Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
U mnie w tym roku tragedia. Co prawda chorob zadnych, doslownie na pomidorach nie widze nic poza zgnilizna wierzcholkowa na poczatku sezonu. Schna tylko od suszy, zgnilizna juz nawet nie wylazi bo rosliny usychaja. Krzakow posadzilismy zdecydowanie wiecej niz w 2011, ale pomidorow nie zebralismy nawet 1/4 tego, co w zeszlym sezonie. Susza. W TV mowia, ze to najbardziej suche i gorace lato od 50 lat. Jestem sklonna uwierzyc, my tu z goraca lazilismy jak zombie przez kilka tygodni. Kilka odmian stracilam, bo nie zostawilam sobie nasion, a krzaki uschly. Amana Orange mam wielkosci orzecha laskowego, nie wiem czy warto z takiego zbierac nasiona. W sumie na przetwory mam w tej chwili jakies 20-25 kg pomidorow w garazu. Od 2 dni popaduje i do czwartku ma tak byc, to moze drugie tyle zbiore i koniec. Do biezacego spozycia zbieram z drugiej dzialki, podlewanej, tam mam troche krzakow i obrodzily pieknie.
Wczoraj malz pomagal znajomemu czyscic obore owiec, przywiezli na dzialke 3 pelne traktorki. Po drodze spotkali jakiegos goscia, co o jeden traktorek na swoja dzialke poprosil. Przy okazji dowiedzialam sie, ze taki traktorek obornika normalnie kosztuje 100?. Dobrze miec znajomych z inwentarzem, bo jeszcze 2 traktorki po krowach mam obiecane. Szykujemy sie na przyszly rok.
Wczoraj malz pomagal znajomemu czyscic obore owiec, przywiezli na dzialke 3 pelne traktorki. Po drodze spotkali jakiegos goscia, co o jeden traktorek na swoja dzialke poprosil. Przy okazji dowiedzialam sie, ze taki traktorek obornika normalnie kosztuje 100?. Dobrze miec znajomych z inwentarzem, bo jeszcze 2 traktorki po krowach mam obiecane. Szykujemy sie na przyszly rok.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Ja podobnie jak forumowicz mam 60szt i już nie chce mi się ich przerabiać bo kto to zje . Jeśli jesień bedzie przychylna to jeszcze multum dojrzeję . Też zamierzam zmniejszyć ilość - ciekawe czy mi się uda przy takiej ilości odmianforumowicz pisze:Ja zaś planuje zmniejszyć . Teraz mam przy 40 palikach 56 szt pomidorów i już pomału mam przesyt pomidorów / moje otoczenie i sąsiedzi również/. A już dawno nie pamiętam tylu przetworów w piwnicy.ewamaria pisze:Planuję zwiększyć moją "plantację" do 60 szt.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Gratuluję Wam plonów.
Skoro piszecie, że 60 szt. to za dużo, to posadzę 50. I ograniczę ilość koktajlówek.
Skoro piszecie, że 60 szt. to za dużo, to posadzę 50. I ograniczę ilość koktajlówek.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Ja posadziłem 24 krzaki i stwierdzam że jak dla mnie i mojej rodziny (5 osób) to aż nadto. Ale na przyszły rok chcę posadzić więcej.
W miarę jedzenia apetyt rośnie
W miarę jedzenia apetyt rośnie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Ja też mam 24 w tym 5 koktajlowych. Jak dla nas to mnóstwo. W przyszłym roku tyle samo, ale najwyżej 3 koktajlowe, wyleci daktylowy (to chyba ten co u Krysi jest "słodki'), u mnie bezpłciowy w smaku, nie ma porównania do truskawkowego jak dla mnie
- kasia82
- 500p
- Posty: 583
- Od: 25 lut 2012, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Ja na gruncie miałam z 15 krzaczków odmiana Ikarus, połowa pomidorów poszła na spalenie razem z krzakami, ale mimo wszystko te które dojrzały wcześniej były przepyszne, udało mi się zerwać kilka zielonych jednak tak jak pisaliście wcześniej - zaraza wyszła w trakcie dojrzewania, kilka poszło w śmietnik.
Siejecie już poplony na grządce po pomidorach posiałam gorczycę, co w przyszłym roku sadzicie po pomidorach na gruncie?
Siejecie już poplony na grządce po pomidorach posiałam gorczycę, co w przyszłym roku sadzicie po pomidorach na gruncie?
Pozdrawiam
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 23 lut 2012, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Witam wychodzę na obszarnika w tym gronie . W sumie mam około 75 krzaczków i cały czas nie dosyt pomidorów . Większość to karłowate i już przerobione na sok oraz wciągnięte przeze mnie . Jak wrzsień będzie ciepły to do pazdziernika będą owocować faworyty .
- wosiek67
- 500p
- Posty: 826
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Ja miałem ok 30 krzaków różnych odmian zanim wlazła ZZ zdążyły dojrzeć właściwie tylko koktajlowe a potem masakra.
Uratowałem tylko kilka krzaków innych odmian opryskiem ale owoców zbyt dużo nie było to co uratowałem to zerwane jako zielone, dojrzały na parapecie.
Jako poplon posiałem łubin
Na forum dowiedziałem się, że są odmiany bardziej odporne na to dziadostwo (zaraza) i w przyszłym roku pojawią się u mnie w ogrodzie
Uratowałem tylko kilka krzaków innych odmian opryskiem ale owoców zbyt dużo nie było to co uratowałem to zerwane jako zielone, dojrzały na parapecie.
Jako poplon posiałem łubin
Na forum dowiedziałem się, że są odmiany bardziej odporne na to dziadostwo (zaraza) i w przyszłym roku pojawią się u mnie w ogrodzie
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Ja mam raptem 8 (słownie: osiem) krzaków bawolego. Przy Was jestem małym Pikusiem.
Dopiero dzisiaj po pracy zauważyłam na nich pierwsze oznaki ZZ, a że było już dośc późno to nie szło im się dokładnie przyjrzec.
Jutro będzie gruntowny przegląd, bo może to po prostu krzaki naturalnie obumierają.
Krzaki mają jeszcze ogrom owoców (oczywiście jak na moją skalę) i jeśli to ZZ to je opryskam. Mam szansę na swoje pomidory jeszcze przez długi czas i będę o nie walczyc. Wygląda na to, że moje pomidory dopiero teraz się rozbujały.
Dopiero dzisiaj po pracy zauważyłam na nich pierwsze oznaki ZZ, a że było już dośc późno to nie szło im się dokładnie przyjrzec.
Jutro będzie gruntowny przegląd, bo może to po prostu krzaki naturalnie obumierają.
Krzaki mają jeszcze ogrom owoców (oczywiście jak na moją skalę) i jeśli to ZZ to je opryskam. Mam szansę na swoje pomidory jeszcze przez długi czas i będę o nie walczyc. Wygląda na to, że moje pomidory dopiero teraz się rozbujały.
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
A ja "męczę" jeszcze kilka krzaków w gruncie i choć w końcu pojawiła się ZZ - padają: najszybciej "K153", potem "K152", kolejna to "Paw" i "Amana Orange".
Dobrała się też do "Brutusa" i "Etny", za to mocno trzyma się "Russian Orange" jak na razie bez oznak ZZ (sporo owoców) i "San Marcano" od Tuli też jeszcze jakoś rośnie.
Wszystkie te krzaki (pozyskane w sezonie z wilków i wsadzone w połowie lipca do gruntu) nie były niczym zabezpieczane - taki test odporności.
Dobrała się też do "Brutusa" i "Etny", za to mocno trzyma się "Russian Orange" jak na razie bez oznak ZZ (sporo owoców) i "San Marcano" od Tuli też jeszcze jakoś rośnie.
Wszystkie te krzaki (pozyskane w sezonie z wilków i wsadzone w połowie lipca do gruntu) nie były niczym zabezpieczane - taki test odporności.
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
- MENA515
- 500p
- Posty: 558
- Od: 9 mar 2010, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
jerry Russian Orange u mnie mają malutkie owoce. Długość ok 7cm, średnica przy szypułce ok 5cm. Czy Twoje też są takie małe, czy ja o swoje nie zadbałam? Rzeczywiście są dość odporne na Zz . I pyszne .
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4092
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Mam 56 szt. w gruncie, 17 odmian, wszystkie wysokie. Część z wymiany, część kupna. Większość wielkoowocowa. Koktailowych nie mam. Jakieś 10 szt. to porażka - krzaczki nędzne i owocków bardzo mało, więc efektywne jest 46 szt. Posadziłam je na czarnej agrotkaninie. Do tej pory nie miałam śladu ZZ, odrobinę alternariozy . Dwa razy pryskane: raz zapobiegawczo Amistarem, raz przeciw alternariozie Acrobatem. Oczywiście cały czas jestem czujna, obserwuję i środki mam w pogotowiu . Mam wrażenie, że ta agrotkanina bardzo pomogła: miały cieplej, stała wilgotność, szybciej dojrzewały i zabezpieczenie przed chorobami od gleby odpryskującej w czasie deszczu na liście. Do tej pory zebrałam już około 100kg. a zaczęły rosnąć następne. Jem, przerabiam i zastanawiam się co tu jeszcze z nich zrobić, ale powoli mam już dosyć .
Myślę, że 40 szt. w przyszłym roku będzie akurat.
Pozdrowienia, Jola
Myślę, że 40 szt. w przyszłym roku będzie akurat.
Pozdrowienia, Jola
- wosiek67
- 500p
- Posty: 826
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2
Jode22 ten pomysł z włókniną wydaje się być niezły czy ktoś jeszcze ją używa i może potwierdzić Twoje obserwacje?
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek