Ogródek Gosi cz. 8
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Goś to już kolejny wątek...jak ten czas zachrzania.
U Ciebie wrzosy się już panoszą ale na szczęście jeszcze gaurę można dostrzec, cudne róże no i te jeżówki.
Cudownie zwłaszcza, że trochę się ochłodziło i można normalnie oddychać.....
Cieszę się razem z Tobą na pączki na Geofku.
U Ciebie wrzosy się już panoszą ale na szczęście jeszcze gaurę można dostrzec, cudne róże no i te jeżówki.
Cudownie zwłaszcza, że trochę się ochłodziło i można normalnie oddychać.....
Cieszę się razem z Tobą na pączki na Geofku.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25162
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Witaj Ewo,
Cieszę się, że podoba Ci sie mój bałaganik. Powoli zaczynam już walczyć z nim, ale to daleka droga. A owady faktycznie lubia mój ogród.
Wpadaj kiedy chcesz.
Eluś, no leci ten czas, leci.
Gaura ma się dobrze. Mam nadzieję, ze przetrwa do przyszłego roku i dużo wczęsniej będzie kwitła. No i że się rozrośnie.
A Geof ma 2 pączki i jest jak na razie zdrowiutki
Dzisiaj trochę widoczków ogólnych chociaz mój aparat nie za dobrze sobie z nimi radzi
Cieszę się, że podoba Ci sie mój bałaganik. Powoli zaczynam już walczyć z nim, ale to daleka droga. A owady faktycznie lubia mój ogród.
Wpadaj kiedy chcesz.
Eluś, no leci ten czas, leci.
Gaura ma się dobrze. Mam nadzieję, ze przetrwa do przyszłego roku i dużo wczęsniej będzie kwitła. No i że się rozrośnie.
A Geof ma 2 pączki i jest jak na razie zdrowiutki
Dzisiaj trochę widoczków ogólnych chociaz mój aparat nie za dobrze sobie z nimi radzi
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Witaj Gosiu
Mnie również zachwyciła Twoja rabatka z wrzosami i trawkami, piękna, a jeżówka prześliczna. W ubiegłym roku miałam 3 i wszystkie wymarzły. Zapewne dlatego, że były jesienią posadzone i nie było u mnie śniegu gdy przyszły te szalone mrozy
Różyczki też mi się bardzo podobają
Mnie również zachwyciła Twoja rabatka z wrzosami i trawkami, piękna, a jeżówka prześliczna. W ubiegłym roku miałam 3 i wszystkie wymarzły. Zapewne dlatego, że były jesienią posadzone i nie było u mnie śniegu gdy przyszły te szalone mrozy
Różyczki też mi się bardzo podobają
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25162
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Dziękuję Elu
Nie wiem dlaczego jeżówki mogły u Ciebie wymarznąć. U mnie też nie było śniegu. Fakt, że ja sadziłam swoje latem, mogły się już ukorzenić do zimy. Czy spróbowałaś ponownie?
One są naprawdę wyjątkowe. Kwiat trzymają ponad 2 miesiące.
Nie wiem dlaczego jeżówki mogły u Ciebie wymarznąć. U mnie też nie było śniegu. Fakt, że ja sadziłam swoje latem, mogły się już ukorzenić do zimy. Czy spróbowałaś ponownie?
One są naprawdę wyjątkowe. Kwiat trzymają ponad 2 miesiące.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Jeżówki faktycznie są niesamowite. Zastanawiam się tylko czy można poprawić nawozami intensywność koloru kwiatu czy to cecha osobnicza.
U mnie jeżówki są jakieś blade albo mam nie taką odmianę.
U mnie jeżówki są jakieś blade albo mam nie taką odmianę.
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu u mnie zimą ryły krety, i to one częściowo przyczyniły się do tych stratMargo2 pisze:Dziękuję Elu
Nie wiem dlaczego jeżówki mogły u Ciebie wymarznąć. U mnie też nie było śniegu. Fakt, że ja sadziłam swoje latem, mogły się już ukorzenić do zimy. Czy spróbowałaś ponownie?
One są naprawdę wyjątkowe. Kwiat trzymają ponad 2 miesiące.
Jedną jeżówkę znalazłam na szczycie kopca przemarzniętą.
Czy się przymierzam, ponownie do jeżówek....może w przyszłym roku, bo w tym mam spore zaległości w realizacji planów spowodowane przygotowaniami do wesela córki. Muszę sporo posadzić innych roślin, m/in liliowców i host, które kupiłam wiosną, a mam je wciąż w doniczkach...tak więc jeżówki pozostają w sferze przyszłych chciejstw
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Nie przejmuj się. Rozumiem.. Spokojnie wiosną, jak bedziesz chciała zredukować karpę, to możesz mi przesłać iryski. Naprawdę się nie spieszy Ja też już coraz mniej czasu spędzam w ogrodzie. Wiosną pracuję bardzo intensywnie, a potem już coraz mniej czasu mam na ogród niestety.Margo2 pisze:Izuś, prawda, że można się zakochac?
A o Tobie cały czas pamiętam, ale nie mogę zmusić m. do pomocy. Cały czas jest zajęty. Może w przyszłym tygodniu się uda, bo nic nie palnuje jak na razie
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu fajna rabatka z margerytkami, taki sielski klimacik to wysiane czy sadzonki?
Piszecie tyle o Szmicie, że z zainteresowaniem szukałam jego oferty na targach. Miał ekspozycję w formie wiejskiej rabaty..zastanawiałyśmy się nawet czy tam nie pojechać, ale gdy okazało sie, ze to jeszcze kawał drogi z Wawy - odpuściłysmy, nie było czasu.
Szkoda ze nie udało się spotkać w Warszawie, ale samych targów nie masz co żałować, lepiej szykuj się na Gardenię w przyszłym roku
Piszecie tyle o Szmicie, że z zainteresowaniem szukałam jego oferty na targach. Miał ekspozycję w formie wiejskiej rabaty..zastanawiałyśmy się nawet czy tam nie pojechać, ale gdy okazało sie, ze to jeszcze kawał drogi z Wawy - odpuściłysmy, nie było czasu.
Szkoda ze nie udało się spotkać w Warszawie, ale samych targów nie masz co żałować, lepiej szykuj się na Gardenię w przyszłym roku
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu, sielskie te Twoje słoneczne rabaty - bardzo mi się podobają!
Czy u Ciebie liście też zaczynają się przebarwiać i co niektóre drzewka/krzewy już powoli je gubią?
Co sobie kupiłaś u Szmita?
Czy u Ciebie liście też zaczynają się przebarwiać i co niektóre drzewka/krzewy już powoli je gubią?
Co sobie kupiłaś u Szmita?
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosia, różowe jeżówki - piękne te kwiaty - mam podobne wsadzone parę tygodni temu ale nie ten kolor.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu - jeżówka piękna, też chcę kupić dokładnie tę samą odmianę (no i parę innych też...).
Mnie się wiejskie-sielskie stanowisko Szmita na wystawie bardzo spodobało, a zwłaszcza werbena patagońska, tak kombinuję czy gdzieś z tyłu by się u mnie przypadkiem nie zmieściła.
Niestety melduję, że turzyca u mnie ma się doskonale, pomimo pędzlowania stężonym Fusilade, w ogóle nie widać jakichkolwiek objawów zasychania...
Mnie się wiejskie-sielskie stanowisko Szmita na wystawie bardzo spodobało, a zwłaszcza werbena patagońska, tak kombinuję czy gdzieś z tyłu by się u mnie przypadkiem nie zmieściła.
Niestety melduję, że turzyca u mnie ma się doskonale, pomimo pędzlowania stężonym Fusilade, w ogóle nie widać jakichkolwiek objawów zasychania...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25162
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Asiu, nie słyszałam o poprawianiu koloru nawozami. Jest tyle odmian, że może ta taki jasny kolor ma w swojej naturze.
Elu, rozumiem, że w tym roku żyłas zupełnie czym innym. Dopiero teraz masz czas zając się swoimi pracami. Te Twoje woreczki są śliczne.
Ciekawe, czy następne jeżówki Ci przetrwaja. Moje pierwsze też nie przetrwały zimy. Ja raczej podejrzewałam, że miały za sucho i słabą glebę. Te, które posadziłam już w lepszej ziemi i dbałam o podlewanie przed zima przetrwały całkiem nieźle.
Iza, raczej jeśli się za to wezme to teraz. To najlepszy czas. Wiosna irysy szykują się już do kwitnienia. Ja też teraz zwolniłam tempo. Nawet ciesze się z nadchodzącej jesieni. To lato nie było dla mnie łaskawe.
Kasiu, to sa astry. Posiałam je tylko raz i od tamtej pory mam je co roku. Nie sprzątam jesienią jak już mówiłam. Zostawiam wszystkie jednoroczne do wiosny. Same się rozsiewają. To samo chcę w tym roku zrobić z lobelią i szałwią omączoną.
Może w przyszłym roku przyjedziecie do mnie i razem pojedziemy do Szmitów. Sierpień to najlepszy miesiąc na wizytę w ich ogrodzie. Tam jest pieknie. Nie zrobiłam zdjęc bo zapomniałam aparatu.
Agunia, wcale aż tak fajnie to one nie wyglądają. Jakoś coraz bardziej przestają mi sie podobać. Chyba czas na zmiany
Czy ja kiedys odpocznę?
Na razie liście zaczynają się przebarwiać na winobluszczu. Reszta jeszcze w niezłym stanie.
Nic nie kupiłam u Szmita. Chyba czekam na Skierniewice. Tam mam zamiar zaszaleć.
Helenko, jest masę odmian jeżówek. Można oczopląsu dostać. Każda piękna. Chyba zacznę wymieniać niektóre rośliny na jeżówki, jeśli zabraknie mi miejsca na posadznei nowych odmian. Najwazniejsze, ze kwitną bardzooo długo.
Asiu, zobaczę jak odbije wiosną. Może uda się podzielić? W Skierniewicach w zeszłym roku kosztowały 12 zł. Bardzo duże egzemplarze. O werbenę też się nie martw. Wyślę Ci wiosną. Na pewno będe miała pełno sadzonek. Werbena jest cudowna. Ma delikatne kwiatki na patyczkach. Kwaity wyglądają jak chmurki płynące w powietrzu.
Zmartwiłaś mnie tą turzyca. Pewnie będe musiała w takim razie wszystko przekopać i wybrac ręcznie. Masakra. A próbowałas randapem?
Słoneczne zdjęcia jednak nie wychodzą
No moja przesadzona miesiąc temu Candelight żyje
I jej sąsiadka Scarlet Mosse
Elu, rozumiem, że w tym roku żyłas zupełnie czym innym. Dopiero teraz masz czas zając się swoimi pracami. Te Twoje woreczki są śliczne.
Ciekawe, czy następne jeżówki Ci przetrwaja. Moje pierwsze też nie przetrwały zimy. Ja raczej podejrzewałam, że miały za sucho i słabą glebę. Te, które posadziłam już w lepszej ziemi i dbałam o podlewanie przed zima przetrwały całkiem nieźle.
Iza, raczej jeśli się za to wezme to teraz. To najlepszy czas. Wiosna irysy szykują się już do kwitnienia. Ja też teraz zwolniłam tempo. Nawet ciesze się z nadchodzącej jesieni. To lato nie było dla mnie łaskawe.
Kasiu, to sa astry. Posiałam je tylko raz i od tamtej pory mam je co roku. Nie sprzątam jesienią jak już mówiłam. Zostawiam wszystkie jednoroczne do wiosny. Same się rozsiewają. To samo chcę w tym roku zrobić z lobelią i szałwią omączoną.
Może w przyszłym roku przyjedziecie do mnie i razem pojedziemy do Szmitów. Sierpień to najlepszy miesiąc na wizytę w ich ogrodzie. Tam jest pieknie. Nie zrobiłam zdjęc bo zapomniałam aparatu.
Agunia, wcale aż tak fajnie to one nie wyglądają. Jakoś coraz bardziej przestają mi sie podobać. Chyba czas na zmiany
Czy ja kiedys odpocznę?
Na razie liście zaczynają się przebarwiać na winobluszczu. Reszta jeszcze w niezłym stanie.
Nic nie kupiłam u Szmita. Chyba czekam na Skierniewice. Tam mam zamiar zaszaleć.
Helenko, jest masę odmian jeżówek. Można oczopląsu dostać. Każda piękna. Chyba zacznę wymieniać niektóre rośliny na jeżówki, jeśli zabraknie mi miejsca na posadznei nowych odmian. Najwazniejsze, ze kwitną bardzooo długo.
Asiu, zobaczę jak odbije wiosną. Może uda się podzielić? W Skierniewicach w zeszłym roku kosztowały 12 zł. Bardzo duże egzemplarze. O werbenę też się nie martw. Wyślę Ci wiosną. Na pewno będe miała pełno sadzonek. Werbena jest cudowna. Ma delikatne kwiatki na patyczkach. Kwaity wyglądają jak chmurki płynące w powietrzu.
Zmartwiłaś mnie tą turzyca. Pewnie będe musiała w takim razie wszystko przekopać i wybrac ręcznie. Masakra. A próbowałas randapem?
Słoneczne zdjęcia jednak nie wychodzą
No moja przesadzona miesiąc temu Candelight żyje
I jej sąsiadka Scarlet Mosse
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Roundapem jeszcze nie próbowałam... spróbuję sposobem Jule czyli glifosatem, którym ona skutecznie zwalcza powój, z tego co pamiętam używa 5 ml na litr wody i co ważne należy pędzlować przy bardzo słonecznej pogodzie.
Bardzo dziękuję za sadzonki, masz kochane serduszko dziś kupiłam dwie jeżówki Magnus i chyba Pink Double Delight, piękne, duże kwitnące sadzonki po 10,50 i 22 zł - pewnie trochę przepłaciłam, ale już nie mogłam się doczekać. Od Asi JSZFRED mam 2 siewki jeżówki, więc nagle zrobiła się mi kolekcja choć nadal na mojej liście jest odmiana Hot Papaya.
W tym samym sklepie była też werbena i tak się zastanawiam czemu jej nie kupiłam (chyba zadziałał rozsądek, nie mam przygotowanego miejsca na nią bo muszę wykopać krzew derenia najpierw). Jeśli nie uda się mi jej kupić w najbliższym czasie, to chętnie wiosną piszę się na sadzonki.
Bardzo dziękuję za sadzonki, masz kochane serduszko dziś kupiłam dwie jeżówki Magnus i chyba Pink Double Delight, piękne, duże kwitnące sadzonki po 10,50 i 22 zł - pewnie trochę przepłaciłam, ale już nie mogłam się doczekać. Od Asi JSZFRED mam 2 siewki jeżówki, więc nagle zrobiła się mi kolekcja choć nadal na mojej liście jest odmiana Hot Papaya.
W tym samym sklepie była też werbena i tak się zastanawiam czemu jej nie kupiłam (chyba zadziałał rozsądek, nie mam przygotowanego miejsca na nią bo muszę wykopać krzew derenia najpierw). Jeśli nie uda się mi jej kupić w najbliższym czasie, to chętnie wiosną piszę się na sadzonki.