U mnie to samo - w upalne dni od godziny 10 do 14 mam ponad 40°Cmk1a pisze:ja mam w dzień nawet 40 stopni oczywiście otwarty tunel i przewiew jest
pomidory na razie nic nie protestują
Jeśli chodzi o wietrzenie
- w dni słoneczne otwieram rano okienko i drzwi,
- w dzień pochmurny i chłodny okienko i do połowy drzwi
- w dzień deszczowy zależy z której zacina mam otwarte albo okno, albo drzwi.
Na noc gdy wiem, że nie będzie padać zostawiam uchylone okienko, drzwi zamykam tylko przed zwierzątkami różnej maści

Znalazłam na FO pomocny wpis p.Tadeusza:
tadeusz48 pisze:Po 15 maja (zazwyczaj) wszystkie otwory w tunelu ( nieważne czy jest przeciąg, czy nie ma), mają być non stop otwarte , do samych jesiennych przymrozków, czy to jest słonecznie czy leje jak z cebra. Pozamykać wszelkie otwory tylko i wyłącznie gdy zaistnieje zagrożenie przymrozkami ( a czasami trafiają się i w czerwcu.
Najlepiej , przy długich tunelach foliowych gdy przód i tył tunelu jest całkowicie odsłonięty.
Ja mam szklarnię z okien rozbiórkowych a bloków mieszkalnych, każde okno ma otwierany "lufcik" (wys. ok 30 cm i długi na szerokość okna). Po 15 maja wszystkie "lufciki" we wszystkich czterech ścianach są otwarte przez 24 godzin na dobę do jesiennych przymrozków.
W każdym tunelu foliowym, czy szklarni potrzebny jest tylko dach by deszcz nie moczył liści, ścian może nie być, wyższa temperatura w szklarni czy tunelu nie jest pomidorom niezbędna, chociaż w maju, czy czerwcu, gdy jeszcze noce są chłodne, wyższa nocą temperatura w szklarni, czy tunelu jest korzystna dla wzrostu pomidorów.
W uprawie tunelowej najważniejsze jest by liście pomidorów były cały czas suche, bo to jest pierwszym warunkiem uniknięcia chorób grzybowych wtedy gdy zaczynamy zbiór owoców.
Ciągłe wietrzenie ( czy to dniem, czy nocą) jest warunkiem uniknięcia wilgotnych liści pomidora, zamknięcie otworów wentylacyjnych bo jest zimno i wilgotno od razu powoduje zawilgocenie liści, w ten sposób niby pomagając roślinom ( bo będą miały cieplej) im szkodzimy.