Rośliny Mandragory
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Rośliny Mandragory
Chyba wiem, o czym mówisz Ostatnio w ogrodniczym mój M. dał mi dosłownie 5 minut na zakupy... I jak ja niby mam zarobić jakiekolwiek zakupy w 300 sekund???
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Mój i tak zrobił postępy - jakieś 4 lata temu na wszystko, co zielone mówił "dendron dendron" (nie wiem, skąd mu się to wzięło - jakieś echo po rododendronie ). Wczoraj w centrum handlowym jadąc na schodach ruchomych podziwiał rośliny, do tego skomentował: "o, jaka piękna difenbachia", do tego trafił! Wie już, jak wygląda katalpa, świerk conica i jeszcze wiele innych, mniej typowych roślin, ale mimo wszystko na zakupach kwiatowych się ze mną nudzi, a ja przez to robię się nerwowa i nie mogę się skupić
Re: Rośliny Mandragory
Witam
Cudne masz kwiaty,bajkowy ogród i cudne psiaki mam słabość do takich stworzonek ;)) a mam ich tez trochę ;)))
Pytałaś o hoye ;)
na półce stoi hoja carnosa variegata) a wisząca to hoja australis lisa
Cudne masz kwiaty,bajkowy ogród i cudne psiaki mam słabość do takich stworzonek ;)) a mam ich tez trochę ;)))
Pytałaś o hoye ;)
na półce stoi hoja carnosa variegata) a wisząca to hoja australis lisa
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=29378" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
M. nie lubię pikników lotniczych. Nie dość, że latają mi nad głową, to zawsze się boję, że się coś stanie. Z tego samego powodu nie lubię pokazów akrobatycznych w cyrku.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Harpia - dziękuję Chętnie powiększyłabym tę gromadkę o jeszcze jednego psiego osobnika... z tym, że z naszą Lorą to nie takie proste
Aniu - odpisałam Ci już w Twoim wątku, a o wiesiołka nikt się nie ma zamiaru spierać
Kilka dni temu napisałam, że powstrzymałam się przed zakupem w Kaufl. peperomii variegaty. Dziś trzeba było pojechać po masło, wędliny i takie tam. No i dziś już się nie powstrzymałam
Udało mi się chyba ją zidentyfikować - to Peperomia clusiifolia 'Jely': (czy to na pewno ona?)
Przepraszam za jakość zdjęcia i brudną roślinę i doniczkę, ale fotkę robiłam zaraz po przesadzeniu.
No i jak miałam nie wziąć takiej pięknoty i to za 4,99
Zrobiłam też fotkę wilca Heavenly Blue - na zdjęciu razem z Arlequinem - dla porównania wielkości kwiatu (na liściach pięknie widoczna choroba ):
Aniu - odpisałam Ci już w Twoim wątku, a o wiesiołka nikt się nie ma zamiaru spierać
Kilka dni temu napisałam, że powstrzymałam się przed zakupem w Kaufl. peperomii variegaty. Dziś trzeba było pojechać po masło, wędliny i takie tam. No i dziś już się nie powstrzymałam
Udało mi się chyba ją zidentyfikować - to Peperomia clusiifolia 'Jely': (czy to na pewno ona?)
Przepraszam za jakość zdjęcia i brudną roślinę i doniczkę, ale fotkę robiłam zaraz po przesadzeniu.
No i jak miałam nie wziąć takiej pięknoty i to za 4,99
Zrobiłam też fotkę wilca Heavenly Blue - na zdjęciu razem z Arlequinem - dla porównania wielkości kwiatu (na liściach pięknie widoczna choroba ):
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Rośliny Mandragory
Masz piękne rośliny.Ja dopiero zaczynam większą przygodę z domowymi.Będę oglądać ,czytać i uczyć się.
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Rośliny Mandragory
Wow Milenko naprawdę szybo zdecydowaliście sie na tak duży krok życiu, ale popieram jak najbardziej.
Życie w bloku jak dla mnie to męczarnia by była, nie wyobrażam sobie. Teraz odżyjecie razem z M i pieskiem tym bardziej że ogród duży, ładny i zadbany.
Altanka też fajna. Pewnie pomniejszysz trochę trawnik dodając koloru czyli roślinek kwitnących ale to już sama przyjemność.
Gratuluję decyzji i zazdroszcze ilości parapetów
aha miałam pochwalić jeszcze pięknie kwitnącą Sambę.
Życie w bloku jak dla mnie to męczarnia by była, nie wyobrażam sobie. Teraz odżyjecie razem z M i pieskiem tym bardziej że ogród duży, ładny i zadbany.
Altanka też fajna. Pewnie pomniejszysz trochę trawnik dodając koloru czyli roślinek kwitnących ale to już sama przyjemność.
Gratuluję decyzji i zazdroszcze ilości parapetów
aha miałam pochwalić jeszcze pięknie kwitnącą Sambę.
- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Rośliny Mandragory
Witaj Mlenko
wszystie roślinki masz śliczne a wilec..cóż one tak mają ..zastąpisz go w przyszłym roku innym pnączem a wraz z kupnem domu z piękną, przytulną i zadbaną działeczką możliwości przybędzie co niemiara Gratuluję życiowej decyzji o zamianie mieszkania na dom zwłaszcza ,że wybór tak udany
wszystie roślinki masz śliczne a wilec..cóż one tak mają ..zastąpisz go w przyszłym roku innym pnączem a wraz z kupnem domu z piękną, przytulną i zadbaną działeczką możliwości przybędzie co niemiara Gratuluję życiowej decyzji o zamianie mieszkania na dom zwłaszcza ,że wybór tak udany
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Mamofraniu - nie przesadzaj, to raczej ja mogę się wielu ciekawych rzeczy nauczyć z Twojego wątku Ale dziękuję
Anetko - ja całe życie w bloku... ale od dobrych 10 lat ciągle o tym myślę... Przeprowadzka w sumie mnie nie przeraża, to pewnie już z 7 w życiu, mam jakieś tam doświadczenie Dziękuję za pochwalenie Samby
Iwonko - dziękuję za miłe słowa!
Liczi podczas pakowania nie wie, co się dzieje. Na podłodze worki, kartony i my robiący jakieś dziwne rzeczy... Potrafi zawiesić się i stać w jednej pozycji jak posąg przez kilka minut. Dosłownie jak posąg. A jeśli próbuję wyjść do innego pokoju, idzie za mną jak cielę. Czuje, że coś się dzieje dziwnego i pilnuje, żeby tylko go nie zostawić
A tu na spacerze z gromadką psiaczków - idealnie zgrane stado (2 dziewczyny i 3 chłopaków), choć nie sądzę, by wszystkie się znały (Liczi większość kolegów spotkał dziś pierwszy raz). Zrobił spore postępy u nas, na początku 4 lata temu wyrywał smycz z ręki, gdy widział psy - i bynajmniej nie z powodu chęci przyjaznego przywitania się Przepraszam za mały off ;) Ale na zdjęciu w sumie trawka też jest
Zdjęcie nieostre, bo już zapadał zmrok i komórka nie dała rady...
Anetko - ja całe życie w bloku... ale od dobrych 10 lat ciągle o tym myślę... Przeprowadzka w sumie mnie nie przeraża, to pewnie już z 7 w życiu, mam jakieś tam doświadczenie Dziękuję za pochwalenie Samby
Iwonko - dziękuję za miłe słowa!
Liczi podczas pakowania nie wie, co się dzieje. Na podłodze worki, kartony i my robiący jakieś dziwne rzeczy... Potrafi zawiesić się i stać w jednej pozycji jak posąg przez kilka minut. Dosłownie jak posąg. A jeśli próbuję wyjść do innego pokoju, idzie za mną jak cielę. Czuje, że coś się dzieje dziwnego i pilnuje, żeby tylko go nie zostawić
A tu na spacerze z gromadką psiaczków - idealnie zgrane stado (2 dziewczyny i 3 chłopaków), choć nie sądzę, by wszystkie się znały (Liczi większość kolegów spotkał dziś pierwszy raz). Zrobił spore postępy u nas, na początku 4 lata temu wyrywał smycz z ręki, gdy widział psy - i bynajmniej nie z powodu chęci przyjaznego przywitania się Przepraszam za mały off ;) Ale na zdjęciu w sumie trawka też jest
Zdjęcie nieostre, bo już zapadał zmrok i komórka nie dała rady...
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Mileno, wydawało mi się, że znam już prawie wszystkie szkółki, a Sweety powiedziala mi o tej w Bystrej, której jakoś nie zauważałam. Jak opowiadam znajomym, że coś kupiłam w Czechowicach-Dziedzicach, Pisarzowicach, Łogygowicach, Goczałkowicach lub Dankowicach, to oni mówią, że mieszkam w krainie Iców.
Dziś jeżdżę już bardziej pozwiedzać i zazwyczaj zakładam kupno tylko jednej roślinki. Fajnie, jeśli nam się uda wybrać. Ucałuj psinę.
Dziś jeżdżę już bardziej pozwiedzać i zazwyczaj zakładam kupno tylko jednej roślinki. Fajnie, jeśli nam się uda wybrać. Ucałuj psinę.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Mamofraniu - jestem za Ja już zaczynam - na własnych błędach, od weekendu
Aniu - to fakt, takiego zatrzęsienia Icków jak u nas, to chyba nigdzie nie ma
A w moim ogrodzie.. nie wiem, czy mogę tutaj, ale ogród wątku jeszcze nie ma, a bardzo chcę się z Wami podzielić... Pod tarasem mieszkają u mnie salamandry plamiste - rzadki płaz, w Polsce pod ścisłą ochroną (jakość nocnych zdjęć jak to z komórki, i tak tu na wsi z trudem wgrałam je na imageshacka, o 3g to tu można zapomnieć )
Wychodzą tylko wieczorami, dnie spędzają w swoich norkach pod tarasem.
A wracając do tematu, dziś przewiozłam pierwszą skrzynkę z doniczkowcami, oczywiście nie obyło się bez strat, choć jechałam 50 km/h, aichryson się ułamał A to były najłatwiejsze okazy do przewiezienia.. Jak pomyślę, że mam do przetransportowania kilkumetrowy bluszcz, to aż mi się robi gorąco...
Aniu - to fakt, takiego zatrzęsienia Icków jak u nas, to chyba nigdzie nie ma
A w moim ogrodzie.. nie wiem, czy mogę tutaj, ale ogród wątku jeszcze nie ma, a bardzo chcę się z Wami podzielić... Pod tarasem mieszkają u mnie salamandry plamiste - rzadki płaz, w Polsce pod ścisłą ochroną (jakość nocnych zdjęć jak to z komórki, i tak tu na wsi z trudem wgrałam je na imageshacka, o 3g to tu można zapomnieć )
Wychodzą tylko wieczorami, dnie spędzają w swoich norkach pod tarasem.
A wracając do tematu, dziś przewiozłam pierwszą skrzynkę z doniczkowcami, oczywiście nie obyło się bez strat, choć jechałam 50 km/h, aichryson się ułamał A to były najłatwiejsze okazy do przewiezienia.. Jak pomyślę, że mam do przetransportowania kilkumetrowy bluszcz, to aż mi się robi gorąco...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Rośliny Mandragory
Możesz, możesz - mieszkańcy naszych ogrodów są mile widziani
Czyli przeprowadzka- gratuluję, ale nie zazdroszczę...
Trzymaj się
Czyli przeprowadzka- gratuluję, ale nie zazdroszczę...
Trzymaj się