Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Jadzieńko, do wytrwałych swiat nalezy ;)
Myslę, ze jak juz wszystko co mam posadzę, to moze jeszcze troszkę gliny mi zostanie...na następne chciejstwa A jak zabraknie, to pojadę do Ciebie! Kierowcę juz mam
Doczekałam się orlików, doczekałam Doczekałam się tez kwitnienia tawuły. Podoba Ci sie? To nastepnym razem wyłopatkujemy z lasu jakis podrosnięty krzaczek, zebyś też za długo czekać nie musiała
A czy u Ciebie bez kwitnie?
A pigwowiec ma kwiaty w tak pięknym kolorze, ze nie mogę się na nie napatrzeć
Witaj Ewo w moim małym królestwie Przestrzeń to tylko złudzenie. Ciasno u mnie i powierzchnia chyba mniejsza, niż przeciętnego ogródka działkowego. Cieszę się jednak, ze Ci sie podoba! Zostan ile chcesz
Andrzeju, dziękuję! Jesteś jak zawsze bardzo miły
Dawidzie, rdest dostałam niedawno od kogry. Jestem nim oczarowana Orlikami też A kocanki rosną Do kwitnienia to im jeszcze daleko, ale najważniejsze, ze są i mają się dobrze Niestety krwawnik po zimie sie juz nie obudził Nie wiem dlaczego...
Dorotko, za lubczykiem? Chodzi Ci o pole bitwy? ...czy o kocimiętkę?
To jest odmiana, która nie wzbudza wielkiego zainteresowania kotów. Moje dają jej spokój
Niestety jeszcze nie odkryłam rosliny, która odstraszałaby koty. Moze w ogóle takiej nie ma ? Koty omijaja jedynie rosliny kolczaste, czyli róże i berberysy.
Beatko, byłam u Ciebie i widziałam, masz takiego samego berberysa On jest naprawdę cudowny, kiedy osiagnie swoje optymalne rozmiary.
Skalniaczek nabierze wyglądu dopiero za rok i mam nadzieje, że bedzie mi sie podobał ...
Dziękuję wszystkim za wizytę i pozdrawiam serdecznie!
Myslę, ze jak juz wszystko co mam posadzę, to moze jeszcze troszkę gliny mi zostanie...na następne chciejstwa A jak zabraknie, to pojadę do Ciebie! Kierowcę juz mam
Doczekałam się orlików, doczekałam Doczekałam się tez kwitnienia tawuły. Podoba Ci sie? To nastepnym razem wyłopatkujemy z lasu jakis podrosnięty krzaczek, zebyś też za długo czekać nie musiała
A czy u Ciebie bez kwitnie?
A pigwowiec ma kwiaty w tak pięknym kolorze, ze nie mogę się na nie napatrzeć
Witaj Ewo w moim małym królestwie Przestrzeń to tylko złudzenie. Ciasno u mnie i powierzchnia chyba mniejsza, niż przeciętnego ogródka działkowego. Cieszę się jednak, ze Ci sie podoba! Zostan ile chcesz
Andrzeju, dziękuję! Jesteś jak zawsze bardzo miły
Dawidzie, rdest dostałam niedawno od kogry. Jestem nim oczarowana Orlikami też A kocanki rosną Do kwitnienia to im jeszcze daleko, ale najważniejsze, ze są i mają się dobrze Niestety krwawnik po zimie sie juz nie obudził Nie wiem dlaczego...
Dorotko, za lubczykiem? Chodzi Ci o pole bitwy? ...czy o kocimiętkę?
To jest odmiana, która nie wzbudza wielkiego zainteresowania kotów. Moje dają jej spokój
Niestety jeszcze nie odkryłam rosliny, która odstraszałaby koty. Moze w ogóle takiej nie ma ? Koty omijaja jedynie rosliny kolczaste, czyli róże i berberysy.
Beatko, byłam u Ciebie i widziałam, masz takiego samego berberysa On jest naprawdę cudowny, kiedy osiagnie swoje optymalne rozmiary.
Skalniaczek nabierze wyglądu dopiero za rok i mam nadzieje, że bedzie mi sie podobał ...
Dziękuję wszystkim za wizytę i pozdrawiam serdecznie!
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Nareszcie i ja znalazłam trochę czasu by zajrzeć do Ciebie. Kwiatki pięknie kwitną, wokół kolorowo. Życzę Ci by z tą folią w oczku nie było kłopotu. Izo, czy w tym roku nie będziesz miała warzywnika? Trochę szkoda ale wiadomo, że wszystkiego na raz nie można zrobić.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Oczywiście twój ogród należy do tych które systematycznie oglądam , bo mi się podoba. Nie piszę bo jestem leniwa. Mam jednak do Ciebie prośbę czy mogłabys zebrać nasiona orlików jednokolorowych, były kiedys takie w moim ogrodzie ale jakos wyginęły, a kupic można tylko jakieś wycudowane góra i dół w innym kolorze. POZDRAWIAM .
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy