłam w sobotę w Pęchcinie. Tak mnie tam ciągnie, że mogłabym tam sobie zamieszkać pod jakimś krzaczkiem. Miało się tu spotkać kilka osób z FO, ale nikogo nie zastałam, być może dlatego, że dotarliśmy dopiero o 13. Muszę popytać na wątkach, czy ktoś był.
No a potem pojechaliśmy pod namiot w okolice Olsztynka. Zrobiłam trochę zakupów. Rano padało, wiec nic n ie mogłam sadzić, ale potem się rozjaśniło, a więc wsadziłam jedną horytensję, a nad resztą stałam i dumałam, gdzie wsadzić. Chyba wymyśliłam, że znowu przesunę obrzeże w głąb trawnika I w ten sposób spotkają się dwie przeciwległe rabaty, a trawnik zniknie.
Na razie wrzucę kilka zdjęć ogólnych i idę jakiś obiad przysposobić.
Gdzieniegdzie mocny akcent stanowią wysokie dziewanny samosiejki. Nawet przed furtką nam się wysiewają.
Ten miskant Afrika nabiera już powoli złotej barwy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu co ty bidulko poczniesz, jak już zlikwidujesz wszystkie trawniki
Właściwie mogę użyczyć Ci niezagospodarowany kawałek ogródka
Ja w tej chwili jestem na etapie zakupu roślin cebulowych (wymarzły mi ), czy ty zamierzasz coś dokupić ?
Właściwie mogę użyczyć Ci niezagospodarowany kawałek ogródka
Ja w tej chwili jestem na etapie zakupu roślin cebulowych (wymarzły mi ), czy ty zamierzasz coś dokupić ?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Śliczne widoki- jak zresztą zawsze Czyżbym widziała gigantyczną pajęczynę
Co do trawnika... A Po co Wandzie trwanik???
Mój sąsiad zawsze powtarza, że w każdej chwili może zliwkidować płot, jak juz abraknie mi miejsca do sadzenia
Co do trawnika... A Po co Wandzie trwanik???
Mój sąsiad zawsze powtarza, że w każdej chwili może zliwkidować płot, jak juz abraknie mi miejsca do sadzenia
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16152
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Iwonka, póki mam jeszcze rezerwy trawnikowe, to kombinuję jak koń pod górę. A potem? A bo ja wiem, czy dożyję? Po co mi ten trawnik z boku domu, jak mogę zamiast niego cieszyć się roślinami. Całe szczęście, że M nie stawia oporu.
Pytasz o cebulowe. Miałam nie kupować, ale czytam, że rzucili coś do Biedronki, to pewnie się skuszę. Mam starą balię i jeden z forumowiczów właśnie podrzucił pomysł posadzenia w takiej balii cebulowych. Myslę, że to niezły pomysł. Zainwestowałam w cebule w zeszlym roku. Kupiłam naprawdę dużo hiacyntów, ale wszystko mi wymarzło. Teraz najwyżej wydam na nie tylko dosłownie parę groszy.
Sweetey, pajęczyny mam wszędzie. Ciągle czuję je na twarzy, gdy chodzę po ogrodzie. Babie lato... Już się do nich przyzwyczaiłam. Po prostu odgarniam ręką i koniec. Aniu, fajnego masz w takimrazie sąsiada, co chce ci użyczyć swoich włości. Mój też jest fajny. Mówi, że monitoruje każdą moją roślinę i mi kibicuje Sam nie ma na to czasu.
Pytasz o cebulowe. Miałam nie kupować, ale czytam, że rzucili coś do Biedronki, to pewnie się skuszę. Mam starą balię i jeden z forumowiczów właśnie podrzucił pomysł posadzenia w takiej balii cebulowych. Myslę, że to niezły pomysł. Zainwestowałam w cebule w zeszlym roku. Kupiłam naprawdę dużo hiacyntów, ale wszystko mi wymarzło. Teraz najwyżej wydam na nie tylko dosłownie parę groszy.
Sweetey, pajęczyny mam wszędzie. Ciągle czuję je na twarzy, gdy chodzę po ogrodzie. Babie lato... Już się do nich przyzwyczaiłam. Po prostu odgarniam ręką i koniec. Aniu, fajnego masz w takimrazie sąsiada, co chce ci użyczyć swoich włości. Mój też jest fajny. Mówi, że monitoruje każdą moją roślinę i mi kibicuje Sam nie ma na to czasu.
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu, mam sporo do nadrobienia i cofnęłam się wiele stron wstecz Natknęłam się na piękną białą ostróżkę! Pewnie już przekwitła albo powtarza kwitnienie... To jest chyba taka sama ostróżka jak moja liliowa, z pełnymi kwiatami i charakterystycznym meszkiem... Piękna jest! Zakupy udane i z pewnością będą cieszyły oko! A zdjęcie z pajęczyną przypomina, że babie lato tuż, tuż. U mnie mnóstwo pajęczyn, wczoraj wplątałam się w jedną... brr...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
U mnie Wandziu pająków jest pełno... Ostatnio jak wychodziłam z domu, to musiałam manerwować, by nie zrzucić jednego, bo dyndał w okolicach zamka. Wcześniej inny wybiegł oburzony z szafki na buty. Tylko w ogrodzie nie mają za bardzo pola manewru. Chciaż widziałam rozpięta pajęczynę między liliowcem, a perukowscem podolskim... Mnie to w każdym razie nie przeszkadza
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Różyczki Wandziu w pięknym kolorze, moje przekwitły i czekam na ich powtórkę. Widziałam zakupione przez Ciebie sadzonki, są to naprawdę dorosłe już rośliny. Jadąc dzisiaj do pracy (w deszczowy poranek jedzie sie wolniej), rozmyslałam sobie, jak Ty umiesz wygospodarowc miejsce dla nowych nasadzeń. Mnie z tym jest znacznie trudniej. Nie mam czasu na duże przesadzanie, a wszędzie coś mi nie do końca pasuje. Mój ostatni nabytek to cis kolumnowy, 170 cm wysoki.
Koleuski za Twoja Wandziu namowa tez ozdabiaja u mnie miejsce koło tarasu. Z wysianego opakowania przetrwały 3 sadzonki, jak one szybko rosną.
Koleuski za Twoja Wandziu namowa tez ozdabiaja u mnie miejsce koło tarasu. Z wysianego opakowania przetrwały 3 sadzonki, jak one szybko rosną.
Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8553
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Ta pajeczynę to po mistrzowsku ujełas na fotce....
Ja ostatnio jak wróciłam ze spaceru, to miałam wrazenie ,ze kłebek tego babiego lata przywlokłam do domu.....
Wandziu bardzo ładne cebulowe w biedronce ,no i cena biedronkowa nie do przebicia, a cebule ładne , duże zdrowiutkie
Odmiany zachwycające naprawdę
Mi się bardzo podbają takie nasadzenia w pojemnikach....muszę pokombinować gdzie co wsadzić
Ja ostatnio jak wróciłam ze spaceru, to miałam wrazenie ,ze kłebek tego babiego lata przywlokłam do domu.....
Wandziu bardzo ładne cebulowe w biedronce ,no i cena biedronkowa nie do przebicia, a cebule ładne , duże zdrowiutkie
Odmiany zachwycające naprawdę
Mi się bardzo podbają takie nasadzenia w pojemnikach....muszę pokombinować gdzie co wsadzić
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu, czy te thujki szmaragdowe tniesz czy one sane tak strzeliście rosną?