Wrzosowisko

[Malgos]

mam wrażenie, że te wielokrotnie przesadzane rośliny jeśli już to przeżyły,
to potem lepiej rosną
chyba z wdzięczności za święty spokój

[ONA-NINA]

Dostałam niespodziewanie 20 wrzosów w doniczkach. Jednak posadzić je najprędzej będę miała możliwość dopiero w poniedziałek-wtorek. Myślicie, żeby gdzie je przechować w tym czasie, pewnie najlepiej na dworze w cieniu gdzieś? Najbezpieczniej byłoby im na tarasie, ale tam to patelnie mam, chociaż mogę im parasol rozłożyć

No i nic im się nie stanie jak ich od razu do ziemi nie włożę, prawda? Przecież w szkółkach tygodniami żyją w doniczkach.

[PiotrekP]

Podlewaj codziennie i postaw w słońcu

[ONA-NINA]

to jestem spokojna,dzięki Piotrek.

akurat u mnie leje to deszczówka dla wrzosów się zbiera

[PiotrekP]

Tylko jak zapomnisz raz podlać to będzie kicha ... mają tak małe doniczki że wystarczy kilka godzin i kaplica

[ONA-NINA]

nie zapomnę,ich widok mi nie pozwoli;)
jutro ma u mnie padać cały dzień deszcz-pozwolić im tak moknąć w tych doniczkach?

[PiotrekP]

Nic im nie powinno być ale jak się obawiasz to schowaj pod dach. W szkółkach stoją cały czas pod chmurką i nie narzekają

[ONA-NINA]

mam taras"otwarty"schować pod dach mogę tylko do domu albo do garażu.
No nic rozłoże im parasol chyba i już.

Chociaż chyba nie ma sensu tak się spinać,przecież dokładnie jak napisałeś-w szkółkach stoją pod gołym niebem i mają się świetnie.

[as1112]

A ja bym nie przesadzała z tą patelnią. One mają zapewne czarne doniczki, które moment się nagrzewają i korzenie mogą się przesuszyć. Do poniedziałku to raczej w lekkim cieniu bym je ustawiła, tak aby deszcze mógł je podlewać

[ONA-NINA]

Wczoraj ani odrobiny słońca nie było to stały na tarasie, ale na noc schowałam je pod tarasowy stół i tak już sobie do wtorku posiedzą.

[ONA-NINA]

Doradzcie proszę czy przed sadzeniem wrzosów powinnam je namoczyć na jakieś pół godziny-godzinę? Tak radzi P.Wolski w sumie on radzi na 2 godziny, ale tyle czasu to ja nie znajdę.

[Malgos]

ja tam wszystkie sadzonki "namaczam",
jak mam mało czasu to całą doniczkę,
a jak mi się nie spieszy to zanurzam tak do 1/3 -1/2 w misce z wodą (nawet na cała noc i trochę)

[kania]

A ja, to tak różnie, jaka mam czas i wenę. Nie zauważyłam żadnej różnicy w przyjmowaniu się wrzosów namoczonych i nienamoczonych. Oczywiście po posadzeniu je podlewam.