Marto daj jeszcze szansę swojemu żarnowcowi.
Mój, ten żółty, też przez długi czas (wiosną zeszłego roku) wyglądał jak uschnięty. Później zaczął odrabiać zaległości w rośnięciu, i prawie dorósł do swoich rozmiarów.
Na pewno nie zmarzł bo zimy właściwie nie było. Prędzej podsechł z braku wilgoci. Nie było śniegu, deszczu też nie za wiele, może ma za sucho. Spróbuj, jeżeli podlewasz jakimś zraszaczem, podlewać go długo, tak żeby wilgoć dotarła do najniższych części jego palowego korzenia. Powinien się obudzić.
Magdusiu odmian nie znam.
W czasie gdy go kupowałam jeszcze nie byłam na tym etapie, nie interesowały mnie odmiany tylko kolor.
Jak już pisałam w swoim wątku, właściwie niczym go nie dokarmiam. Trochę kompostu na całą rabatę, i to mu wystarcza.