Ketmia syryjska- Hibiskus ogrodowy
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ketmia
Mój wielki okaz też ciągle stoi tylko na jednej gałązce są jakieś zielone kropki - początek liści. Nie mam pojęcia czemu tak się dzieje bo jak przeciąłem gałązki to wyglądają na żywe. Od korzenia też nic nowego nie rośnie. Mam nadzieje że to może chodzi o małą ilość wody w gruncie i po opadach coś ruszy...
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ketmia
Ścięłam swoja przy samej ziemi.
Moja cierpliwość własnie się skończyła,tym bardziej,że u sąsiadów zazieleniły się już dobrze dwa ich egzemplarze,
więc moja zapewne padła.
Resztę usunę ewentualnie jesienią teraz jest sucho i twardo.
Moja cierpliwość własnie się skończyła,tym bardziej,że u sąsiadów zazieleniły się już dobrze dwa ich egzemplarze,
więc moja zapewne padła.
Resztę usunę ewentualnie jesienią teraz jest sucho i twardo.
- wosiek67
- 500p
- Posty: 826
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ketmia
Ja jedną już wykopałem bo kora z niej zaczęła odpadać RIP.
Drugiej dałem jeszcze czas bo wygląda tak jak opisał to SLIMI.
Drugiej dałem jeszcze czas bo wygląda tak jak opisał to SLIMI.
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
Re: Ketmia
Witam, posiadam jedną szczepioną na pniu, ładnie puściła listki.
W ubiegłym roku dostałam sporo sadzonek od sąsiadki, ale tylko kilka przetrwalo zimę. A marzył mi się żywopłot z hibiskusa
W ubiegłym roku dostałam sporo sadzonek od sąsiadki, ale tylko kilka przetrwalo zimę. A marzył mi się żywopłot z hibiskusa
- Jerzewicz
- 200p
- Posty: 268
- Od: 3 sty 2011, o 21:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ketmia
Moje trzy ketmie, w tym jedna sztamowa śpią snem wojownika i nadzieje już mam małe.
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ketmia
Moja stara ketmia już się raczej nie obudzi W tym sezonie już za późno ale w przyszłym kupię nową w jakimś innym kolorze (bo miałem różową)... Niesamowite że przetrwała nie jedną mroźną zimę ale ta ostatnia dała jej radę...
Re: Ketmia
Z moich 4 kilkuletnich prowadzonych jak drzewko po tegorocznej zimie została tylko jedna-biała.
Renia
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 6 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ketmia
Kupilam szczepiona na pniu. Dostalam ja jakos w kwietniu i cierpliwie czekalam... i nic. Bylam gotowa wyzucic ale zakopalam gdzieś z boku, tak na wszelki wypadek. Ku mojemu zdziwieniu kilka dni temu puścila wreszcie liście... czy to normalne, ze one tak późno startuja?
- wosiek67
- 500p
- Posty: 826
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ketmia
Podobno potrafią wystartować dopiero w sierpniu
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Ketmia
Moja różowo - czerwona i niebieska - zdechły
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- wosiek67
- 500p
- Posty: 826
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ketmia
Moje dwie też chyba padły podobnie jak dziesięć Budlei ale na razie nie zapoznałem ich z łopatą
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 6 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ketmia( hibiskus)
Kupiłam szczepioną Ketmię na pniu. Podobno mają być 3 kolory. Co prawda już wrzesień a ona dopiero pączki kwiatowe ma więc nie wiem jak z tymi kolorami na razie rośnie w lekkim cieniu, bo myślałam ze nic z niej nie będzie a szkoda było wyrzucić to wkopałam pod płotem. O dziwo pod koniec czerwca piękne liscie pusciła. No i teraz mam problem. Chce ja przesadzić na docelowe miejsce, tylko czy już nie za późno? Zastanawiałem się tez nad posadzeniem w donicy. Co sądzicie? Jak ją wtedy na zimę zabezpieczyć?
- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ketmia( hibiskus)
Z własnego doświadczania(w literaturze też spotkałam się z taką opinią) nie polecam jesiennego przesadzania ketmii. Żeby dobrze przezimować musi się dobrze ukorzenić. Nawet nieduże sadzonki posadzone wiosną, przez lato wytwarzają całkiem solidny system korzeniowy. Przy jesiennych przenosinach, jakbyśmy nie uważali, zaburzymy te misternie budowane korzonki. W zeszłym roku przesadzałam właśnie we wrześniu, i te przenoszone(mimo okrycia, bo okrywam ketmie przez pierwsze dwa- trzy lata- w zależności od ich kondycji) zniosły zimę gorzej niż nie przenoszone.
Literatura "mówi", że ketmia może śmiało rosnąć w donicy, i że to świetna roślina tarasowa. Jeżeli nie posiadasz pomieszczenia do którego można by przenieść roślinę, to musiałabyś tak zaizolować donicę(za pomocą np. styropianu, gazet i tektury) żeby podczas mrozów nie zamarzła bryła korzeniowa. Donicę z rośliną można również zadołować . Jeżeli jest to roślina szczepiona na pniu to polecałabym również okryć ją na zimę... Przynajmniej miejsce szczepienia.
Szczerze wierzę, że będziesz cieszyła się ketmią >tricolor<, ale uczulam, że za jakiś czas może się zdarzyć, że krzew straci któryś z kolorów- pędy te zamrą. Nie będzie to Twoją winą, po prostu słabszy szczep "wypadnie". Prawdopodobnie niczyja w tym wina. Tak stało się u Marcusa bodajże. O rany... na Kassandrę wyjdę... Nic się nie przejmuj, ciesz zakupem! Kwiaty ketmii bardzo często ścinają przymrozki- to tak w sprawie późno kwitnącej rośliny. Nic jej nie będzie W tym roku po dziwnej zimie ketmie czasem późno wystartowały, późno też kwitną. W przyszłym roku będzie już "normalnie".
Literatura "mówi", że ketmia może śmiało rosnąć w donicy, i że to świetna roślina tarasowa. Jeżeli nie posiadasz pomieszczenia do którego można by przenieść roślinę, to musiałabyś tak zaizolować donicę(za pomocą np. styropianu, gazet i tektury) żeby podczas mrozów nie zamarzła bryła korzeniowa. Donicę z rośliną można również zadołować . Jeżeli jest to roślina szczepiona na pniu to polecałabym również okryć ją na zimę... Przynajmniej miejsce szczepienia.
Szczerze wierzę, że będziesz cieszyła się ketmią >tricolor<, ale uczulam, że za jakiś czas może się zdarzyć, że krzew straci któryś z kolorów- pędy te zamrą. Nie będzie to Twoją winą, po prostu słabszy szczep "wypadnie". Prawdopodobnie niczyja w tym wina. Tak stało się u Marcusa bodajże. O rany... na Kassandrę wyjdę... Nic się nie przejmuj, ciesz zakupem! Kwiaty ketmii bardzo często ścinają przymrozki- to tak w sprawie późno kwitnącej rośliny. Nic jej nie będzie W tym roku po dziwnej zimie ketmie czasem późno wystartowały, późno też kwitną. W przyszłym roku będzie już "normalnie".
Pozdrawiam- Liliana